Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 15 grudnia 2024 14:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Psie smutki.....

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – jedne z najbardziej wyczekiwanych, zarówno przez dorosłych jak i dzieci świąt w roku. I choć pogoda za oknem nam ich nie zwiastuje, to wystawy w sklepach, dekoracje miejskie czy krzątanina i porządki świąteczne uświadamiają nam , że już niedługo będziemy wypatrywać pierwszej gwiazdki. Szkoda tylko, że wśród tych miłych chwil zdarzają się też smutne, kiedy w ramach świątecznych porządków wyrzucane są  z domów niewinne zwierzęta.

Wystarczy wybrać się do Schroniska dla Bezdomnych Małych Zwierząt Związku Gmin Kwisa w Przylasku i porozmawiać z pracownikami placówki lub zajrzeć na stronę Schroniska Przylasek, by przekonać się jak ludzie potrafią krzywdzić tych, którzy nie potrafią się bronić.

Obecnie w schronisku przebywa wiele zwierząt - psów i kotów w różnym wieku, począwszy od szczeniaczków czy kociąt, po psy i koty dorosłe w bardzo zróżnicowanym przedziale wiekowym i jedyne w swoim rodzaju. Znajdują tu schronienie i ciepły kąt nawet psy rasowe, które nie sprostały oczekiwaniom dotychczasowych właścicieli. Wiem, że zawsze można powiedzieć, iż w tym schronisku zwierzęta nie mają źle i że nie wszystkim można pomóc. Tak, to prawda. Tu składam ogromne wyrazy uznania dla wszystkich osób tam pracujących i dziękuję w głębokim ukłonie za serce, cierpliwość i czas poświęcony tym zwierzakom. To dzięki ich determinacji przez rok istnienia schroniska wiele zwierząt, nawet okaleczonych w wyniku różnych zawirowań losu, a czasem „ nieumyślności” właścicieli, znalazło nowy dom.

Co ważne, nie zawsze wynika to z charakteru pracy, bo wiele osób pracuje w schronisku w ramach wolontariatu, niosąc pomoc i miłość tym naszym braciom mniejszym. Przy okazji Świąt chcę podzielić się z czytelnikami refleksją, że każdy z nas może być takim, swoistym Mikołajem dla zwierząt dając im nowy ciepły dom, o którym w swoich psich marzeniach myślą. Pomagajmy też w taki sposób jak możemy, potrafimy, bo nie zawsze mamy warunki by adoptować psa czy kota.

Sposobów jest wiele i tych materialnych jak kupno karmy, akcesoriów zwierzęcych, czy pomoc w znalezieniu nowego domu, ale myślę że większą wartość ma czas im poświęcony, wystarczy ubrać się w wygodny strój i buty, przyjechać do schroniska i zabrać jednego z czworonogów na spacer po pobliskim, pięknym lesie. Gwarantuję Państwu, że korzyść będzie obopólna, psiaki się wybiegają, my zapomnimy o stresach dnia codziennego, damy im radość, a tak zupełnie przy okazji na świeżym powietrzu spalimy świąteczne kalorie.

A z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia życzę Państwu zdrowych, spokojnych chwil w gronie rodzinny i bliskich i mam nadzieję, że po tym refleksyjnym tekście chociaż u kilku osób powstał pomysł, że to wolne miejsce przy wigilijnym stole może jest dla nowego, tym razem czworonożnego wędrowca. 


Psie smutki.....

Psie smutki.....

Psie smutki.....

Psie smutki.....


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama