Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 14 grudnia 2024 10:43
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Reforma śmieciowa - co poszło nie tak?

Szumnie wprowadzana dwa lata temu reforma śmieciowa miała rozwiązać problemy „dzikich wysypisk”, zmniejszyć koszty gospodarowania odpadami, Polacy mieli stać się bardziej ekologiczni i za wywoź śmieci płacić mniej. Po dwóch latach wiemy już, że nic takiego nie miało miejsca. Śmieci wyrzucanych w lasach przybywa, za śmieci płacimy więcej, a system wciąż się nie bilansuje. To nie subiektywne odczucia, ale wnioski po kontroli przeprowadzonej przez NIK.

Wprowadzony dwa lata temu nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi nie doprowadził do rozwiązania problemu „dzikich wysypisk”, których przybywa zamiast ubywać. Rosną także koszty gospodarowania odpadami, bo gminy nie potrafią rzetelnie oszacować ilości wytwarzanych śmieci i asekuracyjnie nakładają na mieszkańców wyższe opłaty. Poza tym z firmami odbierającymi śmieci rozliczają się ryczałtem, niezależnie od ilości wywożonych nieczystości. W efekcie w nowym systemie mieszkańcy płacą więcej, choć często rzeczywiście mogliby mniej.

Kontrola Najwyższej Izby Kontroli wykazała, że żaden z celów znowelizowanej ustawy nie został zrealizowany w pełni, a co za tym idzie nowy system gospodarowania odpadami nie funkcjonuje właściwie:

  • „dzikie wysypiska” nadal nie zniknęły,
  • system wciąż się nie bilansuje, czyli dochody pozyskane od mieszkańców nie są równe wydatkom ponoszonym na jego działanie,
  • a w wielu przypadkach nie udało się nawet obniżyć kosztów gospodarowania odpadami.

„Dzikich wysypisk” coraz więcej

Stworzony przez gminy system gospodarowania odpadami jest nieszczelny. W ponad 60 proc. skontrolowanych przez NIK gmin powstawały „dzikie wysypiska”. Co gorsza ich liczba zamiast spadać rośnie: na koniec 2013 r. w kontrolowanych gminach było ich 894, a we wrześniu 2014 r. już 1452, czyli o ponad 60 proc. więcej. Tendencję wzrostową potwierdzają także dane GUS oraz Ministerstwa Środowiska. Według danych Ministerstwa przed 1 lipca 2013 r. w lasach porzucono blisko 45 tys. m³ odpadów, a po 1 lipca 2013 r. wielkość ta wzrosła o ponad 30 tys. m³ do 76 tys. m³. Także w 2014 r. śmieci w lasach znacznie nie ubyło: Dyrektor Generalny Lasów Państwowych podaje, że w 2013 r. w lasach zebrano 125 tys. m3 śmieci, zaś w 2014 r. 120 tys. m3 .

Większość gmin usuwa „dzikie wysypiska” na bieżąco. Jednak w tych samym miejscach szybko powstają nowe składowiska, bo działania gmin nie są skuteczne. Brakuje przede wszystkim stałych, rzetelnych kontroli. Raport NIK wskazuje m.in. sytuację w Radomiu, gdzie „dzikie wysypiska” powstawały w trzech miejscach objętych monitoringiem straży miejskiej.

Gospodarka odpadami coraz droższa

Kontrolerzy NIK zauważają, że po dwóch latach funkcjonowania nowego systemu koszty gospodarowania odpadami rosną, zamiast spadać. Opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w nowym systemie spadły głównie w gminach wiejskich. W 81 proc. przypadków nie przekroczyły one 10 zł miesięcznie na mieszkańca, a blisko 30 proc. mieszkańców wsi płaci tylko 5 zł.

Więcej za wywóz śmieci niż przed uruchomieniem nowego systemu, płacą z reguły mieszkańcy miast, nawet ci, którzy zadeklarowali segregowanie odpadów. Dzieje się tak, bo gminy nadal nie potrafią rzetelnie oszacować ilości odpadów komunalnych wytwarzanych na ich terenie i większość z nich asekuracyjnie zawyża te wielkości. Samorządy wolą bowiem przeszacować wysokość opłat pobieranych od mieszkańców, niż później dopłacać z własnych budżetów. Tymczasem według obowiązujących przepisów system powinien funkcjonować na zasadzie samofinansowania, tzn. jego koszty należy pokrywać ze środków uzyskanych przez gminę z opłat od właścicieli nieruchomości.

Żadnej z 24 skontrolowanych gmin nie udało się zbilansować finansowania systemu gospodarowania odpadami. Ponad połowa (14) gmin odnotowała nadwyżkę dochodów nad wydatkami. Rekordzistą był Kraków, gdzie od właścicieli nieruchomości na gospodarowanie odpadami zebrano o ponad 73 mln zł więcej niż to faktycznie kosztowało (od 1 lipca 2013 r. do 30 września 2014 r.) Pomimo takich oszczędności tylko w czterech skontrolowanych gminach zdecydowano się na obniżenie opłat z powodu nadwyżek. Część gmin dodatkowe środki wykorzystało na inwestycje poprawiające funkcjonowanie systemu gospodarowania odpadami. Dochody nie pokryły wydatków w 10 gminach, przy czym żadna z nich nie zdecydowała się na podwyższenie stawek. We Wrocławiu niedobór wyniósł aż 10 mln zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomek 07.07.2015 10:49
ciekawe w Rudzicy było 32 zł za kwartał a teraz jest 57 za miesiąc ja dziękuję za taką tanią wieś

Ernest M 05.07.2015 20:22
Żadna reforma nic nie wskóra do póki hołota bagienna nie nauczy się kultury współżycia z przyrodą. Dzicz napłynęła ze Wschodu a nawyki zaśmiecania ssie z mlekiem matek... i ojców.Jest nadzieja że obcowanie z zachodnią kulturą w następnych pokoleniach uwolni ten kraj od tych hołocich nawyków. Restrykcje prawne oczywiście też są konieczne.

Lubanianka 03.07.2015 19:13
Mieszkam w centrum Lubania, staram się sortowac ale miałam nadzieje,ze pojemniki na plastyk,makulature i szklo będą staly tak aby wszyscy mieli do nich latwy dostep.Niestety, tak nie jest i trudno się dziwic ,ze ludzie po prostu wrzucają wszystko razem .Prosze aby ZGiUk wzial sobie to do serca i postawil więcej tych pojemnikow,miejsca na nie sa!

jj 02.07.2015 19:13
Od momentu wprowadzenia ustawy smieciowej interweniowałem zarówno w ZGiUK, jak i w wydziale odpowiedzialnym za śmieci, o zmianę kontenerów na Osiedlu Piast, jako mieszkaniec bloku jestem zmuszony (w przeciwieństwie do mieszkańców domków) do wyrzucania pojedynczo śmieci z plastiku/ szkła i papieru do kontenerów. Wieksza część mieszkańców bloku tego nie robi, mimo wskazania problemu i zaproponowania kupna kontenerów otwieranych, do których można by wrzucic pełny worek plastiku czy szkła, wszystko jest po staremu. Ludziom się po prostu nie chce wrzucać za każdym razem tych butelek itd,proszę sie przejsc do boksów na śmieci na Osiedlu... mordor wszystko wrzucane do jedngo śmietnika, wiec wcale się nie dziwię, ze system sie nie bilansuje....ludzie płacą za śmieci sortowane, a wiekszosc z nich nie sortuje...tyle w temacie

Sansui 03.07.2015 11:10
Cuda panie cuda, system się nie bilansuje a ZGiUK obrasta w piórka , chyba z "cudu" jak za PRLu.

Ernest M 05.07.2015 20:25
Za PRL-u były jakieś cuda?

Reklama
Reklama
Reklama
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama