Bałwany robione są dla dobrego samopoczucia zwierząt, gdyż te obecnie bez gości doświadczają znacznie mniejszej różnorodności niż zazwyczaj. Aby uniknąć nudy, zoo w Görlitz przywiązuje dużą wagę do ”enrichchmentu”. Mówiąc po polsku: wzbogacania siedliska w celu zapewnienia zajęcia zwierzętom.
I tak na przykład aktualnie papugi z Görlitz słuchają radia. Bardzo lubiane są mocne bity, które papugi celebrują trzepocząc skrzydłami, wisząc do góry nogami i wydając przy tym charakterystyczne okrzyki. Ich koledzy z tybetańskiej wioski, podczas codziennego obchodu zoo, zachowują się już nieco ciszej. Ponieważ obecnie w zoo przebywają tylko pracownicy, wielbłądy mogą swobodnie poruszać się poza wybiegiem, oczywiście pod nadzorem opiekunów. Natomiast dokładanie większych starań w celu zdobycia pożywienia, dotyczy już wszystkich zwierząt.
Jeszcze tylko ostatnie poprawki kapelusza i bałwan gotowy. Philipp jest trochę dumny ze swego małego dzieła sztuki wykonanego ze śniegu, gałęzi jodłowych i marchwi. Drzwi stajni otwierają się, Otto wraz z rodzicami maszeruje w kierunku nowego „współlokatora” ze śniegu. Fakt, że ten na powitanie miał ze sobą rzepę, będzie go kosztował utratę głowy, no i Filip może odrobinę posmutnieje. Ale czego się nie robi, aby zapewnić zajęcie swojemu podopiecznemu osłowi?
Napisz komentarz
Komentarze