Reklama

Reklama

Pożar budynku mieszkalnego w Henrykowie

Trzy rodziny mieszkały w domu, który zapłonął dziś około godziny dwunastej w Henrykowie Lubańskim.

red.
13.12.2014 13:26 (aktualizacja 12.08.2023 05:19)

Jak dowiedzieliśmy się na miejscu ogień zajął jedno z mieszkań. Doszło do tego w momencie, gdy jedna z mieszkających tam osób wytapiała słoninę. Tłuszcz wykipiał i się zapalił, próbowałam to gasić, ala sama się od tego zapaliłam - opowiada nam zrozpaczona gospodyni - później zajęło się linoleum.

Ogień zaczął szybko się rozprzestrzeniać. Właściciel mieszkania to były strażak zawodowy i to on pierwszy rozpoczął walkę z żywiołem. Zamknąłem drzwi do pomieszczenia, aby odciąć dopływ tlenu i pobiegłem odłączyć zasilanie - opowiada gospodarz.

Dzięki szybkiej interwencji pracujących na miejscu strażaków udało się uratować dach, który nie został spalony. Niestety zalana musiała zostać spora część budynku. W trakcie dzisiejszego wypadku poszkodowana została jedna osoba.

Jak powiedział nam przybyły na miejsce Wójt Gminy Lubań, to kolejny pożar w tym domu. Kilkanaście lat temu ogień strawił cały dach budynku.

Data dodania: 13.12.2014 13:26

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pogorzelec 15.12.2014 06:21

Puknij sie w glowe człowieku. Czasem pozar wybucha z naszej winy a czasem nie. Ale za kazdym razem jest to tragedia. I szczerze tym ludziom współczuję. W naszym przypadku M.Z.W.M. juz dwa lata walczy o odszkodowanie i nic . Prywatna osoba która była ubezpieczona na spora kwotę dostała 800 zł. Jak sie wszystko traci to ciekawe co można za te 800 zl kupić? Ubezpiecz sie , spal to co ubezpieczyłeś a potem pogadamy. Zobaczymy czy będziesz taki mądry?!

Ernest M 15.12.2014 20:22

Z tym pukaniem - to raczej w swoją czaszkę czyli vice_versa. Nie bluźnij Panu Bogu waszemu Wszechmogącemu. Przecież na katechezach od najmłodszych lat ogłupia się - czyli ewangelizuje gawiedź, że nic się na tym wiecie nie dzieje bez woli Najwyższej Opatrzności. Czytaj Pismo zwane Świętym:- "Czy zdarza się w mieście nieszczęście, którego by Pan (Jahwe) nie wywołał?" (Am 3.6), - "Ja tworzę światłość i stwarzam ciemności. Ja przygotowuję zarówno zbawienie, jak i nieszczęście. Ja, Pan, czynię to wszystko" (Iz 45.7), - "Ja pozbawiam życia i darzę życiem, ja ranię i leczę" (Pwt 32.39), - "Czy z ust Najwyższego nie pochodzi zarówno złe, jak i dobre?" (Lm 3.38; por. Wj 32.14).

goldeannus 15.12.2014 22:44

A jakby pogorzelcy mieli w domowej biblioteczce "Dzieła Zebrane" W.I.Lenina a na ścianie portrety Marksa, Engelsa i Stalina to to by ich uchroniło od pożaru, jak myślisz?

jerry1957 16.12.2014 09:04

Podpisuję się pod Twoim postem obiema rękami, tym bardziej, że osobiście znam poszkodowanych. Pan wójt zaś po raz kolejny został wybrany na urząd ale czy ostatni?

Ernest M 14.12.2014 18:26

Widocznie nie było tam żadnych świętych obrazków czy figurek, chyba, że te co były okazały się nieskuteczne. Poza tym coroczna wizyta szamana z zaklęciem na drzwiach pisanym poświęconą kredą "KMB" też okazało się nieskuteczne. Wygląda na to, że najlepiej zaufać firmie ubezpieczeniowej no a przede wszystkim zdrowemu rozsądkowi. Smalec babuni w sklepie nie jest taki drogi.

Reklama