Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Postępy w odkrywaniu tajemnic Kamiennej Góry

Ze względu na duże zainteresowanie postępami prac przy lubańskim podziemnym kompleksie na Kamiennej Górze przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc podzielili się z zainteresowanymi najnowszymi informacjami.
Postępy w odkrywaniu tajemnic Kamiennej Góry

Autor: SMGŁ

Ostatnie prace wykonane przez SMGŁ na Kamiennej Górze przedstawili w punktach.

1. Na wcześniejszym etapie odwiertu nr 1, badanie wnętrza sztolni nr 1 w kierunku wejścia uniemożliwiła betonowa ściana, która przegradza główny korytarz (zdj. 1). W związku z tym zadecydowaliśmy o dokonaniu odwiertu nr 0 za ścianą. Po przygotowaniu terenu dla wiertnicy przez pracowników lubańskich spółek miejskich, niezawodna ekipa z Bolesławca wykonała odwiert w niesprzyjających warunkach terenowych.

2. Oczywiście kompleks sprawił nam kolejne trudności i niespodzianki… Po opuszczeniu sondy Skajtek do wnętrza obiektu okazało się, że korytarz na długości 9 metrów ma odchylenie 1 metra w lewą stronę i trafiliśmy w prawy ocios sztolni. To nie była nowość, gdyż wcześniej mieliśmy już takie niezgodności w stosunku do szkicu projektowego kompleksu. Prawdziwym zaskoczeniem było, że odcinek około 5 metrów od odwiertu w lewą stronę do ściany betonowej jest zabezpieczony poukładanymi fragmentami bazaltu i drewnianymi belkami (zdj. 2). Świadczy to o tym, że Niemcy chcieli zabezpieczyć betonową ścianę przegradzającą przed falą uderzeniową, która powstała w trakcie wysadzania wejścia do sztolni nr 1.

3. Głównym i „tańszym” kierunkiem na wejście jest droga przez śluzę gazową, gdyż, jak wynika z badań, Niemcy pozostawili sobie możliwość ponownego wejścia do kompleksu odsadzając po jednej stropnicy na wejściu i wyjściu ze śluzy (zdj. 3). Usunięcie tych stosunkowo niedużych przeszkód umożliwi przedostanie się do wnętrza obiektu. Tutaj kolejna ciekawostka: okazało się, że śluza gazowa nie ma długości 10m - 16 m - 10 metrów, tylko została zmniejszona na etapie drążenia do wymiarów 5m - 8m - 5 metrów. Wzmocnienie jej prawego ociosu widać na zdj. 4 i znajduje się około 0,5 metra od odwiertu 0.

4. Naniesione kamienie w pobliże odwiertu 0, wymuszają kolejną piątą już przebudowę sondy Skajtek, która będzie musiała z pionowej sondy statycznej ewoluować w mechaniczną sondę, mającą możliwość zmiany położenia pod ziemią z pionu w poziom. Przebudowa i dostosowanie urządzenia do potrzeb stawianych przez kompleks to zadanie dla nowego członka naszego zespołu mechatronika Mateusza Modzelewskiego i operatora Kamila Chmury. Wspólnie tworzą urządzenie (zdj. 5), które pod ziemią podniesie sondę do płaszczyzny poziomej i pozwoli na zarejestrowanie miejsca, w którym kończy się wysadzony odcinek wejściowy do kompleksu. Obecnie wiemy, iż na pewno nie jest on dłuższy niż 18,5 metra, gdyż tyle metrów od wejścia jest odwiert 0. Badanie nową sondą potwierdzi faktyczną długość zawału i może okazać się np., że zawał ma 5 metrów długości, co obniży koszty prac o 70 %.

5. Jednocześnie realizujemy projekt „Krab”, czyli projekt pojazdu gąsienicowego sterowanego z powierzchni, wyposażonego w źródła światła i kamery. Krab umożliwi poznanie tajemnic obiektu w większym zakresie. Mateusz tworzy kolejną III generację pojazdu (zdj. 6), eliminując problemy trakcji, przełożenia mocy na koła napędzające i sterowności pojazdu. Po zakończeniu testów terenowych pojazd będzie „uzbrojony” w sprzęt audiowizualny i rozpocznie swoją misję w kompleksie, poszerzając naszą widzę o nowe informacje, które miejmy nadzieję ułatwią pozyskanie sponsorów naszego przedsięwzięcia.

6. Należy pamiętać, że prowadzimy badania w obiekcie, o którym nie ma prawie żadnych informacji. Kompleks znajduje się od 17 do 27 metrów pod ziemią w skrajnie niekorzystnych warunkach geologicznych (czarny magnetyczny bazalt pochłaniający światło i nie pozwalający na zastosowanie łączności bezprzewodowej), przez otwory o średnicy 11 cm, w środowisku o 90 % wilgotności i 11 st. C, co niezbyt dobrze wpływa na elektronikę urządzeń.

Członkowie SMGŁ dziękują wszystkim osobom i instytucjom, wspierającym ich działania, w formie pomocy fizycznej i finansowej.

 


Zdj. 1

Zdj. 1

Betonowa przegroda sztolni 1 od strony wnętrza obiektu.

Zdj. 2

Zdj. 2

Naniesione kamienie bazaltowe i drewniane belki osłaniające betonową ścianę od strony wejścia.

Zdj. 3

Zdj. 3

Niewielki zawał na wyjściu ze śluzy gazowej, podobny znajduje się 8 metrów wcześniej na wejściu do niej.

Zdj. 4

Zdj. 4

Fragment odeskowania prawego ociosu na wejściu do śluzy gazowej.

Zdj. 5

Zdj. 5

Schemat mechanicznego przegubu do Skajteka V generacji. Pomysł i wykonanie Mateusz Modzelewski dostosowanie do sondy Kamil Chmura.

Zdj. 6

Zdj. 6

Najnowsze "dziecko" projektu Podziemia -"Krab III". Pomysł i realizacja nasz mechatronik Mateusz Modzelewski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

DANIEL 23.08.2020 10:46
Mam 30 lat i 1 pytanie. Czy dorzyje odkopania tej sztolni? ..... tak samo ja zobacze zapewnr jak basen odnowiony na Kamienej Gorze

megafaka 23.08.2020 10:14
..ilu z tam pracujących jest zarażonych Covid-19 ???

do roboty 21.08.2020 09:55
wiecej kasy pojdzie na te wiercenia kamery i inne bzdety zamiast kopac, przeciez juz od paru lat wiadomo ze sztolnia istnieje

???? No ile??? 20.08.2020 20:53
Jaki już jest łączny koszt tych prac i badań i ile poszło z państwowych i samorządowych pieniądzy? Taniej by było dziurę wykopać ?

Kamil 22.08.2020 00:00
Każdy odwiert i informacje uzyskane dzięki niemu zmniejszają potencjalny koszt prac górniczych wykładniczo. Koszt odwiertu w porównaniu do kosztu 1m wykopania i zabezpieczenia sztolni to jest nic. Prace badawcze, sprzęt w postaci kamer, czujników, oświetlenia i czas poświęcony na przeprowadzenie tych oględzin jako członkowie Stowarzyszenia ofiarujemy społeczeństwu za darmo. To jest nasz wkład w rozwój projektu. Pieniądze pozyskiwane są głównie z dobrowolnych datków. Ile poszło państwowych i samorządowych pieniędzy? Śmiem twierdzić, że nic.

Vera 20.08.2020 11:08
Chyba nie rozumiesz, jaki jest cel tych działań. Tu nie chodzi o pokazanie, tylko o systematyczne prace zmierzające do udostępnienia sztolni do zwiedzania. A to nie to samo, co wleźć na oślep i sfilmować to, co tam widać.

Sztolnia jak basen na kamiennej 20.08.2020 20:48
Zapewne zawodowcy aby w przyszłości pokazać schron w Miloszowie potrzebowali by pomocy finansowej z miasta i wielu miesięcy prac zanim by weszli na oślep ???? W innych regionach jak odkryli sztolnie, to już dawno służy ona jako atrakcja do zwiedzania np wałbrzych, a tu bawią się w jej Udostępnianienie jak Ałek w budowę basenu na kamiennej Górze ?? ciekawe ile to już miasto kosztowało?? Więc kopać dziurę i wchodzić ??

??? 20.08.2020 07:13
W Miłoszowie nie potrzebowali pomocy finansowej aby pokazać więcej niż,, zawodowi,, odkrywcy ???

??? 20.08.2020 07:11
Amatorka, bawicie się z tym jak matka z dzieckiem. Wpuścić tych co w Miloszowie pokazali schron i każdy zobaczył na wideo więcej niż w odkrywcy.

Inkwizytor 21.08.2020 10:46
To ich wpuść przez rurę o przekroju 10 cm:)). Te golasy z Miłoszowa zostawili po sobie dziurę niezasypaną, i niezabezpieczoną, mogło wpaść jakieś zwierzę albo dziecko. A potem w TVP PIS opowiadali, że będą odkrywać zagadkę schronu, jak on już dawno opisany. Amatorka. .

Brawo pływacy... 22.08.2020 00:26
Dokładnie. A z miejsca martyrologii więźniów Gross-Rosen zrobili sobie kryty basen. Ciekawe co następne będzie ? Impreza w grobowcu ? Żal takich ludzi...

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
zbiórka
Poradnia
powstanie
trio jaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama