Na ogłoszenia porozklejane po rynnach i słupach ogłoszeniowych zwrócili uwagę mieszkańcy Lubania, którzy wyrobili w sobie nawyk zwracania uwagi na informacje wypisane małą czcionką. Dziś w centrum Lubania można znaleźć ogłoszenia reklamujące kredyty od 10 do 500 tys. zł. Niezależnie od tego czy ktoś jest wpisany do BIK oraz czy toczy się przeciwko niemu postępowanie komornicze. Szczególnie zachęcani do skorzystania z pożyczki są emeryci i renciści.
Poza tym, że ulotki z tak zwaną „zrywką” są wywieszane w miejscach do tego nie przeznaczonych, ogłoszenie przypomina wiele innych im podobnych. Dopiero uważne przyjrzenie się ulotce pozwala dostrzec napis umieszczony drobnym drukiem na zielonym pasku. Czytamy tam między innymi, że koszt połączenia z numerem infolinii to 7,69 zł brutto.
Po wpisaniu numeru telefonicznego w wyszukiwarkę Google na próżno szukać firmy zajmującej się udzielaniem kredytów. Jedyna informacja jaką znajdujemy mówi, że jest to numer PREMIUM opisany jako serwisy rozrywkowe i erotyczne.
Zaryzykowaliśmy i wykonaliśmy połączenie na wskazany w ogłoszeniu numer telefonu. Przyznać trzeba - na wstępie usłyszeliśmy informację o koszcie połączenia, po wysłuchaniu kojącej uszy melodii odezwała się kobieta, która najpierw nie kwapiła się aby podać adres siedziby firmy, a na pytanie jak firma się nazywa – bo szukaliśmy w internecie i nie znaleźliśmy - zapytała, której firmy szukaliśmy?!
Po chwili bezowocnej rozmowy poinformowaliśmy Panią, że poszukamy szczegółowej oferty firmy przez internet. Niestety po wpisaniu wskazanej nazwy nie znaleźliśmy oferty kredytowej, a jedynie informacje zawarte w Panoramie Firm czy Krajowym Rejestrze Sądowym. Z KRS dowiadujemy się, że w ciągu 5 lat spółka kilkukrotnie zmieniała prezesów, nazwy, profile działalności i przenosiła się między Rudą Śląską a Piekarami Śląskimi.
Wszystko wskazuje więc na to, że jedynym przestępstwem spółki jest oklejenie ogłoszeniami rynien i słupów oświetleniowych. Jak ustaliliśmy, lubańska straż miejska już podjęła dzialania, aby pociągnąć właściciela firmy do odpowiedzialności.
Co do samej usługi wygląda na to, że wszystko jest w porządku, choć naszym zdaniem 7,69 zł za minutę połączenia to dość sporo jak na rozmowę, która „sprawnie” prowadzona może trwać w nieskończoność.
Napisz komentarz
Komentarze