Problemy w Libercu i okolicy
Prądu zabrakło w Libercu, Jabloncu nad Nysą, Českej Lípie, Novym Borze i obszar wokół Frýdlantu przy granicy z Polską. Awaria sparaliżowała działalność urzędów, uczelni i sklepów. Problemy miała m.in. Politechnika w Libercu oraz supermarket Albert w dzielnicy Ruprechtice. Nie działały strony internetowe i infolinie operatora energetycznego ČEZ, co uniemożliwiało zgłaszanie awarii.
Komunikacja miejska również została zatrzymana – tramwaje przestały kursować, a autobusy jeżdżą tylko tam, gdzie dostępne jest zasilanie elektryczne lub CNG.
Przyczyna
Minister przemysłu i handlu Czech, Lukáš Vlček, poinformował, że blackout spowodowało uszkodzenie przewodu fazowego na jednej z głównych linii wysokiego napięcia. W efekcie dziewięć z 44 krajowych podstacji zostało odciętych od sieci. Operator systemu przesyłowego ČEPS zapewnia, że dostawy prądu są stopniowo przywracane.
W regionie libereckim powrót do pełnej sprawności może potrwać jeszcze kilka godzin.
Służby interweniują, szpitale działają dzięki generatorom
Strażacy w całym kraju reagowali na dziesiątki zgłoszeń dotyczących osób uwięzionych w windach. W Pradze i innych miastach odnotowano także przypadki dymu z budynków spowodowanego uruchomieniem awaryjnych generatorów diesla.
Minister zdrowia Czech, Vlastimil Válek, zapewnił, że opieka nad pacjentami w szpitalach nie jest zagrożona. Wszystkie placówki medyczne korzystają z zapasowych źródeł energii, choć niektóre badania mogą zostać przesunięte.
Napisz komentarz
Komentarze