Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 14 grudnia 2024 22:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

"Weź tu się zbadaj"

Swoją wizytą w lubańskim szpitalu podzielił się jeden z naszych czytelników w liście do naszej redakcji. A jakie doświadczenia macie Wy?

Na co dzień pracuję w bogatyńskiej elektrowni. Czasu wolnego nie mam zbyt wiele, ale chciałbym podzielić się moją ostatnią przygodą w lubańskim szpitalu” – rozpoczął swój list nasz czytelnik – „Niestety zdrowie już nie takie jakbym chciał i musiałem wykonać badania. Całość przebiegła dość składnie. Problem pojawił się, gdy musiałem moje badania mikrobiologiczne odebrać. Jak poinformowała mnie miła pani z okienka mogę to zrobić JEDYNIE do godziny 10-tej rano. Okazuje się, że rentgen piętro wyżej można odebrać bez problemu. Niestety moje badania nie. Dlaczego? Pani by poinformować mnie, że nie mogę tego zrobić była, ale przynieść wyników nie mogła. Dowiedziałem się za to, że poczta i bank też pracują tylko do którejś godziny i jakoś nikt nie ma problemu, żeby tam dotrzeć. Zgadzam się, ale te placówki otwarte są do 17-18. Teraz muszę specjalnie brać dzień wolny i po raz kolejny rano biec po odbiór wyników. Wiem, że „procedur” nie zmienię. Zastanawiam się tylko czy wszyscy mają takie problemy czy może dopada to tylko mnie?

A jak wasze doświadczenia z naszą służbą zdrowia?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Joker 08.04.2014 18:11
Szpital w Lubaniu,hm.Wydaje mi sie ze jest to miejsce glebokich przemyslen.W miejscu tym jak zadnym innym nie moglem nigdy tak gleboko pomyslec o zyciu,czekajac na wyniki.

Iza 01.04.2014 09:23
Pojechałam na pogotowie z dzieckiem, miał dużą gorączkę oczywiscie czas oczekiwania na doktora to około 2 godzin, Kiedy jednak przyszedł byl bardzo niemiły dla mojego syna wręcz do niego krzyknął,że ma nie plakać bo go nie może zbadać. Oczywiscie 2-latek zrozuniał teraz jesli tylko mogę omijam szpital szerokim łukiem

Sławek 28.03.2014 23:22
NFZ+CATERING+zły dzień białego personelu = EUTANAZJA

Sfrustrowana 28.03.2014 19:23
Szpital jak szpital, ale jedzenie to katastrofa. Nie chodzi o ilość ,bo to nie hotel, ale nieraz nie trzeba wąchać,sam widok odstrasza. Naczynia i sztućce zapuszczone, brudne,chyba nigdy nie widziały zmywarki. W obskurnych kubkach lurowate picie. Uważam,że pacjent powinien deklarować się przy przyjęciu do szpital,że nie będzie korzystał ze szpitalnego jedzenia( bo i tak nikt tego nie je) . Szpital nie musiałby płacić firmie i jakieś korzyści ,by były z tego tytułu. Nie wiem co robi nasz SANEPID, czy kontroluje tylko inne lubańskie restauracje/

Dorota 28.03.2014 19:17
Ja wręcz przeciwnie ,trafiłam na bardzo miłą panią . Mogłam tylko podjechać do szpitala po godzinie 16tej i pani z laboratorium była tak miła że mi przyniosła wyniki z pokoju obok, więc to chyba tylko zależy na która panią trafimy.

Stach 28.03.2014 19:13
Oddział wewnętrzny pod psem,jeśli chcesz żyć to lepiej omijaj z daleka. Chirurgia super.Kompetentni lekarze , miłe pielęgniarki.

maniek 28.03.2014 19:04
Niestety z tym czekaniem na pana doktora na Izbie Przyjęć trzeba czekać długo ponieważ doktor ma jeszcze pacjentów na oddziale ( gorzej jak nie zajmuje się pacjentami na oddziale,tylko sobie leżakuje ), ale w Lubaniu jak by był Szpitalny Oddział Ratunkowy tzw. SOR a nie Izba Przyjęć czas oczekiwania by się skrócił , ale Prezes tego szpitala chyba o tym w ogóle nie myśli . Na dodatek na tej Izbie Przyjęć na dyżurze są tylko dwie pielęgniarki . A MOŻE AŻ DWIE PIELĘGNIARKI .Także trzeba uzbroić się w cierpliwość .

julia 28.03.2014 18:31
szkoda ze okienko wydawania wyników nie jest jeszcze czynne np od 14- 16, wtedy naprawde mozna by po pracy odebrac co trzeba, ale zawsze mozna kogos poprosic o odbiór naszych wyników i z tym nie ma zadnego problemu, poza tym do kazdego szpitala w Polsce mozna sie przyczepic, wiec i nasz Luban nie jest wyjatkiem

Mała Mi 28.03.2014 16:25
Nie tylko Pan!! Ja ostatnio też przesiedziałam na tym samym piętrze sporo czasu i w długiej kolejce po czym lekarz spóźniony 40 min stwierdzić, że nas nie przyjmie, bo zmieniły się zasady rejestracji:) I jak tu dbać o profilaktykę? Mimo, że się chce?!

Ania 28.03.2014 15:18
I ja niema dobrej opinie , przywiozła mnie karetka na sygnale z utratą przytomności zostawili mnie na izbie niby pod dobrą opieką ale lekarzowi dyżurującemu nie było do mnie śpieszno nie schodził do mnie dopiero po dwóch godzinach mój mąż poszedł po niego a on zamnkniety w gabinecie telewizor sobie oglądał i miał to gdzieś że na izbie ludzi tłumy.Bez udzielonej pomocy mąż zabrał mnie do domu a potem do lekarza rodzinnego.

Szyszunia 28.03.2014 11:40
Zapewiam, iż wyniki z laboratorium można odebrać w dowolnej chwili jeżeli ktoś pracuje i godziny pracy mu nie pozwalają odebrać do 10. Wystarczy uśmiech do Pani w okienku i serdeczna prośba. Wtedy można umówić sie na odebranie wyniku o ustalonej porze.Sam nie raz prosiłem o coś takiego ze względu że pracuję poza Lubaniem i nie miałem problemu.

Weronika 28.03.2014 11:20
Warto wspomnieć o tym, że lekarz pediatra schodzi do dzieci tylko do 2 roku życia, jak się pojedzie z 2,5 letnim dzieckiem to się siedzi wśród innych chorych dorosłych, którzy nie raczą przepuścić małego gorączkującego, wymiotującego dziecka i czeka na internistę :/

Anna 28.03.2014 11:00
Niestety ja też nie mam dobrej opini na temat lubańskiej służby zdrowia,o ile służbą zdrowia to nazwać można , bo żeby udzielić pomoc to chyba rzadkość....Mianowicie jakiś czas temu byłam zmuszona odwiedzić szpital w celu pomocy przy porodzie,jak się na miejscu okazało Panie chłodno mnie przyjęły po czym bez żadnej asysty nie wspomnę,że nawet nie zaproponowano mi wózka gdzie byłam w 9 miesiącu ciąży z bólami kazały mi IŚĆ na 4 piętro,gdzie przyjmie mnie lekarz.Bo takowy też nie raczył zejść do mnie na Izbę Przyjęć.Więc posłusznie doczołgałam się na wskazane piętro,tam już poszło nieco sprawniej pielęgniarka przyszedł lekarz zbadał mnie,okazało się że mam już 6 cm rozwarcia,położono mnie na porodówkę gdzie zaczęły się formalności O( chyba w razie jakbym miała zamiar uciec ze szpitala zaraz po porodzie.)Wszystko toczyło się tak jak powinno swoim tempem aż przyszedł znów lekarz właściwie pół godz przed tym jak urodziłam i znów kazali mi iść przez korytarz na USG,tym razem asystowała mi pielęgniarka,która na dodatek mnie poganiała,żebym czasami skurczów na korytarzu nie dostała,nadal bez wózka.Stwierdzam,że chyba wszystkie wózki akurat w naprawie musieli mieć albo poprostu rodzącej się takowy nie należy.

kuba 28.03.2014 10:48
Ostatnio otrzumalem recepte od lekarza na antybiotyk zapalenia krtani i wszystko byłoby super gdyby nie informacja po 2 dniach brania antybiotyku, ze aptekarz sie pomylił i z recepty wydal zamiast owego antubiotyku lek na zbicie cukru dla cukrzyków wydawany takze na recepte takze życzę powodzenia i nie polecam apteki przy sklepie ccc w runku pozdrawiam

Asia 28.03.2014 10:36
Niestety z naszym szpitalem już tak jest. Na pogotowiu wcale nie jest lepiej. Któregoś razu musiałam czekać 4 godziny z dzieckiem w gorączce aż pani doktor raczy zejść na izbę. Jak już się tam jedzie to trzeba się uzbroić w niebywałą cierpliwość.

Reklama
Reklama
Reklama
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama