Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 11 grudnia 2024 16:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Dżentelmen nie pije przed... trzynastą?

Czasami trudno było wytrzymać do godziny trzynastej. Minęło ponad 30 lat od kiedy gen. Jaruzelski zakazał sprzedaży alkoholu przed godziną pierwszą. Przepis przetrwał prawie do końca roku 1990. Teraz obyczaje, które młodzi czytelnicy kojarzyć mogą jedynie z filmów Barei, mogą znów stać się aktualne. Jak donosi czasopismo „Wspólnota” samorządy chcą prawa do oceny stopnia zagęszczenia punktów sprzedaży alkoholu oraz ich limitowania, szczególnie na terenie osiedli znajdujących się w centrach miast.  
Dżentelmen nie pije przed... trzynastą?

To prawdopodobnie początek debaty odnośnie zmian przepisów regulujących sprzedaż alkoholu w Polsce. Chcą tego zarówno przedstawiciele samorządów, jak i Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Ich zdaniem jest to niezbędne z punktu widzenia zdrowia publicznego. 

W Polsce jest ok. 250 tys. punktów sprzedaży alkoholu, wiele czynnych całą dobę, i w efekcie zdarza się, że łatwiej dziś kupić wyskokowe trunki niż pieczywo. To problem głównie dla samorządów, bo spożycie alkoholu napędza koszta niemal w każdym zakresie – bezpieczeństwa, porządku, zdrowia czy spraw socjalnych, bo nadużywanie wiąże się z wykluczeniem. Właśnie dlatego pieniądze płynące z koncesji są coraz mniej kuszące. Jak wyliczają eksperci PARPA do budżetu często wpływa złotówka a wypływa cztery. Nie można udawać, że tego problemu nie ma także w Lubaniu. Szacuje się, że w naszej miejscowości 2/3 osób dorosłych oraz 2/3 dzieci żyje w rodzinach, w  których z powodu nadużywania alkoholu dochodzi do zjawisk, które doprowadzić mogą do wykluczenia społecznego i marginalizacji tych rodzin, tj.: przemocy domowej, ubóstwa, naruszania zasad porządku publicznego i obowiązującego prawa itp. Rocznie na przeciwdziałanie takim zjawisko z miejskiego budżetu wydawane jest ponad pół miliona złotych.   

Według Światowej Organizacji Zdrowia jeden punkt sprzedaży alkoholu powinien przypadać na 1-1,5 tys. mieszkańców, tymczasem w Lubaniu to 290. Podobnie jest w całym kraju. 

Dlatego samorządy walczą o większą suwerenność w podejmowaniu decyzji. Chcą same kształtować zasady usytuowania i limitowania punktów sprzedaży oraz ograniczenia godzin sprzedaży w poszczególnych miejscowościach. Prace w tej sprawie idą powoli. Zmiany w prawie na pewno nie zostaną przeprowadzone przez sejm w tej kadencji, ale już teraz warto zacząć zastanawiać się jak powinny one wyglądać.   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andrzej 03.09.2015 20:31
Jak pić to czerwone wino co ma 400 lat jak kochać to dziewczynę co ma 16 lat. NA ZDROWIE panowie.

Ernest M 01.09.2015 20:17
Allle Jaja! Sierpień to w Kościele czyli wew katolickim narodzie miesiącem trzeźwości. Koń by się uśmiał, a nawet cały tabun.Jak podała Komenda Główna Policji wew sierpniu nałapali najwięcej pijanych kierowców i innych użytkowników dróg - np. rowerzystów i woźniców.Proponuję Episkookupantowi aby zmienił - i ogłosił luty miesiącem chrześcijańskiej (nie tylko) trzeźwości. Miesiąc krótki, świąt tam żadnych nie ma to i mniej piją.

CBoska Andzia 26.08.2015 21:07
Galileon1! Jesteś rewelacyjny - tylko czy motłoch coś z tego zrozumie?

Ernest M 26.08.2015 13:24
Prawy muzułmanin czyli ortodoksyjny wyznawca boga Jahwe-Adonai ale w wydaniu zwanym Allach nie pije alkoholu w ogóle i jeżeli przestrzega innych nakazów Koranu to ma niebo zapewnione. Katolik może chlać na umór, barłożyć i chędożyć świętokradczo - a jak przed oddaniem ducha podda się spowiedzi - też odchodzi jak powiadają - do Domu Ojca.Ostatnio modna jest nowa religia, nowe wyznanie zwane Kościołem Latającego Potwora Spaghetti. W Lubaniu ma nawet powstać parafia tego Kościoła.Kościół Latającego Potwora Spaghetti powstał w Stanach Zjednoczonych w 2005 r. Założył go jeden człowiek - Bobby Henderson. Szybko jednak dołączali do niego kolejni i kolejni wyznawcy pastafarianizmu z różnych krajów. Także ci z Polski. Wyznawcy Kościoła Latającego Potwora Spaghetti swoje wierzenia spisali w Starym i Nowym Pastamencie. Pastafarianie czczą makaron zdolny stwarzać świat i wierzą w niebo z wulkanami piwnymi, striptizerkami oraz bezprzewodowym internetem. Mają także swoje święta, między innymi trwający miesiąc Ramendan, czy wiosenny Pastenach. U nich nie ma ograniczeń w spożywaniu trunków. Pełna swoboda.W wydanej na zlecenie Ministra Administracji i Cyfryzacji opinii biegli eksperci zaliczyli Kościół Latającego Potwora Spaghetti do tzw. joke religions. W swojej analiziereligioznawcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego pytali między innymi: "Czy jest możliwe, aby jakaś grupa ludzi w miarę rozsądnych i w miarę wykształconych w sposób poważny traktowała tezę, iż w rzeczywistości istnieje Latający Potwór Spaghetti, który stworzył wszechświat, jest wszechmocny i wszechwiedzący?".++++++++++++A ja się pytam: „Jak to jest możliwe aby za jakąś grupą dzikusów z Bliskiego Wschodu którzy tysiące lat temu ubzdurali sobie nowego boga-stwórcę-zbawiciela miliony rozsądnych ludzi poważnie traktowali tezę, że rzeczywiście istnieje jakiś Jahwe Adonai Elohim wew Trójcy, który stworzył wszechświat, jest wszechmocny i wszechwiedzący?". +++++++++Chyba wstąpię do tego Kościoła bo bardzo lubię makaron pod wszelkimi postaciami ze szczególnym wskazaniem na spaghetti. Poza tym mają tylko 8 przykazań.

Galileon1 . 02.09.2015 23:11
Mają 8 przykazań i żadnego z rozlicznych, idących swego czasu w setki kościelnych "nakazań", ot choćby takiego jak "nakazanie" przez wieki obowiązujące w Jedyniesłusznym, Apostackim Kościele Poza Którym Nie Masz Podlaku-Katoholiku Zbawienia...i przed którym okazuje się też! http://odkrywcy.pl/kat,1037...

Koman 25.08.2015 14:04
Dżentelmen pije 2 naturalne piwka albo lampkę winka do obiadku. Wódka dla marginesu nie dbającego o zdrowie.

makaw 25.08.2015 09:52
........kolejne chore pomysły ludzi , którzy nie wiedzą czym się zająć i chyba nie znają historii........czy w Ameryce prohibicja przyniosła pożądane efekty ?............a poza tym podobno mamy wolność i demokrację i nie widzę powodu żeby ktoś miał mi mówić co mam kupować, gdzie i o której godzinie, tylko dlatego że część społeczeństwa nie potrafi z tego korzystać.............a co z wolnością działalności gospodarczej ?.........ktoś nie otworzy restauracji, bo nie dostanie koncesji ?...........proszę zakazać sprzedaży siekier i noży......bo część społeczeństwa wykorzystuje je do popełniania przestępstw - mniej więcej tak wyglądają wasze chore pomysły.........a propos.....ile to już lat istnieje komisja rozwiązywania problemów alkoholowych i ile milionów złotych już przejadła ?........i co rozwiązała ?........wielkie NIC......jak pijak chce się napić to i tak się napije , a takie pomysły nawiedzonych samorządowców rzucają kłody pod nogi tylko zwykłym konsumentom i przedsiębiorcom..........

klient 24.08.2015 20:09
Co do AS-a na osiedlu to spoko że jest otwarty tak długo. Ale jest mały problem z lubańską "szlachta" spod As-a, ponieważ ze śmietnika, który jest przy ul. Mieszka II, zrobili sobie szalet miejski. Wejść tam i wyrzucić śmieci jest prawie niemożliwe, smród okropny.

xww2d 24.08.2015 21:50
ten problem można rozwiązać postawić dodatkową latarnię za asem aby dobrze oświetlić (przed sklepem od ulicy wszystko dobrze widać) i kamerę aby policja widziała co się tam dzieje i reagowała . zwiększy się nie tylko bezpieczeństwo, ale skończy się śmietnik

Sansui 24.08.2015 21:50
Czemu spoko ? potrzebujesz koniecznie paczki chipsów o 22:00 czy może środki moczopędne z rodziny żubrowatych ......... aaaa wiem, kurę na niedzielę do rosołu za pewne i klej do glazury.

klient 25.08.2015 17:34
Wracając z pracy po 22 potrzebuje nieraz kupić piwko na wieczór.

biznesmen 24.08.2015 17:29
Mam pomysł na biznes. Trzeba zakładać melinę.

Sansui 24.08.2015 15:40
Jak pies nie ma co robić...

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Jarmark Radogoszcz
konkurs
koncert
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama