wypadek

W minioną sobotę dwie nastolatki postanowiły razem podróżować elektryczną hulajnogą. Najprawdopodobniej, 15-latka kierująca hulajnogą przesadziła z prędkością, straciła nad nią panowanie i obie dziewczyny się przewróciły, jedna z nich odniosła poważne obrażenia.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca skody na łuku drogi z nieustalonych jeszcze przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżający z naprzeciwka TIR-em. Kierowca był wycinany z auta przez strażaków, jego stan określano jako krytyczny.

W wyniku czołowego zderzenia skoda została wyrzucona z drogi i spadła w dół z kilkumetrowej skarpy. Drugie auto pozostało na środku DK30 w Olszynie Dolnej, blokując ruch w obu kierunkach.

VW najechał na barierę energochłonną i sunąc po niej przeleciał kilkadziesiąt metrów w końcu spadł do przydrożnego rowu i dachując zdemolował płot przydrożnej posesji. Kierowca i pasażer zdołali sami opuścić auto, ale i tak trafili do szpitala.

Mężczyzna może mówić o wielkim szczęściu, bo dzisiejszego popołudnia śmierć minęła go dosłownie o kilka centymetrów. Gdy wkładał rzeczy na tylne siedzenie swojego samochodu, pędzący rozkopaną, wiejską drogą ford minął go o włos i urwał drzwi auta do którego się pochylał.

Wprawdzie nie piątek, ale 13-ego. Dzisiejszy dzień okazał się pechowy dla kierowców pięciu aut, które brały udział w karambolu, do którego doszło dziś na DK 30 między Radoniowem a Krzewiem Wielkim.

Jak się okazuje, 18-letni sprawca sobotniego wypadku, po którym jedna osoba w stanie ciężkim trafiła do szpitala, był świeżo upieczonym kierowcą. Młodzieniec nie zdążył jeszcze odebrać blankietu prawa jazdy. Sprawę opisuje lwówecka policja.

Do groźnego wypadku doszło w sobotę na drodze wojewódzkiej 364 prowadzącej z Gryfowa do Lwówka Śląskiego. W wyniku zderzenia aut 5 osób zostało przewiezionych do okolicznych szpitali.

Dwie osoby trafiły do szpitala. Dzisiejszego ranka na autostradzie A4 w kierunku Niemiec doszło do dwóch bardzo podobnych wypadków drogowych.

W wyniku uderzenia w instalację wodną, poprowadzoną wzdłuż drogi, cała prawa strona pojazdu została oderwana. Kierowca może mówić o szczęściu, bo przeżył. Teraz toczy się postępowanie w jego sprawie, ponieważ na sumieniu miał kilka przewinień.

Do niebezpiecznego zderzenia aut doszło dziś rano na A4 przy węźle Bolesławiec. Autostrada nie jest zablokowana.

Dzwonią, bo ich życie jest zagrożone albo są świadkami wypadku. Ale też dzwonią dla żartu. Operatorzy numery alarmowego 112 odbierają miliony połączeń rocznie z tego prawie 40 proc. nieuzasadnionych.

Z pierwszych informacji wynika, że kobieta poruszająca się w sześcioosobowej grupie ześliznęła się z Drogi Jubileuszowej i zjechała w dół rynną śmierci. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

Dziś w kompleksie garażów przy ulicy Mickiewicza w Olszynie doszło do wypadku w trakcie prac remontowych. W wyniku upadku z wysokości u poszkodowanego 65-latka miało dojść do nagłego zatrzymania krążenia.

Dziś około 13. na wyjeździe z Nowogrodźca w stronę Bolesławca doszło do groźnego wypadku. Bus zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym. Kierowca busa doznał poważnych obrażeń.

Około 12. na ulicy Zgorzeleckiej w Lubaniu doszło do zderzenia dwóch aut osobowych. Droga na wysokości Czerwonej Torebki i RTV Euro AGD jest zablokowana. W związku z tym, że jedna osoba została przewieziona do szpitala na badania, ruch w miejscu zdarzenia może być zablokowany nawet do 14.

W sobotę u podnóża wodospadu Podgórnej w przesiece doszło do wypadku. Mężczyzna, który przyjechał morsować najprawdopodobniej pośliznął się na kamieniach i doznał poważnego złamania. Interweniować musieli strażacy i GOPR.

Przewróciłeś się na śliskim chodniku, a teraz, po upadku wydajesz pieniądze na lekarzy? Masz prawo do odszkodowania. Sprawdź, jak to załatwić.

Dziś rano, gdy panowały jeszcze zupełne ciemności, na drodze krajowej nr 30 w Rybnicy doszło do groźnego wypadku. Kierująca Peugeotem nie zobaczyła stojącego na drodze kierowcy, którego auto uległo awarii. 21-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło we wtorek po południu na drodze między Zgorzelcem a Bogatynią. Po czołowym zderzeniu w autach uwięzione zostały cztery osoby, by dostać się do poszkodowanych strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego.

Paskudne warunki panujące na drogach są przyczyną wielu kolizji i wypadków w regionie. Kilka minut przed południem w wyniku zderzenia czołowego dwóch aut osobowych zablokowany został łącznik do autostrady.