Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 20 maja 2024 05:37
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Konfiskata samochodu. Już za kilka dni zacznie obowiązywać takie prawo

Już tylko dni dzielą nas od wejścia w życie przepisów, które pozwolą skonfiskować samochód. I to nie tylko pijanym kierowcom. Kiedy jeszcze będzie można stracić auto?

14 marca 2024 roku zacznie obowiązywać znowelizowany Kodeks karny. Przewiduje on m.in. konfiskatę samochodu za jazdę po pijanemu. A także za ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy mają zwiększyć odpowiedzialność kierowców i podkreślić powagę konsekwencji jazdy po wypiciu alkoholu.

Kiedy stracimy samochód?

Takie prawo kodeks daje sądom. Podjęcie takiej decyzji będzie możliwe po spełnieniu odpowiednich warunków. 

Po pierwsze – gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy przekracza 1,5 promila alkoholu. 

Po drugie – w przypadku spowodowania wypadku z zawartością alkoholu powyżej 0,5 promila.

Co ważne, zabezpieczenie samochodu na potrzeby postępowania sądowego może nastąpić z urzędu. Kiedy? 

Jeśli będzie podejrzenie, że bez tego zabezpieczenie będzie utrudnione lub niemożliwe. 

Policja zatrzyma wtedy auto na 7 dni. To czas, kiedy prokurator musi wydać decyzję o zabezpieczeniu pojazdu. O dalszych losach pojazdu zdecyduje sąd.

Standardowy zestaw kar też zostaje

Jeśli kierowca zostanie przyłapany dwa razy w ciągu 2 lat na jeździe po pijanemu, konfiskata auta będzie bezwarunkowa. I to z urzędu, czyli bez udziału sądu. 

Jeśli kierowca, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu, spowoduje wypadek, to w takim przypadku również straci auto.

Konfiskata pojazdu lub jego równowartości grozi również za ucieczkę z miejsca wypadku. I to nawet wtedy, kiedy kierowca będzie trzeźwy. 

Oprócz konfiskaty auta – kierowca nie uniknie standardowego zestawu kar: punktów karnych, zarzutów prokuratorskich i wizyty w sądzie. 

Skonfiskowane auta mają być przekazywane na rzecz skarbu państwa i trafiać na licytację.

Leasing nam nie pomoże

Sytuacja nieco się zmienia, jeśli pijany kierowca będzie prowadził samochód z wypożyczalni, w leasingu lub będzie ono jego współwłasnością. W takim przypadku auto nie zostanie skonfiskowane, ale pijany kierowca może zostać obciążony karą finansową równą wartości pojazdu. 

To ważna zmiana, bo w Polsce znaczna część użytkowanych samochodów jest z leasingu lub wynajmu długoterminowego.

Podobnie będzie w przypadku, gdy kierowca będzie prowadził auto służbowe. W takiej sytuacji będzie musiał zapłacić karę od 5 do 60 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jan 05.03.2024 10:06
Paranoja. Dotkliwe kary finansowe -Tak. A będzie tak: idiocie skonfiskują samochód , a ucierpi niewinna rodzina - matka , która odwoziła dzieci do szkoły, przedszkola, która musi jeździć na wizyty lekarskie ,której samochód był niezmiernie potrzebny . Takie prawo uderza w członków rodziny a kara dla pijusa żadna. Więzienie z przymusem pracy i indywidualna spłata kary z przychodów za pracę. Ale po co tyle wysiłku jak można szybka wszystko załatwić nie patrząc na dramat niewinnych członków rodziny. U nas zbyt często ofiary przestępstw odpowiadają za sprawstwo.

Kaczafi 05.03.2024 06:12
No i teraz czekamy na jakiegoś mądralę, który zakwestionuje przepis, bo pewnie doszuka się sprzeczności z Konstytucją. Oczywiście zrobi do dla "dobra" ogółu. Chciałbym się mylić, naprawdę.

Donata 04.03.2024 15:29
Jak najbardziej zabierać przygłupą.

Wogo 04.03.2024 12:55
Nareszcie !

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama