Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Telefoniczni naciągacze

Niecałe dwa tygodnie temu pisaliśmy o firmie ze Śląska, która wykorzystując ludzką dobroduszność zbierała pieniądze, podszywając się pod pracowników Domu Samotnej Matki w Pobiednej. Wczoraj dotarł do nas sygnał, że kolejna śląska firma zbiera datki na pomoce naukowe dla Szkoły Podstawowej w Grabiszycach. Szkopuł w tym, że dyrekcja o całej zbiórce dowiedziała się od redakcji eLuban.pl.
Telefoniczni naciągacze

Mechanizm działania jest niemal identyczny. Wczoraj do jednego z lubańskich przedsiębiorców zadzwoniła kobieta twierdząc, że zbiera pieniądze na pomoce naukowe dla uczniów Szkoły Podstawowej w Grabiszycach. Jak twierdziła pomoce zostały już przekazane, jednak brakuje jej jedynie 100 zł do zamknięcia projektu. W rozmowie zapewniała przedsiębiorcę, że jak tylko pieniądze zostaną wpłacone otrzyma on  podziękowania od nowej dyrektor szkoły. Zachęcony wizją pomocy potrzebującym dzieciom zdecydował się przekazać wspomnianą kwotę. Wątpliwości naszego przedsiębiorcy wzbudziła faktura, którą otrzymał, bowiem wystawiona została przez firmę z Zabrza... Mając w pamięci niedawno publikowany materiał o przypadku z Pobiednej zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o wyjaśnienie całej sprawy.

W pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się z Ewą Zajdel dyrektor placówki w Grabiszycach. Tak jak się spodziewaliśmy, nikt o zbiórce niczego nie wiedział, ani nie przypomina sobie, aby szkoła jakiekolwiek darmowe materiały otrzymała. Pani Ewa Zajdel obowiązki dyrektora pełni od stycznia, i jak mówi: - ktoś dzwonił w sprawie materiałów edukacyjnych i pytał o byłego dyrektora, z którym ponoć coś ustalał tylko, że ja powiedziałam, że niczego nie chcę. Może poprzedni dyrektor dał się w coś wmanewrować, tego nie wiem. Jednak na pewno żadnych podziękowań nikomu nie obiecywałam. 

Wprawdzie Pani Ewa Zajdel dyrektorem jest od kilku miesięcy, jednak w szkole pracuje już dobrych parę lat i pewne doświadczenia w tej materii ma: - jeszcze dwa, trzy lata temu daliśmy się na takie coś nabrać. Zadzwoniło wydawnictwo, że przekaże nam za darmo mapy, że nic od nas nie chce bo ma swoich sponsorów. Później zaczęły się pretensje od lokalnych przedsiębiorców i to uzasadnione. Pytali dlaczego nie zwrócimy się o pomoc bezpośrednio do nich tylko robimy to przez jakieś firmy. Dlatego teraz odmawiamy wszystkim, bo jak naprawdę będziemy czegoś potrzebować i pójdziemy po prośbie to usłyszymy, że już dostałyśmy. 

Postanowiliśmy sprawdzić czy śląska firma zdecyduje się przyjąć kwotę 400 zł, czyli powyżej progu, kiedy wykroczenie zaczyna być przestępstwem zagrożonym karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.  Poprosiliśmy naszego przedsiębiorcę, aby zadzwonił do siedziby firmy z taką właśnie deklaracją. Tam usłyszał, że niestety jest to niemożliwe, ale może zostać wpisany na listę stałych sponsorów szkoły. Co ciekawe prowadząca rozmowę kobieta nie odpowiadała na postawione pytania wprost, a używała wciąż sformułowań sugerujących bardzo bliską współprace z obecną dyrekcją. Na przykład, na prośbę o przesłanie listy rzeczy jakie otrzymała szkoła potwierdziła, że to zrobi po czym dodała, że to będzie skan dokumentu, który uprawnia firmę do poszukiwania sponsorów, podpisaną przez poprzedniego dyrektora. Skan rzeczywiście został wysłany, jednak w takiej jakości, że jedyną rzeczą, którą można tam zobaczyć jest coś co może przypominać podpis poprzedniego dyrektora. Oczywiście potwierdzenia jakie materiały zostały przekazane szkole nie otrzymaliśmy.

