Skąd cały spór akurat o tę ulice? Ano dlatego, że ulica ta jako chyba jedyna umykała do tej pory wszystkim władzom Lubania. Przy okazji transformacji zmieniono chyba wszystkie nazwy ulic kojarzące się z ustrojem słusznie minionym. Nie zauważono, jednak tej jednej. Warto przypomnieć czym zasłynął w swoim życiorysie Michał Żymierski ps. Rola. Na swoim koncie ma m.in. wstąpienie do Komunistycznej Partii Polski, był dowódcą Armii Ludowej oraz podpisanie wyroków śmierci na setkę żołnierzy Armii Krajowej oraz wyjątkową lojalność w stosunku do Stalina co miało mu zapewnić wiele stanowisk.
Komisja w sprawie zmiany nazwy tej ulicy w naszym mieście powołana została już w czerwcu tego roku, a teraz powinna właśnie kończyć swoją działalność. Dlaczego, więc w tej sprawie nic się nie dzieje? Chodzi oczywiście o pieniądze. Nadanie tej ulicy nowej nazwy zmusi wszystkich mieszkańców i przedsiębiorców do wymiany dokumentów. Efektem takiego ruchu każda zameldowana tam osoba musiałaby wydać szacunkowo około 200 zł. Jeszcze więcej za to zamieszanie zapłaciłyby firmy, tu kwota oscylowałaby w granicach 1000 zł.
Komisja nazewnictwa wstrzymuje więc swoją decyzje czekając na tzw. ustawę dekomunizacyjną. Głośno na jej temat było w ogólnopolskich mediach pod koniec czerwca tego roku, kiedy to senatorzy jednogłośnie przegłosowali jej projekt. Zgodnie z nową wersją projektu nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Według komisji i radnych, gdy takowy projekt zacznie obowiązywać mieszkańcy nie będą musieli sami ponosić wyżej przytoczonych kosztów. Póki co decyzja zostaje wstrzymana, aż do zakończenia procesu legislacyjnego w parlamencie. Kiedy to nastąpi? W tej chwili trudno powiedzieć.
Komisja za to już znalazła następcę dla Żymierskiego. W przyszłości ulica ta miałaby nosić imię Anatola Sawickiego, ostatni komendant Armii Krajowej Okręgu Lwów, który w naszym mieście spędził ostatnie dwa lata swojego życia. Od marca tego roku tablica upamiętniająca jego osobę wisi na ulicy Bankowej.
Jednak z całym szacunkiem dla osoby Anatola Sawickiego, jako redakcja chcielibyśmy zaproponować inną kandydaturę.
Mianowicie prof. Ludwika Anioła, który jak pewnie większość lubanian pamięta był wybitną osobowością naszego miasta. Niech uzasadnieniem naszego wyboru będzie krótka notka biograficzna.
Ludwik Anioł urodził się w 1921 roku. W czasie wojny należał do Grupy Młodzieżowej AK, która dziłała w Obwodzie Krzepicko - Kłobuckim, Inspektoracie Północno - Śląskim (Tarnowskie Góry - Zawiercie), Okręgu Śląskim. Grupa ta obejmowała pluton, w skład którego wchodziły 3 drużyny. Od maja 1942 r. do końca czerwca 1944 r. Ludwik Anioł - "Leśnik" był zastępcą dowódcy II drużyny. Później przejął funkcję dowódcy drużyny i pełnił ją do stycznia 1945 r.
Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim i w 1951 r. objął etat nauczyciela języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym w Lubaniu. Pracował tam do roku 1975, pełniąc równocześnie w latach 1961 - 1975 funkcję zastępcy dyrektora szkoły.
Od 1975 r. był dyrektorem - kustoszem Muzeum Osadnictwa Wojskowego w Lubaniu.
Po przejściu na emeryturę w 1982 r. wciąż działał w takich organizacjach jak: Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze, Polskie Towarzystwo Schronisk Młodzieżowych, Liga Ochrony Przyrody, Związek Harcerstwa Polskiego, Klub Byłych Nauczycieli Tajnego Nauczania w Jenielj Górze, Klub Pionierów Ziemi Lubańskiej, Światowy Związek Żołnierzy AK.
Jego praca społeczna została nagrodzona licznymi odznaczeniami i wyróżnieniami takimi jak: Krzyż Kawalerski Order Odrodzenia Polski, Krzyż Armii Krajowej, Złota Odznaka "Zasłużony dla Dolnego Śląska" oraz innymi honorującymi jego działania na rzecz turystyki.
Ludwik Anioł był znany jako człowiek mądry, skromny i uczciwy, a przy tym obdarzony ogromnym poczuciem humoru.
Naszą propozycję pozostawiamy czytelnikom i pod rozwagę i jako temat do dyskusji.
Napisz komentarz
Komentarze