We wtorkowe popołudnie przy ul. Różanej w Lubaniu miał miejsce pożar dachu budynku mieszkalnego. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Dom usytuowany jest na wzniesieniu i dla osób, które jechały ul. Różaną w stronę granic miasta początkowa faza pożaru wyglądała podobnie do kopcącego dymem komina.
- Początkowo myślałem, że ktoś pali w piecu starymi kaloszami. Dopiero wylatujące spod dachu iskry uświadomiły mi, że to pożar. - usłyszeliśmy od jednego z sąsiadów.
Mimo dnia pożar został zauważony w momencie, gdy był już dobrze rozwinięty. Płomienie na dachu mogły spostrzec jedynie osoby zjeżdżające ul. Różaną w kierunku centrum Lubania. Taki widok u jednej z osób wywołał reakcję, za którą mieszkańcy płonącego budynku są bardzo wdzięczni. W chwili gdy ogień był już mocno rozwinięty w budynku wciąż przebywało kilka osób nieświadomych zagrożenia. W płonącej części bliźniaka był syn właścicielki domu. W drugiej połowie trwało odrabianie lekcji i poobiednia krzątanina.
- Nie wiemy kim jest ta Pani, ale bardzo chcemy jej podziękować. Kobieta zatrzymała auto i przybiegła nas ostrzec. Najpierw pobiegła do płonącej części, później przybiegła do nas. Odrabiałam z dziećmi lekcje gdy usłyszałam, że ktoś wali do drzwi. Dopiero od niej dowiedziałam się, że płonie nam dach nad głową. - opowiadają nam Pani Dorota.
Mieszkańcy domu nie wiedzą kim jest kobieta, która przybiegła i ostrzegła ich nie bacząc na pandemię. Wiedzą jedynie, że pracuje w lubańskim szpitalu.
- Gdybym wiedział kim jest ta Pani sprawiłbym jej wielki bukiet kwiatów, ale nie wiem. Dlatego tą drogą bardzo, ale to bardzo dziękujemy. Taka postawa nie zdarza się często tym bardziej teraz gdy ludzie boją się koronawirusa. – usłyszeliśmy od Pana Bolesława.
Takie zachowanie wydaje się oczywiste, ale życie pokazuje, że bywa z tym różnie. Dlatego z tym większą przyjemnością przekazujemy słowa mieszkańców, skierowane do kobiety, której w trakcie ewakuacji nikt nie zdążył podziękować. Dzięki jej postawie, zanim na miejsce dotarli strażacy z budynku bezpiecznie ewakuowało się siedem osób.
Napisz komentarz
Komentarze