Mechanizm działania takich firm jest taki sam. Naciągacze dzwonią do placówek proponując współpracę i pod jakimś pretekstem wyłudzają jakikolwiek dokument, na którym jest pieczęć z podpisem kogoś z placówki. W przypadku Pobiednej był to inwentarz wstępny, zawierający rzeczy, które mają zostać przekazane. Następnie telemarketerzy obdzwaniają okoliczne firmy sugerując w rozmowie, że dzwonią wprost z placówki bądź bardzo blisko z nią współpracują. Na większość pytań mają przygotowane sensowne odpowiedzi, bo na pytanie dlaczego faktura jest wystawiona przez firmę z Zabrza - usłyszeliśmy, że szkoła jako jednostka budżetowa nie może wystawić faktury.

Wpłaty przedsiębiorców są dobrowolne, a instytucje na które, powołują się firmy zwykle „coś” dostają tak więc z punktu widzenia prawa wszystko jest w porządku. Pozostaje tylko pytanie jakiej wartości są przedmioty, które w końcu do placówek trafiają, a ile zatrzymuje „wspaniałomyślna” firma? Wdaje się, że proceder jest na większą skalę bowiem faktura pro forma, którą otrzymał nasz przedsiębiorca od sląskiej firmy, ma nr 1160/04/2015. Co sugerować może, że tylko w kwietniu wystawiono niemal 1200 popdobnych dokumentów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
amcarowe taxi
zbiórka
Poradnia
powstanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ściemaTreść komentarza: Tam od zawsze w wyniku "awarii" LPWiK lecą ścieki. Kolejna ściema.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 21:04Źródło komentarza: Ścieki w Siekierce. Dzięki interwencji mieszkańców i miejskich służb szybko usunięto wyciekAutor komentarza: KoleżankaTreść komentarza: Pani Jola na prezesa wodociągów, Dino dorzuci do wypłaty i będzie taniejData dodania komentarza: 25.07.2025, 20:05Źródło komentarza: Jawność w praktyce. Ile zarobili prezesi miejskich spółek?Autor komentarza: Kate_chetkaTreść komentarza: Kiedy biorą miliardy ze Skarbu Państwa to księża okazują się być Polakami i obywatelami Polski, ale gdy trzeba ponieść karę za przestępstwa, w szczególności na tle seksualnym i malwersacje finansowe, to nagle okazuje się, że są obywatelami Watykanu i stoją ponad prawem... Uwolnijmy dzieci od tej obłudnej spowiedzi – przecież mają mniej na sumieniu od tych co ich spowiadają. Kapłan-pedofil odprawiający mszę i dokonujący w ramach tego szamaństwa mistycznej przemiany wafelka w ciało i krew Jezusa zwanego Chrystusem to największa kpina z religii i gwarantuję, że żaden ateista i antyklerykał nie podważa istoty wiary tak mocno jak właśnie ten często zwany „wielebnym” - kapłan-pedofil.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 19:40Źródło komentarza: Diecezja ma zapłacić blisko milion złotych skrzywdzonym przez pedofila z RuszowaAutor komentarza: DonOrbanoTreść komentarza: Szkoła nie odpowiada, nie odpowiada też każda inna instytucja jeżeli nie ukrywa dewianta. W przypadku księży seksualnych zboczeńców najczęściej do kurii docierają sygnały, nawet poufne i wówczas taki jest ukrywany poprzez przenoszenie do innej parafii w kraju lub nawet za granicę. Dlatego we wszystkich przypadkach orzekania wysokich kar pieniężnych obciążających kurie (diecezje) udowodniono że wcześniej sygnały o dewiacji były. Podobnie w przypadku wielebnego Piotra Mianowskiego z Ruszowa - na poprzednich parafiach praktykował swoje dewiacje. Kilka przypadków prokurator umorzył wobec przedawnienia. "Niepodobna by nie przyszły zgorszenia. Jednakże biada temu, przez kogo przychodzą! Korzystniej byłoby dla niego, gdyby mu zawieszono kamień młyński u szyi i wrzucono go do morza, niż żeby zgorszył jednego z tych małych " Łukasz 17.1-2Data dodania komentarza: 25.07.2025, 19:34Źródło komentarza: Diecezja ma zapłacić blisko milion złotych skrzywdzonym przez pedofila z Ruszowa
ReklamaPowiat Lubań
Reklama