Kierująca osobowym hyundaiem wymusiła pierwszeństwo na prawidłowo jadącym Volkswagenie Passacie, którym podróżowało czterech młodych mężczyzn. Po zderzeniu VW uderzył jeszcze w słup telekomunikacyjny. To niebezpieczne miejsce na mapie Nowogrodźca, w którym już wcześniej dochodziło do podobnych kolizji.
Z pomocą ruszyli Krzysztof Pachołek, strażak stażysta z KP PSP w Lubaniu oraz druhowie Wiktor i Wojtek z OSP Nowogrodziec II. Gdy dotarli na miejsce, jeden z uczestników zdarzenia wzywał już pomoc. Dwie osoby z volkswagena wymagały opatrzenia ran twarzy, a kierująca hyundaiem, mocno roztrzęsiona, potrzebowała wsparcia psychicznego. Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i do momentu przyjazdu służb profesjonalnie udzielali poszkodowanym pierwszej pomocy.
Po chwili na miejsce dotarli druhowie z OSP Nowogrodziec, którzy przejęli działania ratownicze. Lubański strażak zakończył wówczas swój udział w akcji, a koledzy z OSP dołączyli do swoich zastępów.
Ta sytuacja po raz kolejny pokazała, że ratownikiem jest się 24 godziny na dobę. niezależnie od miejsca i okoliczności.
Napisz komentarz
Komentarze