Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Rewolucja dla pasażerów. Jeden bilet na całą podróż

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad wprowadzeniem zintegrowanego biletu, który ułatwi nam podróżowanie koleją z każdym przewoźnikiem.

Nowe rozwiązanie ma wyeliminować konieczność kupowania osobnych biletów na każdą spółkę przewozową, ułatwiając przesiadki i eliminując ryzyko otrzymania kar za niewłaściwy bilet. Te zmiany zmienią sposób podróżowania po kraju.

Jeden bilet na wszystkie przejazdy

Obecnie pasażerowie muszą kupować osobne bilety na pociągi różnych przewoźników, a to często komplikuje podróż i naraża na dodatkowe koszty. Ministerstwo chce to zmienić, wprowadzając jednolity biletowy system obejmujący wszystkich przewoźników kolejowych i komunikację zastępczą.

Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec zapowiedział również unifikację ulg. Dzięki temu pasażerowie korzystający z pociągów różnych przewoźników nie będą musieli martwić się o niezgodności w systemie zniżek.

Małopolska wzorem dla kraju

Małopolska już wdrożyła podobne rozwiązanie, co przełożyło się na wzrost liczby pasażerów o ponad 45 proc. w 2024 roku. Jeden bilet pozwala tam na podróż autobusami dowozowymi do stacji kolejowej i dalszą trasę pociągiem. 

Ten system okazał się dużym sukcesem i może stać się wzorem dla całego kraju.

Nowe rozkłady jazdy

Resort planuje także wprowadzenie cyfrowych rozkładów jazdy, żeby lepiej synchronizować odjazdy różnych środków transportu. Celem tego rozwiązania jest uniknięcie sytuacji, w której pasażerowie autobusów dowozowych nie zdążają na pociąg.

Bilet zintegrowany i usprawnienie rozkładów jazdy mogą zrewolucjonizować transport publiczny w Polsce, bo będzie wygodniejszym i bardziej intuicyjnym dla pasażerów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Magdusia 13.02.2025 10:44
Kandydat PiS na prezydenta latał po świecie nie tylko jako prezes IPN. W czasach, gdy był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, za jego podróże podatnicy zapłacili 463 tys. zł. Łącznie delegacje Karola Nawrockiego, których celem były głównie wizyty w muzeach, kosztowały blisko 800 tys. zł. Pociągami by tyle nie najeździł. Chroń nas ich boże przed takim prezy-dętem!

Paulina 12.02.2025 16:43
Skorzysta chyba z tej oferty nasz (Tfu!) ich kandydat na prezydęta doktór Karol N. albowiem: Nie ma tygodnia bez rewelacji na temat Karola Nawrockiego. Najnowsze dotyczą wojaży obecnego szefa Instytutu Pamięci Narodowej po świecie. Wymownie podsumował je w "Fakcie" były przewodniczący Kolegium IPN, prof. Antoni Dudek. — Myślę, że będą kolejne na ten temat informacje — słyszymy od historyka. "Hawaje, Japonia, Chiny, Australia, Nowa Zelandia – to dorobek podróżniczy Karola Nawrockiego jako dyrektora MIIWŚ. Gdy w 2021 roku został wiceprezesem, a potem prezesem IPN, również latał w dalekie kraje, m.in. do: Zimbabwe, Meksyku, Argentyny. Zrobił też oblot Stanów Zjednoczonych" — opisuje w środę (12 lutego) "Gazeta Wyborcza". 800 tysięcy poszło! Chyba chce przelicytować w podróżach samego JP2.

mikołaj 12.02.2025 13:45
Za czasów "słusznie minionych" , pani w kasie wypisała bilet i było OK. Jedynie różnica była klasa 1 czy 2 i pociąg pospieszny czy osobowy od tej stacji do tej. Komu to przeszkadzało?

Realista 12.02.2025 11:41
Wreszcie.

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Zajęcia korekcyjne
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Koncert plenerowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama