Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 10 maja 2024 10:42
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Spłata długu to sprawa honoru? Jak nie mam, to nie zapłacę!

Większość Polaków zapewnia, że oddawanie długów to sprawa honorowa. Są jednak i tacy, którzy kupując na raty np. telewizor, od razu zakładają, że nie będą ich spłacać.

Według raportu „Etyka płatnicza w ocenie konsumentów”, który zleciła firma Kaczmarski Inkasso, a opisała Strefa Biznesu, większość badanych Polaków uważa uczciwość finansową za bardzo ważną. Niepłacenie w terminie jest nie do pomyślenia zwłaszcza dla osób powyżej 65 roku życia. 

Blisko 20 tysięcy na głowę

Z drugiej strony są dane Krajowego Rejestru Długów. Wynika z nich, że zadłużenie Polaków wynosi obecnie 45,4 mld zł. Dług ma 2,3 mln osób. Średnie zadłużenie sięga więc aż 19,2 tys. zł.

Według GUS średnie wynagrodzenie w II kwartale tego roku wyniosło 7364 zł brutto (5076 zł netto). Statystyczny Polak musiałby więc pracować na spłatę tych zaległości 3 miesiące i 7 dni. I to tylko pod warunkiem, że wszystko przeznaczałby wyłącznie na spłacanie swojego długu. Nierealny scenariusz.

Kupują pod wpływem chwili

W opinii respondentów etyka płatnicza obejmuje unikanie zaciągania zobowiązań finansowych, jeśli wiemy, że nie będziemy w stanie ich spłacić. Tak uważa niemal połowa badanych. 

Dla 43 proc. badanych to powstrzymanie się od kupowania, jeśli wiemy, że nie stać nas na spłatę rat w terminie. 

Natomiast 41 proc. uważa, że etyczne jest poinformowanie osób lub instytucji, od których pożyczyliśmy pieniądze, o możliwym opóźnieniu w spłacie.

Jednak… – Wielu klientów decyduje się na zaciągnięcie zobowiązań finansowych, zwłaszcza na zakupy ratalne, pod wpływem chwili, bez obliczenia, czy będą mieli z czego je spłacić – wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

Od razu zakładają, że nie oddadzą długu

W tej grupie 6 proc. przyznaje, że wiele razy nie oddało pieniędzy w wyznaczonym terminie, a 14 proc. zrobiło to kilka razy. 

Co trzeci Polak uważa, że istnieją sytuacje, które usprawiedliwiają nieoddanie pieniędzy na czas innej osobie lub firmie, np. bankowi.

14 proc. badanych, którzy pożyczyli pieniądze od rodziny lub znajomych, zakłada, że może ich nigdy nie zwrócić. Częściej taką opcję biorą pod uwagę mężczyźni (18 proc.) niż kobiety (11 proc.), a także osoby młodsze. 

Z badania wynika, że aż dla 3/4 badanych Polaków nieoddawanie pieniędzy jest nieakceptowalne. Tyle że… 

– Nasza praktyka w odzyskiwaniu należności wskazuje na inną dominującą postawę. Są konsumenci, którzy kupują na raty telewizor bądź smartfon z założeniem, że nie zamierzają za nie płacić – mówi Kostecki. 

I dodaje: – 14 procent ankietowanych osób zakłada, że może nie oddać pożyczonych pieniędzy. Dotyczy to wprawdzie zaciągania zobowiązań u rodziny i znajomych, ale obserwujemy, że ta postawa ma przełożenie na spłatę rat kredytowych, pożyczek czy abonamentów. 

– Społeczne przyzwolenie na nadużycia w finansach jest niestety wysokie – podkreśla.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kamil 31.08.2023 22:05
niestety wiem coś o kupowaniu pod wpływem chwili... przez to wpadlem w długi właśnie. jakbym kruka nie mial w zanadrzu to cienko bym przedl

MNMNMNMN 18.08.2023 12:55
Sprawa długu jest według Polaka sprawą honoru tylko wtedy kiedy ktoś jemu jest winien. Jak on sam jest komuś winien to już jest jakiś niewarty uwagi drobiazg, a nie sprawa honoru. Ot taka moralność Kalego :)

Loleeek 18.08.2023 12:37
Rolek i Skarbniczka Świeradowa nie uważają spłaty zobowiązania 270 tyś. zł za wymianę kopciuchów wobec mieszkańców za dług honorowy . Latami nie spłacają ,a jeszcze bezczelnie piszą że program został zrealizowany w 100%. Nie znają takie pojęcia jak honor wobec mieszkańców, honor mają wobec banków. Ciekawe dlaczego ?

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama