Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Wiatraki = niejasne interesy?

Farmy wiatrowe w naszej okolicy to dość często powracający problem. Ile to już było dyskusji, konsultacji, protestów i decyzji w sprawie wiatraków zliczyć mogą tylko nieliczni. Teraz, to jak powstają elektrownie wiatrowe w Polsce, pod lupę postanowiła wziąć Najwyższa Izba Kontroli. Wnioski? Konflikt interesów, korupcja i brak przejrzystości – to skojrzenia jakie nasuwają decyzje samorządowców w naszym kraju.
Wiatraki = niejasne interesy?

NIK ocenia negatywnie proces powstawania lądowych farm wiatrowych w Polsce. Władze gmin decydowały o lokalizacji farm wiatrowych ignorując społeczne sprzeciwy. Budową wielu elektrowni wiatrowych zainteresowane były pełniące funkcje lub zatrudnione w gminach osoby, na których ziemi farmy powstały. Zgody lokalnych władz na lokalizację elektrowni wiatrowych zostały w większości przypadków uzależnione od przekazania na rzecz gminy darowizn przez firmy budujące elektrownie lub sfinansowania przez nie dokumentacji planistycznej.

NIK uważa, że proces powstawania farm przebiegał często w warunkach zagrożenia konfliktem interesów, brakiem przejrzystości i korupcją. Niedookreślone dla tego rodzaju działalności gospodarczej prawodawstwo, a także niejednolita doktryna i orzecznictwo, nie gwarantowały w dostatecznym stopniu lokalizowania i budowy elektrowni wiatrowych w sposób bezpieczny dla środowiska i zarazem ograniczający uciążliwość farm dla osób zamieszkałych w ich sąsiedztwie.

Druzgocące wyniki kontroli pokazują jakie mechanizmy najczęściej kierowały samorządowców do budowy farm wiatrowych – często własne korzyści brały górę nad interesem społecznym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
amcarowe taxi
zbiórka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Tadek 75Treść komentarza: Trudno ale jadąc na radostów trzeba włączać kierunkowskaz jadąc po drodze głównej to jest tylko możliwe w naszym krajuData dodania komentarza: 22.07.2025, 22:00Źródło komentarza: Zjazd z głównej „na wprost”. Czy trzeba użyć kierunkowskazu? Policja rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: Trąbił na mnieTreść komentarza: Niedawno strąbił mnie jakiś cham drogowy bo właśnie tak na wprost tam jechałem i nie włączyłem kierunkowskazu zatrzymałem się wtedy na chwilę a on coś przez okno krzyczał o kierunkach 🤣 mam nadzieję że czytasz to ty który na mnie wtedy trąbiłeś 😁Data dodania komentarza: 22.07.2025, 21:59Źródło komentarza: Zjazd z głównej „na wprost”. Czy trzeba użyć kierunkowskazu? Policja rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: RealistaTreść komentarza: Rysiek nie martwi się o tych co z tyłu, tylko o tył swojego auta, jak mu w niego ten z tyłu wjedzie. Ja też bym tego sobie nie życzył ani nikomu innemu i dlatego będę tam włączał kierunkowskaz, tym bardziej że nie jadę prosto tylko skręcam w lewo. Spójrz na mapkę i zdjęcie do artykułu, widzisz tam jazdę na wprost?.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 21:33Źródło komentarza: Zjazd z głównej „na wprost”. Czy trzeba użyć kierunkowskazu? Policja rozwiewa wątpliwościAutor komentarza: NikoTreść komentarza: Panie Kuba jak pan taki kozak niech pan zajmie ćpaniem na wulkanizacji u Piotra całą komenda wieData dodania komentarza: 22.07.2025, 21:24Źródło komentarza: Policjant z Lubania SuperDzielnicowym
ReklamaPowiat Lubań
Reklama