Bazaltowe słupy ulegają systematycznej „erozji”. Jej źródłem są warunki atmosferyczne oraz rozrost okolicznych drzew, których korzenie negatywnie wpływają na spójność i strukturę. Co prawda duża część starszych i młodszych samosiejek metodą alpinistyczną na zlecenie samorządu została usunięta (3 wycinki w ciągu 10 lat), to pozostały drzewostan powoduje dalsze zniszczenia.
Dodatkowym, niepożądanym, efektem „erozji” opisywanych słupów jest tworzenie się skalnych osypisk. Za ich sprawą spadające głazy coraz bardziej przybliżają się do wyznaczonych w „kociołku” traktów pieszych.
Lubański samorząd podjął kroki aby dalsze niszczenie słupów ograniczyć. Prowadzone są rozmowy z inżynierami, którzy przy realizowanych robotach budowlanych na drogach, zabezpieczali tworzące się skarpy odpowiednią siatką. Planuje się także wywóz zgromadzonych na osuwiskach głazów. Niewykluczone, że konieczna będzie kolejna wycinka drzew. Jak podkreślają urzędnicy jeśli nastąpi, to wyłącznie po konsultacjach z Konserwatorem Zieleni i dendrologami.
Napisz komentarz
Komentarze