Śledztwo i zarzuty
Śledztwo rozpoczęło się w październiku 2020 roku po zawiadomieniu złożonym przez PGE GiEK. W toku postępowania ustalono, że działania byłego prezesa mogły spowodować straty w wysokości ponad 963 tys. złotych. Początkowo szacowano je na ponad 1,1 miliona złotych. Sławomirowi Z. postawiono zarzuty z art. 296 §1 i §2 Kodeksu karnego, dotyczące nadużycia uprawnień przez osobę odpowiedzialną za sprawy majątkowe spółki. Przestępstwo to zagrożone jest karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Środki zapobiegawcze
Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego.
Zawieszenie i wznowienie śledztwa
W latach 2022–2024 śledztwo było zawieszone ze względu na oczekiwanie na opinie biegłych z zakresu finansów i rachunkowości. Obecnie postępowanie zostało wznowione i trwają dalsze czynności procesowe.
Tło polityczne
Sławomir Z. był również działaczem Prawa i Sprawiedliwości w powiecie zgorzeleckim. Według doniesień medialnych, pełnił funkcję szefa lokalnych struktur partii. Zarzuty wobec niego dotyczą niegospodarności w państwowej spółce zależnej od PGE.
Sprawa Sławomira Z. rzuca światło na kwestie zarządzania majątkiem publicznym i odpowiedzialności osób pełniących funkcje kierownicze w spółkach Skarbu Państwa. Dalszy przebieg postępowania pokaże, jakie będą konsekwencje dla byłego prezesa PGE GiEK.
Napisz komentarz
Komentarze