Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 15 grudnia 2024 00:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Uwaga na żmije!

Żmija zygzakowata (Vipera berus) jest jedynym jadowitym wężem żyjącym w Polsce. Mimo że liczba ukąszeń przez nią jest niewielka, to budzi ona powszechny strach. Przez to co roku setki tych gadów giną z rąk wystraszonych turystów. Żmija atakuje odruchowo, gdy nie ma możliwości ucieczki. Sama rana jest często niezauważalna; dwa drobne „otarcia” naskórka, które jednak wkrótce zaczynają puchnąc i boleć, pojawiają się duszność.

Dorosły, zdrowy człowiek powinien takie ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji, choć niebezpieczne mogą być ukąszenia w twarz i szyję, z uwagi na szybkie przemieszczenie się jadu w krwiobiegu. Mogą one być rzeczywistym zagrożeniem życia dzieci. Dlatego, jeśli już dojdzie do ukąszenia, należy szybko podać antytoksynę w zastrzyku. Jad jest też niebezpieczny dla osoby będącej pod wpływem alkoholu.

Ulubionym jej środowiskiem życia są polanki, podmokłe lasy, stosy kamieni na pograniczu pól i lasów, zwłaszcza w okolicach górzystych. Doskonałym miejscem rozrodu dla tych gadów mogą być przydomowe skalniaki, gdzie szczeliny między kamieniami stanowią schronienie, a trociny i kora stwarzają dobre warunki termiczne.

W Polsce żmija zygzakowata jest dosyć pospolita, jednak liczniej występuje tylko w miejscach, gdzie znajduje odpowiednie dla siebie środowisko. Od 1986 r. podlega ochronie gatunkowej, tak jak wszystkie polskie gady.

Gdy zaatakuje cię żmija, skutki ukąszenia przez gada mogą być tragiczne. W każdej sytuacji ukąszenia przez żmiję postaraj się zachować spokój i udzielając pierwszej pomocy, zastosuj się do naszych rad.

Rana po ukąszeniu przez żmiję Żmija zygzakowata ma trójkątną głowę i pionowe źrenice. Może mieć różne ubarwienie, ale charakterystycznym jej znakiem jest czarny zygzak na grzbiecie. Często bywa mylona z nieszkodliwym zaskrońcem. Ukąszeniem kończy się zwykle nadepnięcie na gada. Jeżeli powstała w wyniku tego rana ma postać dwóch punktowych skaleczeń (położonych 1,5 - 2 cm od siebie), krwawi, towarzyszy temu silny ból, obrzęk i zasinienie, najprawdopodobniej doszło do zatrucia jadem.

Jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku ukąszenia przez żmiję

  • Należy uspokoić poszkodowanego i poprosić, by jak najmniej się poruszał. Ruch przyśpiesza bowiem rozprzestrzenianie się substancji toksycznej w organizmie. Jeśli ukąszona została ręka lub noga, należy ją unieruchomić. Z ręki trzeba natychmiast zdjąć zegarek i biżuterię. Ranę zabezpiecz jałowym opatrunkiem.
  • Rannego ułóż w takiej pozycji, by ukąszone miejsce znajdowało się niżej niż serce.
  • Nie wysysaj rany ani nie rozcinać jej nożem. Może to spowodować powstanie nowych uszkodzeń i sprawić dodatkowy ból poszkodowanemu. Nie wolno też stosować lodu ani opasek uciskowych.
  • Jeśli osoba ukąszona traci świadomość, trzeba uważnie ją obserwować i sprawdzać, czy ma zachowane krążenie i czy oddycha. Nieprzytomną należy ułożyć w pozycji bezpiecznej na boku. Jeżeli zajdzie potrzeba, trzeba rozpocząć sztuczne oddychanie i masaż serca.
  • Po dotarciu do placówki medycznej należy poinformować personel, że doszło do ukąszenia przez żmiję - surowica przeciw jadowi musi być podana jak najszybciej.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jarek 08.07.2016 12:46
No to teraz wyobrażam sobie ukąszenie w Lubaniu i korelację z czasem oczekiwania na izbie lubańskiego szpitala. 3-6 h i nie daj Boże żeby międzyczasie karetka przywiozła pijaka która przewrócił się na chodniku....

qwerty 11.07.2016 11:56
Przypadki nagłe są zawsze obsługiwane w pierwszej kolejności. 3-6 godzin czeka osoba w stanie dobrym o niepogarszających się objawach chorobowych, najczęściej w oczekiwaniu na lekarza, który żeby zająć się bólem od trzech dni, swędzeniem, pieczeniem nosa od tygodnia, raną głowy z wczoraj która jest już w zaawansowanym procesie ziarninowania i nie nadaje się do szycia, musi zostawić kilkudziesięciu obłożnie chorych pacjentów na oddziale, żeby zająć się nierzadko stanem którym powinien zając się TWÓJ LEKARZ RODZINNY! Który dostaje codziennie za Ciebie pieniądze czy do niego przychodzisz czy nie przychodzisz... Anatoksyna przeciw jadowi żmiji jest dostępna w każdym szpitalu i gotowa na to, by podać ją natychmiast po pojawieniu się pacjenta w placówce służby zdrowia.

Jarek 11.07.2016 16:59
Codziennie nie dostaje - nie ma tak dobrze :)Dzięki za mini - wykład.Ja prewencyjnie - polecam wysłać bliską osobę na oddział i załomotać w drzwi dyżurki lekarskiej - to lepsza metoda niż niedodzwaniająca się pielęgniarka z IP.

Kobita 14.07.2016 16:12
Wybacz, ale to guzik prawda. Moja mama prawie umarła na izbie przyjęć, bo lekarz jadł obiad... a później musiał robić (jak sam powiedział) operacje ratowania życia. Rozumiem, w wszyscy jesteśmy ludźmi, ale ile razy bym z kimś nie była na pogotowiu w Lubaniu to minimum 4 godz. Czekałam...

Reklama
Reklama
Reklama
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama