pozar

Strażacy, policja i zespół ratownictwa medycznego stojący pod blokiem na ul. Wrocławskiej to wynik pożaru, do którego doszło w jednym z mieszkań na trzecim piętrze.

Wczoraj wieczorem system przeciwpożarowy monitorujący Wielki Lubański Las wykrył dym unoszący się nad jednym z oddziałów. Przybyły na miejsce leśnik zlokalizował niewielkie jeszcze zarzewie ognia i wezwał strażaków.

Gdy trwała jeszcze akcja gaśnicza i było już wiadomo, że spalony kombajn jest nie do uratowania, przyjaciele myśleli jak mogą pomóc. Jeszcze tego samego dnia, gdy Pan Irek otrząsnął się z szoku przyjaciele poprosili, by pozwolił sobie pomóc.

Słup dymy unoszący się nad polami było widać z wielu kilometrów. Po 16. na polu w Grodnicy zapalił się kombajn i spłonęły dwa hektary zboża na pniu.

Ktoś podpalił około 40-50 bel słomy i kostek siana ułożonych w stóg. Pożar zgłoszono w poniedziałek, 14 sierpnia około 22:15 na granicy Siekierczyna i Rudzicy. Ostatni strażacy zakończyli działania po prawie 10 godzinach od rozpoczęcia akcji.

Dziś przed południem w Szyszkowej doszło do pożaru, pierwsze zgłoszenie dotyczyło budynku wielorodzinnego. Pożar miał być już rozwinięty, więc zadysponowano znaczne siły.

Nad ranem mieszkańcy zauważyli mocno rozwinięty pożar jednego z budynków nieistniejącego już PGR-u w Nawojowie Śląskim. Budynek stoi w zwartej zabudowie, więc istniało ryzyko, że ogień rozprzestrzeni się na sąsiadujące z nim budynki w ruinie.

Wczoraj około 15. na ul. Cichej w Świeradowie-Zdroju wybuchł pożar pustostanu. Kiedy strażacy walczyli z ogniem, a policjanci pracowali na miejscu, zapaliły się schody w pustostanie, tuż obok. Ciężko nie odnieść wrażenia, że oba pożary nie były dziełem przypadku.

Pożar pustostanu na ulicy Cichej w Świeradowie-Zdroju zauważono około 15. Płonie poddasze parterowego budynku, a ogień oknami wydobywa się na zewnątrz.

Przed kilku dniami polscy strażacy kolejny raz wyjechali na południe Europy, by pomagać gasić szalejące w Grecji pożary. Strażacy po dojeździe na miejsce praktycznie od razu zostali zadysponowani do działań. W kontyngencie znalazł się również strażak z Lubania i dzięki jego uprzejmości otrzymaliśmy kilka zdjęć i wideo z miejsca akcji.

Strażacy PSP w Lubaniu uczestniczyli już w międzynarodowych akcjach gaszenia pożarów w 2021 roku w Grecji i w tamtym roku we Francji. Tym razem mieli pozostać w kraju, jednak wczoraj wieczorem sytuacja się zmieniła i dziś rano wyruszyli do Krakowa, gdzie nastąpi koncentracja sił i 149 polskich strażaków wyruszy z pomocą ratowniczą do Grecji.

W poniedziałkowy wieczór w jednym momencie do dyżurnego stanowiska kierowania PSP w Lubaniu wpłynęły dwa zgłoszenia. Jedno dotyczyło niezidentyfikowanego pożaru w polach, drugie, o wiele poważniejsze, ratowania życia kobiety, u której doszło do nagłego zatrzymania krążenia.

Około 9:30 na rekultywowanym wysypisku śmieci w Nawojowie Łużyckim doszło do pożaru buldożera przemysłowego. Pracownicy, którzy próbowali walczyć z ogniem ulegli podtruciu i potrzebowali pomocy ratowników medycznych.

O tym, że życie pisze zaskakujące scenariusze przekonali się dziś strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Lubania. Sytuacja jaka wydarzyła się na drodze 357 na wyjeździe z Włosienia w kierunku Mikułowej spokojnie mogłaby być scenariuszem ćwiczeń strażackich.

Dziś rano, kolejny raz ktoś podpalił pustostan przy ul. Rybackiej w Lubaniu. Strażacy mają utrudnione zadanie, bo budynek grozi zawaleniem.

Dziś, 8 maja przed 16. na terenie Centrum Utylizacji Odpadów Gmin Łużyckich RIPOK w Lubaniu doszło do gwałtownego pożaru. W trakcie pracy zapaliła się jedna z niedawno zakupionych maszyn. Sytuacja była groźna - na szczęście zadziałały procedury bezpieczeństwa.

W niedzielne południe mieszkańcy mogli zobaczyć gęste kłęby dymu unoszące się nad jedną z hal produkcyjnych zakładu Agromet, zajmującego się produkcją elementów hydrauliki siłowej w Lubaniu.

Kilka dni temu w Osiecznicy spłonęło sześć ciężarowych aut. W nocy z soboty na niedzielę w bazie transportowej w Osiecznicy nad ranem wybuchł kolejny pożar. Tym razem spłonęło szesnaście ciężarówek.

Deszczowa wiosna w tym roku nie daje szans podpalaczom, mimo to ci niestrudzenie próbują. Wczoraj po 20. ktoś podpalił trawy i zarośla przy ul. 3 Maja w Olszynie.

W sobotnie popołudnie lubańscy policjanci zauważyli zadymienie i ogień wydobywający się z komina budynku przy ul. Kościuszki w Lubaniu. Mundurowi wezwali straż pożarną i ewakuowali mieszkańców.

Pożar ciężarówki był przyczyną zablokowania drogi krajowej nr 30 między Gryfowem Śląskim a Radoniowem. Całkowicie spłonęła kabina ciągnika przewożącego drewno.