Kierowcy regularnie przekraczający granicę na autostradzie A4 w Jędrzychowicach opowiadają, że trudno przewidzieć, jak będą wyglądały niemieckie kontrole.
Raz wybierają do kontroli pojedyncze auta. Innym razem trzepią wszystko i wszystkich, a czasem puszczają wszystkich bez zatrzymania – relacjonuje jeden z kierowców.
Dzisiaj (19.05) w poniedziałek, kiedy zwykle ruch w stronę Niemiec jest największy, sytuacja przez większość dnia była stabilna. Do 16. Kierowcy mówili o około 4-kilometrowym korku, który jednak powoli przesuwał się do przodu.
Dwie godziny później, około 18. sytuacja się pogorszyła. Korek przed niemieckimi kontrolami wydłużył się do 7 kilometrów i nadal rósł.
Utrudnienia dotknęły również kierowców jadących krajową „94” w stronę zjazdu na autostradę A4. O godzinie 18. zator w tym miejscu miał już 2 kilometry.
Kilkanaście minut opóźnienia zaliczają również kierowcy próbujący przedostać się na niemiecką stronę przejściem granicznym w Zgorzelcu.
Sytuacja zmienia się dynamicznie i widać wyraźnie, że korek przed przejściem granicznym w Jędrzychowicach zmienia się zależnie od intensywności prowadzonych na granicy kontroli.

Napisz komentarz
Komentarze