Trudno jest umyć rzeczy, które mają skomplikowaną budowę z dużą liczbą zakamarków i otworów. Jest nią m.in. gumowa maska z elementami metalowymi. Z takich właśnie korzystają strażacy, którzy na umycie sprzętu tracili wiele czasu. Teraz funkcjonariusze z KP PSP w Lubaniu będą mieli ułatwione zadanie. Dzięki środkom przekazanym przez Urząd Miasta w Lubania wzbogacili się o ultradźwiękową myjkę.
Na czym polega cały proces jej użycia tłumaczy zastępca Komendanta Powiatowego - mł. bryg. mgr inż. Janusz Gabryś.
- Wkładamy maskę do specjalnego otworu z cieczą. Urządzenie wywołuje ultradźwięki. Następuje zwiększenie bądź zmniejszenie ciśnienia i powstaje efekt kawitacji czyli powstania milionów pęcherzyków powietrza. Te wraz z płynem najpierw osadzają się na wszystkich miejscach, a następnie w momencie pękania wymywają zanieczyszczenia.
Koszt sprzętu to około 12 tysięcy zł.
Napisz komentarz
Komentarze