Reklama

Czterej strażacy ochotnicy pojechali pijani na akcję

Strażacy ochotnicy, którzy przyjechali do pożaru szopy w Milikowie koło Nowogrodźca byli pijani do tego stopnia, że mieli się wywracać koło wozu strażackiego.

red.
25.03.2024 18:04

Czterej strażacy ochotnicy pojechali pijani na akcję

W czwartek, 21 marca po południu w Milikowie koło Nowogrodźca paliła się szopa. Dyżurny stanowiska kierowania PSP w Bolesławcu do pożaru zadysponował między innymi druhów OSP z Gościszowa. Czterech ochotników nie musiało potwierdzać wyjazdu, jednak zrobili to i pojechali do pożaru szopy w sąsiedniej miejscowości. Na miejscu szybko wydało się, że cała czwórka jest pod wpływem alkoholu.

Strażacy przewracali się koło samochodów. Policja tam była i wszystko spisała – informował czytelnik istotne.pl, które dziś nagłośniło sytuację.

Potwierdzam. Trzech strażaków było pod wpływem alkoholu, dostali mandat. Czwarty, kierowca auta, będzie miał postępowanie. Podczas akcji zostali odsunięci od działań – mówił dziennikarzom istotne.pl Piotr Pilarczyk, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu. - Akcja gaszenia szopy była prowadzona przez inne zastępy strażaków.

Nieodpowiedzialni druhowie zostali wycofani z podziału i nie będą brali udziału w akcjach ratunkowych. Dziś odbyło się spotkanie komendanta PSP w Bolesławcu z zarządem OSP Gościszów.

Data dodania: 25.03.2024 18:04

pijany strażak

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Adwokat 27.03.2024 16:32

Nie ma przepisu który zakazuje gasić szopę po pijanemu.

Ja 28.03.2024 12:59

Gasili szopę nawaleni jak stodoła🤪

Hmm 30.03.2024 01:14

Ale są przepisy które zakazują prowadzenia wozu strażackiego, a także stawiania się do pracy po pijanemu.

Gocha 26.03.2024 18:20

Dzisiaj ludzie znieczulają się alkoholem zwłaszcza jak wykonują stresująca pracę. Nawet doktorzy czesto korzystają z tego znieczulacza ,czego nie pochwalam .

😉 26.03.2024 20:23

To znaczy że są ch. Nie fachowcy jak nie mają psychiki

😉 26.03.2024 18:08

No strażacy rodacy i zaklamany Walerij https://www.eluban.pl/artykul/8676,nowa-siedziba-pogotowia-w-lubaniu Wybory wybory wybory,

😉 26.03.2024 18:05

Wracając do Straży i wyborów. Jakiś czas temu przed wyborami pojawiała się infornacja że miałbyć remont miało być jakieś centrum zrobione przez powiat? I ucichło.

😉 26.03.2024 15:53

W jednej z remiz z miasteczka ,,żuli,, to pamiętam beczkę z zacierem i aparaturke z grzałką, a żony się dziwią co ich mężowie tak w remizie czekają 😃 dlatego brali do osp samych swoich 😃 teraz czasy się zmieniają

ochotnik 26.03.2024 12:48

Kazdemu może się zdarzyć :)

wu11 26.03.2024 16:49

***a !

Merkaba 26.03.2024 12:23

Jeszcze z 10 lat temu to był niestety standart, potem zdarzały się pojedyńcze przypadki, że na 4 przyjechał 1 pijany. Ogólnie było przyzwolenie i zmowa milczenia.

Strażak 26.03.2024 16:43

Słusznie zauważone, 10 lat temu, w obecnych czasach szanujące się jednostki dbają już o to, żeby takie przypadki nie miały miejsca.

antek 26.03.2024 09:16

ktoś celowo poczęstował alkoholem, a potem podpalił szopę. działanie prowokacyjne.

Kaczelnik PZPRPiS 26.03.2024 05:32

Chcieli tylko ugasić pragnienie 🍻

Dali chłopcy w szyję 26.03.2024 05:15

Niestety kiedyś wiele OSP żyło swoimi zamkniętymi układami i często było tam ,,swoje,, towarzystwo, nierzadko bezrobotnych lub emerytów a remiza służyła do maskowania się z butlą. Teraz czasy się zmieniają, powstają młodzieżowe drużyny pożarnicze , strażacy podnoszą umiejętności i coraz więcej ludzi chce pomagać bo OSP jest otwarte. Ale niektóre gminy minimalnie pomagają a OSP traktują dopiero przed kampanią robiąc sobie zdjęcia.

avanti 26.03.2024 00:54

Najlepiej spytac wlasciciela plonacej szopy jakie ma zdanie na ten temat. Czy wolalby, aby podpici strazacy gasili ogien, czy aby nie robil tego nikt.

gotowi 25.03.2024 23:06

Najważniejsze że byli gotowi do pomocy

Gerwazy 25.03.2024 22:29

Dobrze napisał, stan wyższej konieczności! Strażak żyje, strażak pije; mogło się zdarzyć tak jak pożar stodoły nawet. No kierowca wtopił, fakt na dzisiejsze czasy to nie wygląda dobrze. Ale sędzia nie musi zaraz walić grzywny, jak nic się nie stało. Zakaz i konsekwencje inne czemu nie. Nawet dozór jak trzeba, z branzoletką jak najbardziej. Niszczenie człowieka finansowo i jego rodziny jak jechał ratować majątek czy to ma sens? Po pijaku fantazja jest nieco ułańska i od słowa do czynu bywa krócej. Wyłączenie ze służby na jakiś czas na 3 lata nawet czemu nie. Wszak to nie redycywa tylko wypadek na popijawie. Sam gasiłem pożar w PGRze nachlany że tego nie pamiętam. Udało się z małymi stratami. Ogień zapruszył petem trzeźwy jak skowronek jegomość co niby sprawdzał czy nie kradną zboża niby. Że błem pjany to mi nie dał nagrody kierownik. Tak zaoszczędził miał prawo, ale się nie wygłupiał w temacie konsekwencji mimo że pożar był niewielki podobno bo zawsze mógł być większy. Szkoda chłopaków widać że oddani służbie od razu widać.