Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 28 lipca 2025 17:32
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama

Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli

To był wtorek, 24 maja 2016 roku, kiedy w pełne radości i uśmiechu życie 15-letniej Oli wkradł się koszmar. W zderzeniu z kilkunastotonową ciężarówką dziewczyna nie miała wielkich szans. Po wypadku Ola w stanie bardzo ciężkim została przetransportowana śmigłowcem do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. T. Marciniaka we Wrocławiu, gdzie lekarze podjęli walkę o jej życie.
Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli

Ola po potrąceniu przez ciężarówkę doznała urazu wielonarządowego: złamania trzonu prawego obojczyka, złamania górnego brzegu prawej łopatki, niestabilnego złamania miednicy z rotacją prawego talerza biodrowego, złamanie kości krzyżowej z przemieszczeniem odłamów, złamania kości łonowej z rozejściem odłamów, oderwania powłok brzusznych i zanieczyszczenie żwirem, ubytku tkanek miękkich brzucha i biodra, rozerwanie mięśni pośladkowych wielkiego i średniego prawego, głębokie otarcia skóry twarzy po stronie prawej, kończyny górnej prawej, uda prawego i ręki lewej, rany okolicy łokcia lewego. – wyjaśnia mama Oli i dodaje: Ola miała dużo szczęścia, że nie doszło do zakażenia a czego prawie w 100% spodziewali się lekarze. Profesor - ordynator oddziału stwierdził, że to cud.

Ola przeszła wiele operacji, w tym: założenia zewnętrznego stabilizatora miednicy, wycięcia martwicy skóry powłok brzusznych i uda – kilkakrotnie, założenia systemu podciśnieniowego, wykonano jej przeszczepy na ubytki skóry brzucha i uda prawego. Wiele razy miała przetaczaną krew.

Ola Jezioro jest mieszkanką Płakowic, absolwentką klasy sportowej Gimnazjum Jana Pawła II w Lwówku Śląskim. Tak o nastolatce pisze jej wychowawca i trener Pan Marek Bialic:

Ola Jezioro.
Absolwentka klasy sportowej Gimnazjum Jana Pawła II w Lwówku Śląskim. Wzorowa uczennica, w każdym roku swojej nauki otrzymywała świadectwo z wyróżnieniem. Reprezentowała szkołę praktycznie we wszystkich dyscyplinach sportu i wielu konkursach przedmiotowych.
Silna osobowość, odpowiedzialna, dążąca do wyznaczonego celu, potrafiąca dostrzec potrzeby innych ludzi. Życzliwa i pomocna, angażująca się w życie klasy i szkoły. Przez wszystkie lata nauki w gimnazjum zawsze wybierana na przewodniczącą samorządu klasy, z której to funkcji rewelacyjnie potrafiła się wywiązać. Znakomity kontakt ze społecznością szkoły - uczniami, nauczycielami, pracownikami szkoły powodował, że te środowiska miały do niej ogromne zaufanie.
Sportowo utalentowana biegaczka, przykładająca się poważnie do treningów, wyznająca zasadę …padłeś – wstań i walcz dalej.., wielokrotnie to udowadniała na treningach i zawodach sportowych. Wielokrotna medalistka Finałów Dolnośląskich Szkół Gimnazjalnych w lekkiej atletyce, wypadek wyeliminował Ją z udziału w Finale Krajowym Ligi Lekkoatletycznej rozgrywanym w Białymstoku gdzie reprezentacja dziewcząt zajęła VII miejsce w Polsce. Brak Oli w składzie znacząco zmniejszył „moc” naszej drużyny.
Przez trzy lata byłem wychowawcą, trenerem Oli, i mogę stwierdzić, że warto wykonywać ten trudny zawód, chociażby, dlatego że na swojej drodze można spotkać takich ludzi jak Ola.

Pod koniec maja Ola uległa wypadkowi, lekarze twierdzili, że wyjdzie ze szpitala po 6 miesiącach. W poniedziałkowe popołudnie 8 sierpnia Ola przyjechała na wózku na nasz trening na stadion. Radość i siła emanowała z Oli na nas. Przegranym nie jest ten, który upadł… przegranym jest ten, który się nie podnosi…

Twardy charakter sportowca, wola walki i chęć życia wygrały. Po dwóch miesiącach nastolatka wróciła do domu. Jednak jej najważniejszy w życiu wyścig, wyścig po zdrowie nadal trwa. Przed dziewczyną jeszcze wiele godzin rehabilitacji i wiele zabiegów.

W walce cały czas Olę wspiera rodzina, przyjaciele, najbliżsi. Jej mama nie odstępowała od jej szpitalnego łóżka. Jednak oprócz ciepła, poczucia bezpieczeństwa i rodzicielskiej troski potrzebne będą spore środki finansowe na zabiegi i leki, których NFZ nie refunduje.

Joanna Troszczyńska- Giera Pierwszy Bal Charytatywny zorganizowaliśmy w 2015 roku, cały dochód został wówczas przeznaczony na leczenie i rehabilitację Krystiana Kocot. W tym roku wspólnie z Motocyklistami zorganizowaliśmy Bal, z którego dochód zasilił konto małego Szymonka Dworaka. W obu przypadkach mieszkańcy Lwówka Śląskiego, właściciele lwóweckich firm okazali wielkie serca. Dlatego jak tylko dowiedziałam się, że Ola będzie potrzebowała wsparcia finansowego na leczenie i rehabilitację, wspólnie z przyjaciółmi postanowiłam po raz kolejny zwrócić się z prośbą o pomoc do lokalnych firm. Państwa odzew przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Już teraz pragnę podziękować wszystkim, którzy wsparli nas finansowo, bądź poprzez przekazanie na Bal cennych gadżetów, lub usług.

– Stowarzyszenie Nasz Dworek już niejednokrotnie wspomagało ludzi w potrzebie, teraz też nie mogliśmy zostać obojętni na to, co się przydarzyło Oli – dodaje Prezes Stowarzyszenia Piotr Wiśniowski.

Marek Krzysztof Dral Lwówecki.info - Z wielką przyjemnością zapraszam wszystkich Państwa na kolejny współorganizowany przez nas Charytatywny Bal, z którego cały dochód, tym razem zostanie przeznaczony na leczenie i dalszą rehabilitację 15-latki poszkodowanej w wypadku drogowym w Płakowicach.

Charytatywny Bal dla Oli odbędzie się 17 września 2016 roku w Zajeździe Leśnym w Lwówku Śląskim. Cały dochód z Balu trafi do rodziców Oli Jezioro z przeznaczeniem na dalsze leczenie i rehabilitację dziewczynki. Wstęp 120 zł/ osobę. Rezerwacji miejsc dokonuje i wszelkich informacji udziela Joanna Troszczyńska- Giera pod nr. tel.: 535 850 628.

Potwierdzeniem rezerwacji jest wpłata w wysokości 120 zł/osobę na konto: Stowarzyszenie „Nasz Dworek”, 59-600 Lwówek Śląski , Dworek 8, Bank Spółdzielczy: 22 8384 0009 0110 3601 2000 0001 z dopiskiem w tytule przelewu „Charytatywny Bal dla Oli”.


Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli

Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli

Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli

Zapraszamy na Charytatywny Bal dla Oli


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ehhh 17.08.2016 00:00
bal balem a jest lub komu wpłacić co kolwiek - mnie na bal nie stać a chcę pomóc

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
zbiórka
Poradnia
powstanie
trio jaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: hansTreść komentarza: W Olszynie nie ma rzeki tylko ogólnodostępny ściek.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 15:37Źródło komentarza: Ścieki w Siekierce. Dzięki interwencji mieszkańców i miejskich służb szybko usunięto wyciekAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Przede wszystkim pozdrawiam komentatorów z zasłużonego urlopu. Tu, pogoda nie czyni urlopowiczom niespodzianek. Temat oszustów, jeszcze przez wiele, wiele lat nie będzie schodził z pierwszych stron mediów , gdyż to oszukiwanie stało się jedną z największych przywar polskiego społeczeństwa. Wielu stawia sobie pytanie- "czemu"? I ja to często czynię, a widzę, że już niektórzy powtarzają to za mną. Otóż dlatego, że przykład od wielu lat płynie z góry. Mimo, że historia byłego pana premiera odeszła przed półtora roku w niebyt, do dziś, jako zwykły poseł dalej czyni to, co potrafi najlepiej, czyli kłamie, oszukuje, mając za cel wywołanie zamieszania w także przecież i moim państwie. W celu wywołania niepokojów, skłócenia społeczeństwa za wszelką cenę. A teraz fakty, bo zawsze to na nie się powołuję. Dlatego, tak już niewielu, po przeczytaniu mojego felietonu, stawia jedyny na swój sposób znak bytności-kciuka w dół. Prawda , jak już wcześniej pisałam, stała się dla tutejszych zwolenników poprzedniej władzy, mową nienawiści. "Niemieckie wojsko czuje się w Polsce jak u siebie. Pytanie do rządu - kiedy z tym skończycie" - napisał ów poseł PiS, onegdaj premier, na X. Szybko okazało się jednak, że widoczny na jego filmiku pojazd to samochód terenowy NATO. Od wielu lat wjeżdża i wyjeżdża z terenu Polski każdego dnia w tym samym miejscu. O tej samej porze. Pudło, panie były już na szczęście dla obywateli-premierze. I tu wrócę do starszej historii, powiązanej z tym ostatnim epizodem konfabulacji (kłamstwa). Otóż Mateusz Morawiecki, w siedzibie Muzeum Katyńskiego udzielił onegdaj wywiadu dwóm blogerom – Stefanowi Tompsonowi i Patrickowi Neyowi. Tematami rozmowy były m.in. najnowsza historia Polski, polityka historyczna oraz działalność obecnego szefa rządu w szeregach opozycji antykomunistycznej, zwłaszcza w założonej przez jego ojca Kornela Morawieckiego „Solidarności Walczącej”. Mateusz Morawiecki stwierdził, że brał udział w odbywających się we Wrocławiu manifestacjach. „Wiele razy rzucałem koktajlami Mołotowa. Razem z kolegami za komuny naszym celem były nyski milicyjne i armatki z zimną wodą, które pacyfikowały strajki. To był nasz główny cel” – powiedział w wywiadzie. Brak w życiorysie Mateusza epizodu odbycia służby wojskowej , oraz znajomości przez każdego chłopaka marki samochodu i jego przeznaczenia świadczy do dziś o prowadzeniu z wyborcami konfabulacyjnej metody informowania , czyli permanentnych kłamstw. Nawet według ówczesnych wrocławskich opozycjonistów, oraz z zachowanych dokumentów MO, wynika, że pojazdów marki NYSA na placu gdzie się odbywały się owe manifestacje nie było. Były tam użyte pojazdy terenowe GAZ-67. Dla niekumatych: Pinokio, to postać fikcyjna stworzona przez Carla Collodiego, autora powieści Pinokio , która ukazywała się w odcinkach w latach 1881–1883. Pinokio jest też bohaterem licznych teatralnych i filmowych ekranizacji oraz ich sequeli. Najnowszy spektakl, gdzie postać Pinokia dalej gdzieś stara się namieszać w polskim bezpieczeństwie, trwa od 11 grudnia 2017 kiedy to bohater tej opowieści wszedł w skład rządu. Polskiego rządu. Tylko on jeden wyróżniał się w każdej swojej wypowiedzi gabarytami nosa. Smutne. Przypominam, że w swoich felietonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami. Copyright @ TemidaData dodania komentarza: 28.07.2025, 14:58Źródło komentarza: Trzy osoby oszukane "na BLIKa". Policja ostrzega mieszkańcówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Bydlaki! Ale kto trzyma 90 tysięcy w domu???!!! Seniorka, która zwykle "nie ma na leki i owocki"Data dodania komentarza: 28.07.2025, 14:21Źródło komentarza: Seniorka straciła 90 tysięcy złotych. Trzech podejrzanych w areszcieAutor komentarza: Von_JohnTreść komentarza: Bo na tym odcinku zaraz za skrzyżowaniem z Lwówecką kretyństwo urządza ścigi. Naganne tym bardziej że widzą z daleka iż droga schodzi w jeden pas ruchu.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 13:57Źródło komentarza: Kolizja na zwężeniu ul. Warszawskiej
ReklamaPowiat Lubań
Reklama