Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 19 kwietnia 2024 00:26
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama

Nowogrodziec. Rusza proces ojca Kacperka

Rafał B. to ojciec Kacperka, który wiosną utonął w Kwisie w Nowogrodźcu. W poniedziałek stanie przed sądem.
  • Źródło: bolec.info
Nowogrodziec. Rusza proces ojca Kacperka

Autor: bolec.info

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Bolesławcu rozpocznie się proces Rafała B. Mężczyźnie, który opiekował się Kacperkiem, grozi kara do pięciu lat więzienia.

Przypomijmy. 27 kwietnia zeszłego roku, Rafał B. był na swojej działce wraz z kolegą i synkiem. Mężczyźni pili alkohol. Kacperek bawił się i jeździł na rowerku. Rafał B., gdy zobaczył że syna nie ma, rozpoczął poszukiwania. Razem z kolegą szukał także nad rzeką, która przepływa blisko ogródka. Potem zadzwonił do matki, a ta poinformowała policję.

Akcja poszukiwawcza, z olbrzymim zaangażowaniem policji, straży pożarnej i mieszkańców Nowogrodźca, trwała prawie dwa tygodnie. Ciało dziecka wyłowiono 9 maja. Ojciec chłopca został zatrzymany jeszcze w trakcie poszukiwań dziecka.

19 sierpnia 2020 roku Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu skierowała do Sądu Rejonowego w Bolesławcu akt oskarżenia przeciwko Rafałowi B. Prokuratura ustaliła, że w 27 kwietnia 2020 roku w Nowogrodźcu wbrew obowiązkowi opieki nad małoletnim lat 3,5 Kacprem B. oskarżony nie dopełnił obowiązków opieki nad dzieckiem i pozostawił metamfetaminę w miejscu dostępnym dla małoletniego.

Prawdopodobnie dziecko zażyło metamfetaminę, co doprowadziło je do stanu odurzenia. Drugi zarzut to pozostawienie dziecka samego bez czyjejkolwiek opieki i nadzoru przy ogródkach działkowych w miejscu znajdującym się w pobliżu stromej skarpy i rzeki Kwisa. To naraziło  dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W konsekwencji doszło do zgonu dziecka wskutek utonięcia. Rafał B. znajdował się w stanie odurzenia, mając we krwi amfetaminę, metamfetaminę i alkohol.

We krwi Kacperka i w jego żołądku znajdowały się środki psychotropowe w postaci metamfetaminy. We krwi podejrzanego wykryto tą samą substancję i posiadał on ją na terenie ogródków działkowych. Przebywał wtedy z dzieckiem bezpośrednio przed jego utonięciem. Za ten czyn podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

W  toku śledztwa podejrzanemu Rafałowi B. przedstawiono dodatkowo zarzut kierowania samochodem (27 kwietnia) pod wpływem narkotyków, w stanie nietrzeźwości (miał 0,7 promila alkoholu) oraz co najmniej sześciokrotną sprzedaż innej osobie metamfetaminy w ilości łącznej co najmniej 6 gramów.

Podejrzany przyznał się do braku nadzoru nad dzieckiem. Przyznał się do pozostałych zarzutów. Mężczyzna już wcześniej był poszukiwany przez policję, gdyż nie zapłacił grzywny po tym, jak skazano go za kradzież i miał odsiedzieć w więzieniu pół roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Paweł 09.02.2021 04:40
Ten ********* ****** dalej lata naćpany jego babsko to to samo dno gdzie kurator i dzielnicowy ? ???Panowie Policjanci ma dojsc do kolejnej tragedii? Weźcie sie za tych pasożytów .

Paziu. 06.02.2021 16:36
Niech odpowiednie służby zajma sie takimi rodzinami, a nie czekaja az dojdzie do tragedii. Szkoda dzieci ?a przeciez te istoty niczemu winne. Brak slow co sie dzieje na swiecie i ile jest takich przypadkow. Zamiast zajac sie taka rodzina to zajmuja sie rodziną która zyje biednie i skromnie. No bo przecież najlepiej w takie rodziny uderzać zamiast niszczyc ta patologie!!! Przykre ale prawdziwe. ?‍♀️

Szkoda dziecka 06.02.2021 09:19
Ciekawie ze matka tego dziecka nie wiedziała że bierze prochy i dalu mu dziecko pod opiekę. Ciekawe jest tez to ze tatus wziął to najmłodsze dziecko ze sobą. Wiedzial ze starsze rozniosa informację o handlu ?

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama