Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 28 lipca 2025 17:41
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama

Na co wydajemy pieniądze z programu Rodzina 500+

Już ponad 3,6 mln dzieci otrzymuje świadczenia z programu Rodzina 500+. Do końca lipca do dyspozycji rodziców i opiekunów przekazano przeszło 7 mld zł. Na co najczęściej wydają oni otrzymywane środki i czy decydują się je oszczędzać?
Na co wydajemy pieniądze z programu Rodzina 500+

Jak wynika z raportu Sytuacja na rynku consumer finance za III kwartał 2016 r., pieniądze z programu Rodzina 500+ są przeznaczane głównie na żywność i ubiór (42,6%). Na drugim miejscu znajdują się opłaty związane z przedszkolem lub ze szkołą (34,2%). Nieco mniej osób wydaje otrzymywane środki na edukację dzieci (32%). 16,2% Polaków zwiększa dzięki świadczeniom rodzinne oszczędności, a 11,8% z nas rezerwuje pieniądze na umożliwianie swoim pociechom rozwijania hobby i zapewnianie im rozrywki.

- To, że pieniądze są wydawane przede wszystkim na potrzeby podstawowe, nie jest zaskoczeniem. Nie dziwi również, że na dalszym miejscu znalazły się oszczędności. Wynika to z modelu oszczędzania Polaka. W końcu tylko 43% z nas ma jakiekolwiek oszczędności, podczas gdy średnia dla Unii Europejskiej to 57%. Poza tym tych zaoszczędzonych środków nigdy nie było u nas za dużo. Pamiętajmy też, że obecny rynek finansowy bynajmniej nie zachęca do oszczędzania. Ci, którzy oczekiwali, że program Rodzina 500+ nagle spowoduje jakiś boom na oszczędzanie, podeszli więc do tego trochę zbyt optymistycznie – mówi dr Mirosław Bieszki, doradca ekonomiczny Konfederacji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Co ciekawe, w przyszłości środki z programu część z nas chce wydawać na inne cele niż obecnie. 44,3% zamierza przeznaczać pieniądze na edukację, 44,1% – na opłaty związane z przedszkolem lub ze szkołą, 39,5% – na żywność i ubiór, 16,8% – na oszczędności, a 9,8% – na hobby i rozrywkę.

Wydaje się zatem, że w najbliższym czasie Program Rodzina 500+ nie zachęci Polaków do większego oszczędzania. Niewykluczone jednak, że w dalszej przyszłości się to zmieni. - Chcielibyśmy oszczędzać i będziemy oszczędzać. Ale nie jest to kwestia dwóch, trzech lat. Ja jestem zwolennikiem tezy, że niski dochód nigdy nie jest przeszkodą, aby gromadzić oszczędności. Problemem jest nasza tradycja oszczędzania: nie umiemy regularnie oszczędzać, nie potrafimy odkładać stałych kwot w ciągu miesiąca i brakuje nam konkretnych celów oszczędzania, takich jak życie na emeryturze czy ochrona zdrowia – uważa ekspert.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wesoły Romek 16.09.2016 15:18
Ja tam najwięcej wydałem na Dżeka Danielsa, dużo też idzie na Laki Strajki. Wieczorem trochę w maszyny wrzucę i gra. Jedyne co się opłaca teraz uprawiać na wsi to seks i kasiorka z pincet plus leci jak pensja w lotto. Pozdrawiam pracujących frajerów, którzy płacą -700 na moje +500. Nara łosie. Grzać na siódmą do roboty, a nie internety oglądać.

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
zbiórka
Poradnia
powstanie
trio jaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: hansTreść komentarza: W Olszynie nie ma rzeki tylko ogólnodostępny ściek.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 15:37Źródło komentarza: Ścieki w Siekierce. Dzięki interwencji mieszkańców i miejskich służb szybko usunięto wyciekAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Przede wszystkim pozdrawiam komentatorów z zasłużonego urlopu. Tu, pogoda nie czyni urlopowiczom niespodzianek. Temat oszustów, jeszcze przez wiele, wiele lat nie będzie schodził z pierwszych stron mediów , gdyż to oszukiwanie stało się jedną z największych przywar polskiego społeczeństwa. Wielu stawia sobie pytanie- "czemu"? I ja to często czynię, a widzę, że już niektórzy powtarzają to za mną. Otóż dlatego, że przykład od wielu lat płynie z góry. Mimo, że historia byłego pana premiera odeszła przed półtora roku w niebyt, do dziś, jako zwykły poseł dalej czyni to, co potrafi najlepiej, czyli kłamie, oszukuje, mając za cel wywołanie zamieszania w także przecież i moim państwie. W celu wywołania niepokojów, skłócenia społeczeństwa za wszelką cenę. A teraz fakty, bo zawsze to na nie się powołuję. Dlatego, tak już niewielu, po przeczytaniu mojego felietonu, stawia jedyny na swój sposób znak bytności-kciuka w dół. Prawda , jak już wcześniej pisałam, stała się dla tutejszych zwolenników poprzedniej władzy, mową nienawiści. "Niemieckie wojsko czuje się w Polsce jak u siebie. Pytanie do rządu - kiedy z tym skończycie" - napisał ów poseł PiS, onegdaj premier, na X. Szybko okazało się jednak, że widoczny na jego filmiku pojazd to samochód terenowy NATO. Od wielu lat wjeżdża i wyjeżdża z terenu Polski każdego dnia w tym samym miejscu. O tej samej porze. Pudło, panie były już na szczęście dla obywateli-premierze. I tu wrócę do starszej historii, powiązanej z tym ostatnim epizodem konfabulacji (kłamstwa). Otóż Mateusz Morawiecki, w siedzibie Muzeum Katyńskiego udzielił onegdaj wywiadu dwóm blogerom – Stefanowi Tompsonowi i Patrickowi Neyowi. Tematami rozmowy były m.in. najnowsza historia Polski, polityka historyczna oraz działalność obecnego szefa rządu w szeregach opozycji antykomunistycznej, zwłaszcza w założonej przez jego ojca Kornela Morawieckiego „Solidarności Walczącej”. Mateusz Morawiecki stwierdził, że brał udział w odbywających się we Wrocławiu manifestacjach. „Wiele razy rzucałem koktajlami Mołotowa. Razem z kolegami za komuny naszym celem były nyski milicyjne i armatki z zimną wodą, które pacyfikowały strajki. To był nasz główny cel” – powiedział w wywiadzie. Brak w życiorysie Mateusza epizodu odbycia służby wojskowej , oraz znajomości przez każdego chłopaka marki samochodu i jego przeznaczenia świadczy do dziś o prowadzeniu z wyborcami konfabulacyjnej metody informowania , czyli permanentnych kłamstw. Nawet według ówczesnych wrocławskich opozycjonistów, oraz z zachowanych dokumentów MO, wynika, że pojazdów marki NYSA na placu gdzie się odbywały się owe manifestacje nie było. Były tam użyte pojazdy terenowe GAZ-67. Dla niekumatych: Pinokio, to postać fikcyjna stworzona przez Carla Collodiego, autora powieści Pinokio , która ukazywała się w odcinkach w latach 1881–1883. Pinokio jest też bohaterem licznych teatralnych i filmowych ekranizacji oraz ich sequeli. Najnowszy spektakl, gdzie postać Pinokia dalej gdzieś stara się namieszać w polskim bezpieczeństwie, trwa od 11 grudnia 2017 kiedy to bohater tej opowieści wszedł w skład rządu. Polskiego rządu. Tylko on jeden wyróżniał się w każdej swojej wypowiedzi gabarytami nosa. Smutne. Przypominam, że w swoich felietonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami. Copyright @ TemidaData dodania komentarza: 28.07.2025, 14:58Źródło komentarza: Trzy osoby oszukane "na BLIKa". Policja ostrzega mieszkańcówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Bydlaki! Ale kto trzyma 90 tysięcy w domu???!!! Seniorka, która zwykle "nie ma na leki i owocki"Data dodania komentarza: 28.07.2025, 14:21Źródło komentarza: Seniorka straciła 90 tysięcy złotych. Trzech podejrzanych w areszcieAutor komentarza: Von_JohnTreść komentarza: Bo na tym odcinku zaraz za skrzyżowaniem z Lwówecką kretyństwo urządza ścigi. Naganne tym bardziej że widzą z daleka iż droga schodzi w jeden pas ruchu.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 13:57Źródło komentarza: Kolizja na zwężeniu ul. Warszawskiej
ReklamaPowiat Lubań
Reklama