Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 14 grudnia 2024 04:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Czy tu też biją?

Pytanie, które ostatnio obiegło nasze miasto za sprawą temperamentnego miejskiego radnego, w Lubaniu zadawano także 20 lat temu, ale w zupełnie innym kontekście. Chodziło o kościół pw. Świętej Trójcy. 

O świątyni nie mówiło się jednak przez niefrasobliwego księdza, ale przez młodzież, która dwie dekady temu nie dawała w spokoju żyć mieszkańcom Lubania. Jak donosiła lokalna prasa blady strach padł głównie na kobiety i osoby starsze, które wręcz bały się opuszczać próg swojego mieszkania późnym popołudniem. Każdy wiedział, które miejsca trzeba omijać szczególnie szerokim łukiem aby uniknąć nieprzyjemności. Chodziło o „punkty spotkań, które upodobali sobie osobnicy ordynarnie klnący, zapijaczeni, niejednokrotnie zaczepiający samotnych przechodniów z bezczelnym żądaniem pieniędzy”. Sytuacji nie poprawiał, celnie zauważony przez lokalnych redaktorów, fakt, że siła młodych gniewnych rosła i ze sporą łatwością udawało im się opanowywać kolejne rewiry Lubania.  

Cała sytuacja pewnie nie zostałaby przez media zauważona, ale styczniowe wydarzenia roku dziewięćdziesiątego piątego przelały czarę goryczy. Młodzi nie poszanowali bowiem budowli sakralnej – kościoła pw. Świętej Trójcy w Lubaniu. Po jednej z wieczornych mszy ludzie opuszczający świątynie zaatakowani zostali przez chuliganów. Zaczęli oni bić wiernych, grożąc przy tym żyletkami i innymi narzędziami. Krewcy napastnicy uspokoili się dopiero po przyjeździe policji. 

Co ważne nie był to pierwszy atak, którego świadkiem była lubańska katedra. Pierwsze incydenty rozegrały się w czasie pasterki. To właśnie wtedy pojawiły się problemy. Młodzi, według relacji ówczesnej prasy, głośno paradowali po świątyni i usilnie starali się przeszkodzić zebranym na mszy. Kiedy zarówno wierni jak i księża nie reagowali do kościoła wleciała sporych rozmiarów petarda. 

Te wybryki są bardzo niepokojące nie tylko dlatego, że już prawie nie ma bezpiecznego miejsca w naszym mieście, ale przede wszystkim stąd, że stajemy się świadkami, jak zgubna jest propaganda antykościelna, antyrodzinna i antypaństwowa. Uparcie siane ziarno nienawiści trafia w końcu na podatny grunt.” – grzmiała lokalna gazeta. – „Nagle bowiem się okazuje, że w wyniku negatywnej propagandy rodzice tracą wpływ na własne dziecko a wreszcie ono zaczyna wierzyć w paradoks, że aby warto było żyć – trzeba być złym. Tego, niestety, wielu ludzi uczy się błyskawicznie”. – dodawali redaktorzy. 

Od tamtych słów minęło dwadzieścia lat i chyba śmiało powiedzieć możemy, że w Lubaniu problemu właściwie nie ma. Kościół cieszy się w dalszym ciągu szerokim uznaniem społecznym, o czym świadczą choćby ostatnie wybory samorządowe, w których sporym zapasem głosów wygrało lokalne ugrupowanie sympatyzujące, i to ze wzajemnością, z kościołem. Młodzieży w naszym mieście też jest aktualnie mniej. Spacerując w ciągu dnia raczej spotkamy sędziwego staruszka niż młodego agresora. Po zmierzchu za to najprawdopodobniej nie spotkamy nikogo, bo Lubań chyba należy do tych miast, które „zawsze śpią”. Nasze szybko starzejące się miejskie społeczeństwo ma więc kilka zalet, które 20 lat temu byłyby bardzo pożądane.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ernest M 18.02.2015 08:46
Komentarz raczej w temat o "wychowaniu przy Akademii Malucha" ale tamże - P.T. Redakcja nie przewidziała wyrażania opinii. Ostatnio głośno było o przemocy. Jest problem. Jak w katolickim (do bulu) społeczeństwie wychowywać skoro mamy gender i unijne dyrektywy?Sejm ratyfikował unijną konwencję zapobiegającą prze­mocy w rodzinie. Takich idiotyzmów ze strony prawicy pod­czas debaty nad przyjęciem tej konwencji jeszcze nie słysza­łem.Nie wierzę, że oni są tak ograniczeni umysłowo, że nie rozumieją tego, o czym mówiązapisy tej konwencji, bo taki idiota nie mógłby w ogóle funkcjonować w parlamencie. Moim zda­niem jest to tylko gra polityczna, oczywiście inspirowana przez szamanerię Episkookupanta która ma na celu bycie na NIE wobec wszystkiego, co popiera druga strona, a że jest to szkodliwe dla całego naszego społeczeństwa, to dla nich jest nieistotne. Rozumiem poniekąd Kościół, bo nowoczes­ność jest dla niego od wieków zagrożeniem, obala ich idiotyczne dogma­ty, więc bronią się przed nią rękami i nogami. A że katolicki mąż leje katolicką żonę i swoje dziatki, to według Kościoła jest oznaką katolickiej miłości. Ostatnio nawet sam Pan na Watykanie pochwalił jakiegoś ojca za bicie dziecka, bo dla niego ważne jest tylko to, żeby nie po twarzy. Ot, takie katolickie miłosierdzie. Stądmasowy odpływ wiernych nawet w tak re­ligijnym społeczeństwie jak nasze, bo jakdługo można udo­wadniać, że czarne nie jest białe, a białe nie jest czarne.Jest to pozytywny aspekt tego zagadnienia, bo im mniejszy wpływ Kościoła, tymlepiej dla rozwoju kraju.Amen!

