Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 19 marca 2024 07:20
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama
Reklama

Niewybuch eksplodował podczas gaszenia pożaru!

Do wielkiej tragedii mogło dojść na terenie podległym działaniom Patrolu Saperskiego z Bolesławca. Podczas gaszenia pożaru eksplodował granat moździerzowy.
Niewybuch eksplodował podczas gaszenia pożaru!

Autor: Patrol Saperski Bolesławiec

W czasie gaszenia pożaru lasu przez strażaków doszło do niekontrolowanej eksplozji granatu moździerzowego (kaliber 82mm) produkcji radzieckiej. Jeden z odłamków o wymiarach 3 x 6 cm wbił się na głębokość 16 cm w rosnące nieopodal drzewo. O mały włos, a doszło by do tragedii, gdyż jeden ze strażaków znajdował się w bliskiej odległości od miejsca wybuchu.

- Pojedynczy odłamek takiego granatu moździerzowego w czasie detonacji może przelecieć kilkaset metrów - informuje st. chor. szt. Radosław Mazur, dowódca Patrolu Rozminowania nr 23 z 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

Warto dodać, że od kilku lat Patrol Saperski z Bolesławca prowadzi szkolenia strażaków na temat zagrożeń stwarzanych przez przedmioty wybuchowe pochodzenia wojskowego oraz miejsc szczególnie niebezpiecznych w swoim rejonie odpowiedzialności - powiaty Bolesławiec, Zgorzelec, Lubań, Lwówek Śląski, Złotoryja, Jelenia Góra i Kamienna Góra.

- Jednostki, które chciałyby przejść specjalistyczne szkolenie zachęcamy do kontaktu i współpracy - zachęca st. chor. szt. Radosław Mazur.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kskgslgyo 23.05.2020 12:13
To saperzy nie przeszukali terenu? Brak na to kasy?

abc 25.05.2020 11:14
Tak, bo na pewno wiedzieli gdzie będzie pożar- zastanów się o co pytasz i czytaj ze zrozumieniem.

kskgslgyo 26.05.2020 17:20
Ale kiedy nie przed a po! Całym incydencie.

do znawców 23.05.2020 09:15
Mocne te kapiszony, które co niektórzy jak wcześniej czytałem w komentarzach wrzucaliby do ogniska zamiast wzywać saperów. Macie ripostę na swoje mądrości. Odnośnie braku podania dokładnej lokalizacji to z pewnością celowe działanie. Jeśli tak to bardzo dobra decyzja. Później na alledrogo chodzą rozbrojone albo czytamy o tragedii i leżących w garażu niewybuchach. Pozdrawiam dzielnych saperów i życzę im wszystkiego najlepszego.

hebel 26.05.2020 17:28
No! nie tylko do ogniska. W 82gim jak miałem 13 lat to w Henrykowie się takimi rówieśnicy (+/-) rzucali. Zabawa przednia była. Jak ja im zazdrościłem wolności i samostanowienia. Jeden maminsynek uciekał i krzyczał aaaaa aaa! i że coś nie wolno czy jak. Jaki ćwok pomyślałem sobie...

dziadek 29.05.2020 12:43
Jak Załoga G, Tytus Romek i a'Tomek! Leciało w radiu przed chwilą... Łza się w okukęci!

Walenty 22.05.2020 14:37
Gdzie to było?

xyz 22.05.2020 15:19
Jak to gdzie? W lesie. A serio, to po co ci ta wiedza? Chcesz sobie parę sztuk wygrzebać? Jedynie co, to mam nadzieję, bo tego nie podano w informacji, że patrol saperski przeszukał najbliższą okolicę na okoliczność ewentualnego zalegania jeszcze innych niewybuchów. Jeśli tak, to bardzo dobrze, że nie podajecie dokładnej lokalizacji.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama