- Rozumiem troskę o losy miejsca, do którego tylu z nas ma tak szczery sentyment. Basen na Kamiennej Górze jest swoistą legendą jako miejsce spotkań i wypoczynku starszych i młodszych lubanian. Nie dziwne, że dziś wielu z nich pyta, dlaczego utrzymanie tego obiektu we współczesnych czasach przestało się opłacać, dlaczego pozostałości po nim niszczeją, tym bardziej, że znajdujemy się w tej nieciekawej sytuacji, że w całym powiecie właściwie brak kąpieliska. – mówi lokalnym mediom burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński – Decyzją władz poprzedniej kadencji nie rozpoczęto remontu tego obiektu, pomimo uzyskania prawie 40% dofinansowania z RPO, sytuacja finansowa miasta nie pozwalała na to, ze względu na blisko 21 mln zadłużenia. Dotacja przepadła, innych konkursów pozwalających na realizację takich przedsięwzięć nie było. – tłumaczy burmistrz.
- Zawsze uważałem i nadal uważam, że samorząd musi dbać o to, by ludzie mieli gdzie się spotykać i gdzie wypoczywać, tylko wtedy miasto żyje, a nie jest bezduszną betonową pustynią. Dlatego byłem za tym, by na Kamiennej Górze był basen. – dodaje Arkadiusz Słowiński – Do problemu basenu musimy jednak podejść inaczej. Problemem bowiem nie jest to, że nie mamy już tego basenu na Kamiennej Górze, problemem jest to, że letnią porą ludzie nie mają gdzie się ochłodzić, poplażować i wypocząć. Ten problem rozwiązać można w sposób dużo bardziej racjonalny niż przywracanie basenu do poprzedniego stanu. To była lubańska samorządowa, wieloletnia mrzonka, z której musimy się w końcu otrząsnąć. Zamiast tego proponuję wybudowanie etapami w miejscu basenu - wodnych placów zabaw. Są to płytkie baseny i urządzenia do zabawy, dobre do rodzinnego spędzania czasu i chłodzenia się. Zbudowanie takiego obiektu jest „o jedno zero” tańsze- zamiast kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu milionów zamykamy się w kwocie kilku milionów złotych. – kończy burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński.
Napisz komentarz
Komentarze