Powinna, bo strona rządowa, na której opublikowano grafikę z etapami obostrzeń została po prostu usunięta. Przypomnijmy, że 21 listopada ubiegłego roku Kancelaria Premiera opublikowała grafikę z etapami wprowadzania i luzowania obostrzeń w zależności od ilości osób zakażonych w Polsce. Temat został omówiony przez premiera oraz ministra zdrowia na konferencji prasowej. Stopniowo, wraz ze wzrostem zachorowań wprowadzono kolejne obostrzenia, aż ostatecznie, w grudniu rządzący zdecydowali się na kwarantannę narodową. Miała zostać wprowadzona, gdy dobowa ilość wykrytych przypadków koronawirusa będzie się wahać między 27 - 29 tys.
Znów zatrzymano częściowo gospodarkę. Zamykano i otwierano galerie handlowe. Baseny, siłownie, hotele, restauracje, szkoły, wszystko wciąż pozostaje zamknięte mimo iż według pierwszych wytycznych, powoli powinno być otwierane, ponieważ liczba chorych systematycznie spada. Według pierwszych ustaleń, obecnie Polska powinna być w żółtej strefie i zmierzać do zielonej czyli całkowitego zniesienia obostrzeń. Już dziś maseczki powinny być noszone tylko w zamkniętej przestrzeni publicznej, na ulicach nie.
Jednak to tyle w teorii. W praktyce wygląda to tak, że wciąż wszystko jest zamknięte. Z wyjątkiem galerii handlowych, które otworzono od 1 lutego, a do szkół wróciły dzieci klas 1 -3.
Co o tym sądzicie? Czekamy na Wasze komentarze.
Napisz komentarz
Komentarze