Robinson 18.02.2015 13:05
A ja się łączę z tobą w bulu i nadzieji że słownik ortograficzny nie jest dla ciebie zbyt ciężką literaturą :-) A co do meritum to tak się składa że najwięcej przemocy doświadczają osoby pozostające w związkach nieformalnych, i badania potwierdzają to od lat (http://www.mamaitata.org.pl..., a co do kwestii wyznania to myślę że ateiści, apostaci, gnostycy, marksiści czy komuniści również leją swoje żony, czy częściej konkubiny i moim skromnym zdaniem to nie zależy od wyznawanego światopoglądu, tylko raczej od poziomu oleju w głowie i sposobu wychowania. A jeżeli chodzi o tych młodych gniewnych rzucających petardy do kościoła to jest to efekt zaczytywania się przez nich w takich gadzininówkach jak "NIE" uszatego świniaka, czy "Faktów i Mitów" współtworzonych przez mordercę Popiełuszki - Piotrowskiego i zdrajcę KK - Romana "Judasza" (a nie Jonasza) Kotlińskiego. Dzisiaj petarda w kościele a jutro bomba w sklepie no bo przecież statystycznie najwięcej przychodzi tam katolików - takie jest właśnie myślenie komunistycznych młodzieżówek.

Ernest M 18.02.2015 13:58
Wielebny!Te mądrości to nie wytyczne z dzieł Marksa czy Lenina. To stanowisko nieomylnego Kościoła Duchem Świętym oczywiście natchnionego w tejże mądrości.+++„Żony niech będą poddane mężom swoim, jako Panu; mąż bowiem jest głową żony" - ogłosił św. Paweł w Liście do Efezjan. I credo to przyświeca kościelnym ideałom do dziś.W „Katechi­zmie św. Alfonsa Liguori" (wyd. pol­skie 1931 r.) czytamy natomiast, że „nie godzi się bić żony z przyczyn bła­hych, np. gdy powie jakie słowo złośli­wie albo gdy nie posłucha cię w rze­czach mniejszej wagi".Kościelne dzieło pt. „Małżeństwo chrześ­cijańskie" (wyd. polskie w 2001 r.) autorytarnie stwierdza: „Tam gdzie dwoje ludzi żyje wspólnie, koniecz­nie jedno musi prowadzić i kierować, »rozkazywać«. Rodzina, w której nie ma »rozkazu« i »posłuszeństwa«, prę­dzej czy później zginie. »Posłuszeństwo« w małżeństwie polega na tym, że ktoś się podporządkowuje. Kto? »Mądrzejszy ustępuje«. Tym mądrzej­szym powinna być kobieta ". + + +Oto kościelne napomnienia dla katolickiej żony: „Kochaj męża mi­łością Bożą, choć nieraz nie zasługuje na to; kochaj, że Bóg tego żąda,że mu tę miłość ślubowałaś, że to twój obo­wiązek (...). Miłość twoja musi być ofiarna, wszak małżeństwo to zakon krzyżowy (...). Milczenie i łagodność żony to broń, która zdobędzie najbar­dziej złego męża (...). Bądź wierna mężowi, choć on niewierny".+++++++++++Pozostaję przy nadziei że nasz bogobojny prezydent Bul-Komorowski mimo wszystko na pohybel kościelnym szamanom pod unijną konwencją podpis złoży...

Robinson 18.02.2015 14:56
A no pewnie że podpisze - podpisał emerytury 67 to i podpisze to. W ogóle podpisze wszystko co mu koledzy z PO pod nos podłożą, Na samym początku kadencji podpisał zobowiązanie że będzie pilnował żyrandola i jak na razie wiernie je wypełnia. Nie wiem, może jestem ślepy ale z przytaczanych przez ciebie cytatów raczej nie wynika że KK zachęca mężów żeby lali swoje żony, natomiast zachęca małżonków do wzajemnej wierności. To jest tak jak w tym kawale jak spotykają się dwie przyjaciółki i jedna żali się drugiej:- Postanowiłam zerwać ze swoim chłopakiem. Traktuje mnie jak psa!- Jest ci tak źle? - dziwi się druga. - Bije cię? Trzyma cię ciągle przy sobie?- Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu była wierna!

Ernest M 18.02.2015 18:01
Wielebny!Kiepsko znasz historię Kościołka i o zgrozo Pismo zwane Świętym.„ (...) musimy stwierdzić, że mąż ma panować nad swoją żoną, tak jak dusza panuje nad ciałem"". „Na początku mężczyzna nie narodził się z kobiety, natomiast kobieta została stworzona z mężczyzny; i nie był stworzony dla miłości kobiety, ale kobieta dlamiłości mężczyzny”. * Istota ludzka ma duszę aseksualną, podporządkowaną Stwórcy, a tylko ciało seksualne, będące czartowskim dominium. * „Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, żekobieta ma służyć mężczyźnie". * „Ciało męskie – oznajmia święty Augustyn, biskup Hippony - jest odbiciem duszy, kobiece - Szatana".* „Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych", Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r), Ojciec kościoła katolickiego* „Kobieta powinna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga". Św. Ambroży Ojciec i Doktor KościołaA jak żona niewierna?Podbudowując swoje stano­wisko ewangelicznymi cytatami i mądrościami świętych Ojców, Kościół rzymski czyli jego szamani przez całe stulecia otwarcie apro­bował stosowanie przemocywobec kobiet, ewentualnie problem ten zbywał przyzwalającym milczeniem.Kierowane pod adresem katolickich mężów przez co wrażliwszych wie­lebnych pouczenia ograniczały się co najwyżej do napomnień, by nie katować swoich żon za banalne bła­hostki i miarkować im wymierza­nie kar cielesnych odpowiednio do „przewinień".++++++++++Oczywiście w miarę postępów ateistycznej cywilizacji i Duch Święty oświecicie zmienił zdanie i stosunek do kobiet.

Robinson 18.02.2015 18:49
W kolejnych przytoczonych przez ciebie cytatach nadal nie widzę chociażby cienia potwierdzenia tezy jaką stawiasz że KK zachęca do stosowania przemocy przez mężów wobec kobiet, natomiast ciągle piszesz wyuczone niemalże na pamięć farmazony w stylu "a u was biją Murzynów". Według ciebie posłuszeństwo można uzyskać tylko poprzez przemoc, tak? Jak nie chciałeś czegoś zrobić w dzieciństwie to rodzice od razu chwytali za pas i kabel od żelazka, czy najpierw z tobą rozmawiali i tłumaczyli słownie? Pomyliłeś sobie chrześcijaństwo z islamem - to tam kobieta jest traktowana gorzej jak zwierzę, że ma zasłonić całe ciało i twarz szmatą, siedzieć cicho w kuchni i zaspokajać mężusia kiedy tylko on ma na to ochotę. Spróbuj pojechać z tą konwencją do krajów islamskich i przekonać tamtejsze władze żeby ją podpisały i się do niej zastosowały. Wróciłbyś stamtąd nogami do przodu, z głową pod pachą.

Ernest M 18.02.2015 20:49
Zaprawdę powiadam Tobie... Czytaj Ty historię Koscioła - tylko tą bez Imprimatur i zerkaj od czasu do czasu w wersety Pisma zwanego Świętym. Oczywiście w całości... Od Księgi Rodzaju począwszy.

Robinson 18.02.2015 22:45
Pismo Święte znam, historię Kościoła bez imprimatur również, i o ile mnie pamięć nie myli to Jezus wspominał coś o fałszywych prorokach przy końcu czasów. Skąd On wiedział że założysz sobie tu konto i będziesz prawić swoje mądrości to naprawdę nie wiem :) Natomiast tobie polecam zaznajomić się z jedną, nigdy nie cytowaną przez ciebie Księgą z Nowego Testamentu, a mianowicie Apokalipsą wg św. Jana :-) Z niej to się dowiesz jaka przyszłość czeka twoją biedną, potępioną duszę. Polecam ci również następujące lektury:1) Ostrzeżenie z zaświatów - o. Bonawentura Meyer - http://www.google.pl/url?sa...2) Boskie objawienie piekła - czas dobiega końca - Kathryn Mary Baxter - http://www.google.pl/url?sa...3) Piekło - F.X. Schouppe SJ - http://uploaded.net/file/nj...Już te trzy (a jest ich dużo, dużo więcej) wystarczą żebyś się dowiedział jaką szatan ma polewkę z ludzi, którzy nie wierzą w jego istnienie :-)

Ernest M 19.02.2015 09:23
Już te trzy (a jest ich dużo, dużo więcej) wystarczą żebyśsię dowiedział jaką szatan ma polewkę z ludzi, którzy nie wierzą w jego istnienie :-)++++++++++++Ależ ja wierzę! Czytałem właśnie niepodważalne świadectwo w tym temacie. To że opanował nawet Kurię Watykańską przyznał sam naczelny papieski egzorcysta Jego Świętobliwość o. Gabriele Amorth. Widocznie do tego jeszcze się nie doczytałeś.A w Piśmie stoi jak byk: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające. Bo grzechy jego narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jego niesprawiedliwe uczynki" (Ap 18. 4).Do kogo to jest? Do mnie?To przecież z tej polecanej przez Ciebie Apokalipsy. Nie czytałeś?O spokój mojej duszy się tak nie martw albowiem ja jestembezgrzeszny. Nie ma między mną a Twoim Bogiem i tą niby Jego rzymsko katolicka Stajnią Augiasza żadnej relacji. Po prostu do tej bandy nie należę i nawet nie mam obowiązku. Wolna wola Wielebny! Wolna wola!

Robinson 19.02.2015 11:19
Jasne, wierzysz. Gdybyś naprawdę uwierzył to wczoraj pierwszy byś się zameldował w kościele do posypania głowy popiołem. A gdybyś jeszcze przeczytał Mt 16,13-19 to byś się dowiedział że w tym akcie założycielskim Kościoła Jezus obiecał że bramy piekielne go nie przemogą. No szkoda że z Biblii wybierasz sobie przypadkowe cytaty, które akurat ci pasują, a nie czytasz jej od deski do deskideski. Ja też tak potrafię:" Judasz poszedł i powiesił się" (Mt 27,5) "Idź ty i czyń podobnie!" (Łk 10,37). Tylko co takie wyciągnięte z kontekstu cytaty wnoszą do dyskusji? Ale jak chcesz to znalazłem w Piśmie Świętym cytat skierowany bezpośrednio do ciebie, oto i on:"O synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości, czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich?" (Dz 13,10)

Ernest M 19.02.2015 18:00
Wielebny!Nie rozśmieszaj mnie - we mnie jest dość humoru. Nawet w okresie postów się nie zamartwiam. Przecież to com CI dotychczas zacytował w wystarczającym stopniu kompromituje tę Stajnię Augiasza zwaną Kościołem rzymsko katolickim.Mnie te wasze mądrości biblijne po prostu nie dotyczą. Nie należę do waszej sekty. Nie bluźnij przy tym przeciwko Duchowi Świętemu a nawet całej tak zwanej Trójcy. Nie ma w piśmie zwanym bożym przypadkowych wersetów - tam, jak głoszą apologeci każda jota ma wiekopomne znaczenie i najwyższą wartość poznawczą. Tylko, że tezy wszelkich religii są bardzo kruchym i niepewnymfundamentem poznania. Praktyka pokazuje, że służą one nie tyle dochodzeniu do prawdy, co forsowaniu własnej, zmitologizowanej wizji świata i ugruntowaniu własnych wartości w procesie ogłupiania gawiedzi. A najtrudniejszym zadaniem dla religii jest mówienie prawdy o sobie samej. Czuję się zatem zobowiązany jej w tym pomagać.

Robinson 19.02.2015 19:29
No to powiedz w co ty wierzysz Mamrot? Jesteś ateistą, gnostykiem czy kim?

Ernest M 19.02.2015 20:26
Jeżeli masz jeszcze jakieś niejasności w tej materii to faktycznie masz wielki problem...

Robinson 19.02.2015 22:55
A możesz chociaż raz odpowiedzieć bez filozofowania?

Ernest M 19.02.2015 21:35
Gdybyś Wielebny posiadł w pełni łaskę czyli zdolność czytania ze zrozumieniem to byś nie zadawał głupich pytań.

Mundurowy 17.02.2015 17:29
3 Strażników za 1 policjanta a co taka zamiana !!!! Same + bo komendant już by był a młodym wystarczyło by dać 1,8tys i też by przyszli.

zazenowany 16.02.2015 22:13
Ciekawy atykuł:http://www.24jgora.pl/artyk...Czy ktoś mi wytłumaczy po jakiego grzyba w Straży Miejskiej pracuje, az 12 pracowników ????

goldeannus 18.02.2015 03:02
To bardzo proste: jeden umie czytać, jeden pisać, a reszta ochrania "inteligentów" ;-)

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama