granica-polsko-niemiecka

Minęły dwa tygodnie od wprowadzenia tymczasowej kontroli na granicy z Niemcami. Tylko na terenie województwa dolnośląskiego funkcjonariusze sprawdzili ponad 13 tysięcy osób i 6,4 tysiąca pojazdów. Tak wynika z raportu przedstawionego wojewodzie Annie Żabskiej. Działania obejmowały także kontrole prowadzone przez Inspektorat Transportu Drogowego i policję.

Od tygodnia trwają już tymczasowe kontrole na polsko-niemieckim pograniczu. Funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, wspierani przez policję, żołnierzy WOT, Żandarmerię Wojskową i inne służby, intensywnie patrolują granicę Dolnego Śląska i Lubuskiego.

Dziś przed godziną 14 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu ostrzegła kierowców przed utrudnieniami na granicy z Niemcami. „Przed godziną 14 zator w stronę Polski wynosi ok. 6 km. W kierunku Niemiec nie ma zatoru. Prosimy o zachowanie ostrożności!” – przekazano w komunikacie.

Po wprowadzeniu tymczasowych kontroli na 12 dolnośląskich przejściach granicznych z Niemcami, sytuacja na granicy pozostaje stabilna.

W poniedziałek o północy ruszyły kontrole na dolnośląskim odcinku granicy polsko-niemieckiej. Tylko w pierwszych godzinach służby wylegitymowały blisko sto osób. Sprawdzani byli obywatele Mołdawii, Ukrainy, Rumunii, Niemiec i Czech.

Rząd zapowiada przywrócenie kontroli na granicy z Niemcami. W Zgorzelcu narasta niepokój, bo mieszkańcy codziennie stoją w korkach, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć.

Dolnośląska Policja poinformowała o uruchomieniu stałego posterunku przy granicy w Zgorzelcu. Funkcjonariusze będą na co dzień obecni w rejonie przygranicznym, by dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i reagować na zagrożenia.

Codzienne korki, wielogodzinne zatory, utrudniony dojazd do pracy i szkoły, tak od wielu miesięcy wygląda życie mieszkańców pogranicza po obu stronach Nysy. Wszystko przez jednostronne kontrole graniczne wprowadzone przez Niemcy jeszcze w 2023 roku. Zgorzelec ma dość. Burmistrz Rafał Gronicz przygotował oficjalną skargę do Komisji Europejskiej i apeluje do mieszkańców pogranicza o poparcie tej inicjatywy.

Zakorkowana autostrada A4 w kierunku granicy z Niemcami, a także drogi dojazdowe, DW94, DK30 oraz sam Zgorzelec, to codzienność mieszkańców regionu i kierowców po każdym długim weekendzie. Niezależnie od tego, po której stronie granicy jest obchodzony. Wczoraj zator przed przejściem granicznym w Jędrzychowicach miał 20 kilometrów długości i sięgał węzła Godzieszów. Kierowcy próbujący ominąć korek i przekroczyć szybciej granicę sparaliżowali ruch w całym regionie i w samym Zgorzelcu. "My musimy normalnie żyć" - mówi burmistrz Zgorzelca i prosi o podpisywanie skargi do Unii Europejskiej.

We wtorkowy poranek sytuacja na granicy w Jędrzychowicach ponownie się skomplikowała. Korek na autostradzie A4 w kierunku Niemiec osiągnął 20 kilometrów długości. Ruch jest utrudniony także na równoległych do autostrady drogach krajowych i w samym Zgorzelcu.

Kierowcy jadący autostradą A4 w stronę Niemiec powinni dziś liczyć się z opóźnieniami. W poniedziałek korek przed przejściem granicznym w Jędrzychowicach zaczął się wydłużać po godzinie 16. Z początkowych 4 kilometrów, do godziny 18 zator urósł do ponad 7 kilometrów.

W poniedziałek po południu korek przed autostradowym przejściem granicznym w Jędrzychowicach ma już długość 15 kilometrów. Rano ruch był jeszcze płynny, jednak z każdą godziną liczba pojazdów rosła. W takich sytuacjach część kierowców wybiera alternatywne przejścia, co powoduje utrudnienia w centrum Zgorzelca.

Niedzielne popołudnie upływa pod znakiem powrotów z długiego weekendu. Na granicy z Niemcami tworzą się korki, zarówno na autostradowym przejściu w Jędrzychowicach, jak i w Zgorzelcu.

Czy życie i praca po niemieckiej stronie Nysy mogą być ciekawą opcją dla naukowców i specjalistów z Dolnego Śląska? W maju rusza pilotażowy projekt „Zamieszkaj na próbę z DZA”, który 12 osobom pozwoli przez trzy miesiące mieszkać za darmo w Görlitz i sprawdzić, jak wygląda codzienność po niemieckiej stronie pogranicza.

Ruch na autostradzie A4 w kierunku przejścia granicznego w Jędrzychowicach wciąż jest duży i sytuacja na granicy nie ulega poprawie. Dziś po godzinie 9. korek do przejścia granicznego w Jędrzychowicach miał długość 7 kilometrów. Kilka godzin później, po 12. zator wydłużył się do 15 kilometrów.

Kierowcy jadący w stronę Niemiec muszą uzbroić się w cierpliwość. Korek do przejścia granicznego w Jędrzychowicach na autostradzie A4 ma już blisko 15 kilometrów.

4 kwietnia funkcjonariusze Straży Granicznej wraz z policjantami rozpoczęli na całym polsko-niemieckim pograniczu intensywne kontrole. Działania są ukierunkowane przede wszystkim na wykrywanie i przeciwdziałanie nielegalnej migracji cudzoziemców.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił w środę, 12 lutego, że tymczasowe kontrole na wszystkich lądowych granicach Niemiec zostaną przedłużone do 15 września 2025 roku. Decyzja niepokoi Polskę, Czechy i Austrię, które obawiają się utrudnień w transporcie i handlu.

Kierowcy korzystający z niemieckiego odcinka autostrady A4 powinni przygotować się na utrudnienia. W nocy z 29 na 30 stycznia 2025 roku tunel Königshainer Berge będzie całkowicie zamknięty w obu kierunkach.

W niedzielę sytuacja na granicy z Niemcami poprawiła się w porównaniu do soboty. Korek na autostradzie A4 był krótszy, ale wzmożony ruch wciąż spowalnia jazdę.

Powroty po świątecznej przerwie dają się już we znaki kierowcom na polsko-niemieckim przejściu granicznym w Ludwigsdorfie/Jędrzychowicach. Od sobotniego ranka (4 stycznia) przed granicą tworzył się korek, który po godzinie 14 zaczął gwałtownie rosnąć.