Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 28 lipca 2025 17:22
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Sprawdź, kto pyta o PESEL

Krajowy Rejestr Długów oferuje możliwość bezpłatnego sprawdzenia, czy bank, firma pożyczkowa, operator telefoniczny lub jakakolwiek inna firma nie szukała informacji o osobach na podstawie ich numeru PESEL - informuje KRD w komunikacie. KRD dodaje, że w ten sposób można sprawdzić, czy nie padło się ofiarą ostatniej kradzieży danych osobowych.
Sprawdź, kto pyta o PESEL

"Imię i nazwisko, adres, data i miejsce urodzenia, PESEL, numer i seria dowodu osobistego - te kilka informacji mogą pozwolić nam na polepszenie standardu swojego życia. Dowód osobisty daje możliwość zaciągnięcia pożyczki czy kredytu lub zakupów na raty albo kupna najnowszego modelu drogiego smartfona. Te same dane, w tym samym celu mogą jednak wykorzystać przestępcy, którzy na nasze konto mogą zaciągnąć zobowiązania, które potem nam przyjdzie spłacać. Kradzież danych kilku milionów Polaków z bazy PESEL, ujawniona w piątek, może oznaczać kłopoty dla ich posiadaczy. Krajowy Rejestr Długów umożliwia bezpłatnie uchronienie się przed takimi problemami" - informuje KRD w poniedziałkowym komunikacie.

"Bank, firma pożyczkowa, operator telefoniczny, dostawca Internetu, telewizja cyfrowa i wiele innych podmiotów weryfikują potencjalnych klientów w Krajowym Rejestrze Długów, sprawdzając czy nie są zadłużeni. Ale zgodnie z prawem muszą mieć do tego pisemną zgodę zainteresowanej osoby. Jeśli zatem ktoś o nas pyta, a my nie dawaliśmy na to zgody, to znaczy że ktoś próbuje wyłudzić pieniądze na nasze konto" - cytuje komunikat Adama Łąckiego, prezesa Zarządu Krajowego Rejestru Długów - Biura Informacji Gospodarczej SA.

KRD informuje, że oferuje wszystkim konsumentom bezpłatne konto w Serwisie Ochrony Konsumenta (www.konsument.krd.pl), w ramach którego mogą sprawdzać kto o nich pytał. Wystarczy, jak dodaje, "włączyć monitorowanie rejestru zapytań o siebie, który działa jak sygnał ostrzegawczy".

"Jeśli ktoś spyta o historię kredytową bez naszego pozwolenia, natychmiast otrzymamy wiadomość SMS lub e-mailem. To daje nam możliwość szybkiej reakcji, np. by skontaktować się z firmą, która pobierała raport na nasz temat z KRD lub zgłosić sprawę na policję. Szybka reakcja pozwoli nam na uniknięcie kłopotów. Zapewniamy sobie święty spokój i to zupełnie bezpłatnie, ta usługa nic nie kosztuje" - cytuje komunikat Adama Łąckiego.

KRD przypomina zarazem, że banki w każdym roku wyłapują ponad 100 tysięcy przypadków prób wyłudzeń kredytów o wartości 250-300 mln zł na podstawie cudzych dokumentów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
zbiórka
Poradnia
powstanie
trio jaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: hansTreść komentarza: W Olszynie nie ma rzeki tylko ogólnodostępny ściek.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 15:37Źródło komentarza: Ścieki w Siekierce. Dzięki interwencji mieszkańców i miejskich służb szybko usunięto wyciekAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Przede wszystkim pozdrawiam komentatorów z zasłużonego urlopu. Tu, pogoda nie czyni urlopowiczom niespodzianek. Temat oszustów, jeszcze przez wiele, wiele lat nie będzie schodził z pierwszych stron mediów , gdyż to oszukiwanie stało się jedną z największych przywar polskiego społeczeństwa. Wielu stawia sobie pytanie- "czemu"? I ja to często czynię, a widzę, że już niektórzy powtarzają to za mną. Otóż dlatego, że przykład od wielu lat płynie z góry. Mimo, że historia byłego pana premiera odeszła przed półtora roku w niebyt, do dziś, jako zwykły poseł dalej czyni to, co potrafi najlepiej, czyli kłamie, oszukuje, mając za cel wywołanie zamieszania w także przecież i moim państwie. W celu wywołania niepokojów, skłócenia społeczeństwa za wszelką cenę. A teraz fakty, bo zawsze to na nie się powołuję. Dlatego, tak już niewielu, po przeczytaniu mojego felietonu, stawia jedyny na swój sposób znak bytności-kciuka w dół. Prawda , jak już wcześniej pisałam, stała się dla tutejszych zwolenników poprzedniej władzy, mową nienawiści. "Niemieckie wojsko czuje się w Polsce jak u siebie. Pytanie do rządu - kiedy z tym skończycie" - napisał ów poseł PiS, onegdaj premier, na X. Szybko okazało się jednak, że widoczny na jego filmiku pojazd to samochód terenowy NATO. Od wielu lat wjeżdża i wyjeżdża z terenu Polski każdego dnia w tym samym miejscu. O tej samej porze. Pudło, panie były już na szczęście dla obywateli-premierze. I tu wrócę do starszej historii, powiązanej z tym ostatnim epizodem konfabulacji (kłamstwa). Otóż Mateusz Morawiecki, w siedzibie Muzeum Katyńskiego udzielił onegdaj wywiadu dwóm blogerom – Stefanowi Tompsonowi i Patrickowi Neyowi. Tematami rozmowy były m.in. najnowsza historia Polski, polityka historyczna oraz działalność obecnego szefa rządu w szeregach opozycji antykomunistycznej, zwłaszcza w założonej przez jego ojca Kornela Morawieckiego „Solidarności Walczącej”. Mateusz Morawiecki stwierdził, że brał udział w odbywających się we Wrocławiu manifestacjach. „Wiele razy rzucałem koktajlami Mołotowa. Razem z kolegami za komuny naszym celem były nyski milicyjne i armatki z zimną wodą, które pacyfikowały strajki. To był nasz główny cel” – powiedział w wywiadzie. Brak w życiorysie Mateusza epizodu odbycia służby wojskowej , oraz znajomości przez każdego chłopaka marki samochodu i jego przeznaczenia świadczy do dziś o prowadzeniu z wyborcami konfabulacyjnej metody informowania , czyli permanentnych kłamstw. Nawet według ówczesnych wrocławskich opozycjonistów, oraz z zachowanych dokumentów MO, wynika, że pojazdów marki NYSA na placu gdzie się odbywały się owe manifestacje nie było. Były tam użyte pojazdy terenowe GAZ-67. Dla niekumatych: Pinokio, to postać fikcyjna stworzona przez Carla Collodiego, autora powieści Pinokio , która ukazywała się w odcinkach w latach 1881–1883. Pinokio jest też bohaterem licznych teatralnych i filmowych ekranizacji oraz ich sequeli. Najnowszy spektakl, gdzie postać Pinokia dalej gdzieś stara się namieszać w polskim bezpieczeństwie, trwa od 11 grudnia 2017 kiedy to bohater tej opowieści wszedł w skład rządu. Polskiego rządu. Tylko on jeden wyróżniał się w każdej swojej wypowiedzi gabarytami nosa. Smutne. Przypominam, że w swoich felietonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami. Copyright @ TemidaData dodania komentarza: 28.07.2025, 14:58Źródło komentarza: Trzy osoby oszukane "na BLIKa". Policja ostrzega mieszkańcówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Bydlaki! Ale kto trzyma 90 tysięcy w domu???!!! Seniorka, która zwykle "nie ma na leki i owocki"Data dodania komentarza: 28.07.2025, 14:21Źródło komentarza: Seniorka straciła 90 tysięcy złotych. Trzech podejrzanych w areszcieAutor komentarza: Von_JohnTreść komentarza: Bo na tym odcinku zaraz za skrzyżowaniem z Lwówecką kretyństwo urządza ścigi. Naganne tym bardziej że widzą z daleka iż droga schodzi w jeden pas ruchu.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 13:57Źródło komentarza: Kolizja na zwężeniu ul. Warszawskiej
ReklamaPowiat Lubań
Reklama