W październiku 2024 roku, podczas prac przy Wieży Trynitarskiej w Lubaniu, archeolodzy natrafili na wyjątkowe znalezisko – miedziany sarkofag ze szczątkami burmistrza Johanna Wincklera. Choć uroczysty pochówek już się odbył, jego grób wciąż czeka na godny nagrobek.
_1.jpeg)
Tyle było hałasu, obietnic i co, jak to teraz wygląda? Tak ważna postać w historii Lubania powinna być odpowiednio uhonorowana, burmistrz miał wspaniały sarkofag, a została mu zwykła trumna i kopiec z ziemi. - napisał jeden z naszych czytelników.
Uroczysty pochówek, brak nagrobka
Ponowne złożenie szczątków Johanna Wincklera do grobu odbyło się 15 listopada 2024 roku.
Ceremonii przewodniczył ks. Cezary Królewicz, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej, w asyście biskupa Waldemara Pytla i ks. Artura Węgla z parafii pw. Świętej Trójcy.
Już wtedy magistrat zapowiadał, że grób Johanna Wincklera będzie godnym miejscem pamięci legendarnego burmistrza miasta. Mimo zapowiedzi, grób do dziś pozostaje bez nagrobka, dlatego o sprawę zapytaliśmy rzecznika miasta.
Jest gotowy projekt nagrobka, będzie to skalna płyta z wygrawerowanym herbem Lubania i inskrypcją. Miasto podpisało już umowę z kamieniarzem, który zrealizuje to zadanie, więc za kilka tygodni, myślę że w połowie czerwca, nagrobek będzie gotowy - usłyszeliśmy od Arkadiusza Lipina, rzecznika prasowego Lubania.
Znalezisko, które zadziwiło wszystkich

Sensacyjne odkrycie wydarzyło się w poniedziałek, 28 października 2024 r. podczas prac przy Wieży Trynitarskiej w Lubaniu, kiedy to wydobyto miedzianą trumnę, umiejscowioną w centralnej części dawnej świątyni. Trumna była drewniana, obita miedziana blachą, natomiast sarkofag to dzieło sztuki barokowej, a bogate zdobienia i herb szlachecki namalowany w stopach trumny wskazywały, że spoczął w niej ważny dla miasta obywatel.
Archeolodzy przeprowadzili badania, które potwierdziły, że odnalezione szczątki należały do legendarnego burmistrza miasta Johanna Wincklera.
Mamy burmistrza z XVII wieku, najważniejszego burmistrza w historii tego stulecia, zrobił niesamowicie dużo dobrego dla miasta, a jednocześnie to jeden z nielicznych burmistrzów, o którym tak dużo wiemy. Jest tak ważną osobą dla miasta, że warto przywrócić o nim pamięć. To naprawdę niesamowite, nie są to skarby w rozumieniu klejnotów - tym bardziej, że Winckler był protestantem, co dyktowało skromność - natomiast w kontekście historycznym jest to odkrycie na skalę Europy, takie rzeczy się nie zdarzają - to jak wygrać w totolotka. Moim marzeniem jest żebyśmy go pochowali raz jeszcze - z mową pastora, z opowieścią o historii jego życia i tak pewnie się stanie. Natomiast unikatowy sarkofag, który jest dziełem sztuki barokowej zostanie poddany konserwacji i będzie eksponowany w lubańskim muzeum. - powiedział nam w październiku Łukasz Tekiela, dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu.
Co dzieje się z sarkofagiem?

Sarkofag, który przez ponad 350 lat skrywał szczątki burmistrza, obecnie przechodzi szczegółowe badania. Dzięki współpracy Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie oraz Muzeum Regionalnego w Lubaniu, rozpoczęto interdyscyplinarny projekt konserwatorski.
„Badamy techniki malarskie, pozłotnicze i sposoby obróbki metalu. Chcemy zrekonstruować proces powstania sarkofagu i zrozumieć, jak przetrwał przez wieki” – mówi Maciej Malczewski, kierownik projektu z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki.
Jak zapowiada ASP, wyniki analiz zostaną przedstawione w publikacji naukowej oraz podczas Dnia Otwartego Uczelni. To nie tylko ważny projekt badawczy, ale też cenna lekcja dla studentów konserwacji zabytków.
Napisz komentarz
Komentarze