Groźny wypadek na Drodze Sudeckiej

Jedna nierozważna kobicina postawiła 30 strażakó 2 policjantów i zespół medyczny do działania.

Wypadek miał miejsce przed godz. 21. Zadziwiające jak dużo kierowców przejeżdżało koło miejsca wypadku, widząc rozbity samochód na poboczu drogi ( w rowie) oraz ślady zdarzenia na drodze NIE ZATRZYMAŁO SIĘ. Fakt że był ciemny las i ciemna noc. Kobieta, która zatrzymała się na miejscu wypadku i powiadomiła służby ratunkowe również próbowała zatrzymać jakiś samochód, żeby ktoś jej pomógł sprawdzić czy w samochodzie nie ma rannych osób. Niestety, mimo iż kobieta stała przy samochodzie z zapalonymi wszystkimi światłami wiele samochodów przejechało nawet nie zwalniając. Zatrzymał się tylko jeden młody kierowca z dziewczyną. Okazało się, że w rozbitym samochodzie była zakleszczona ranna kobieta potrzebująca pilnej pomocy. Ten komentarz dedykuje do przemyślenia tym wszystkim kierowcom, którzy obojętnie przejeżdżają obok takich zdarzeń.