Ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków
Rodzice na pewno nie chcą myśleć o tym, że podczas wypoczynku, jego syn lub córka dozna urazu. Nie ma się co oszukiwać, że do takiej sytuacji może nie dojść. Tym bardziej że dzieciaki uczestniczą w różnego rodzaju aktywnościach. Nie chodzi jednak o to, aby w takim razie takich wyjazdów unikać. Wystarczy tylko sprawdzić, czy firma, która organizuje kolonie dla dzieci posiada stosowną ochronę od nieszczęśliwych wypadków. Tak, na pewno dorośli samodzielnie o to zadbali. Jednak liczy się również ochrona organizatora, która w wielu przypadkach okazuje się solidnym wsparciem finansowym dla dzieci, jakie czasem muszą np. długo leczyć skręcenia, złamania, itd.
Bezpieczne kolonie dla dzieci
Firmy, które biorą się za organizowanie tego typu wyjazdów dla najmłodszych, muszą posiadać zgodę, jaka została wydana przez Kuratorium Oświaty. Dzięki temu można zyskać pewność co do tego, że w wyjeździe brać będzie odpowiednia liczba uczestników. Tym bardziej że obowiązujące przepisy jasno mówią o tym, jaka grupa dzieci może przypadać na jednego opiekuna.
Skoro już o kadrze pedagogicznej mowa, to warto się chwile przy nich zatrzymać. Zawsze warto się przyjrzeć temu, czy są to osoby, jakie posiadają odpowiednie wykształcenie w tym temacie. Każda osoba, która pretenduje do miana opiekuna na koloniach musi mieć ukończony kurs, włączając w to również udzielanie pierwszej pomocy. Bezpieczeństwo jest ważne, dlatego należy zapytać w biurze, kim są opiekunowie i czy posiadają odpowiednie wykształcenie, jakie uprawnia do sprawowania opieki nad kolonistami.
Wyjazd na kolonię - kiedy jest na to dobry moment?
Chyba nie da się w jednoznaczny sposób odpowiedzieć na to pytanie. Są takie siedmioletnie maluchy, które tylko przebierają nogami, aby móc jechać w końcu ze swoimi znajomymi, bez rodziców, na kolonię. Nie brakuje jednak dziesięciolatków, które wyrażają stanowczy przeciw, jeżeli chodzi o udział w takim zorganizowanym wyjeździe. Czy można zmusić syna lub córkę do wyjazdu? Oczywiście, że nie. Można ze swoim dzieckiem porozmawiać o tym, jeżeli wciąż jednak słyszy się stanowcze "nie", to nawet nie ma co iść mu naprzeciw. Może się to skończyć ogromną traumą dla pociechy, która na pewno tak szybko nie zniknie.
Jeżeli dziecko ma wątpliwości (niby by chciało, ale ma pewne obawy), można postarać się znaleźć tzw. adapt camp. Wyjazdy na dwie,trzy noce, które na dodatek odbywają się blisko domu. Nie trwają one tak długo jak tradycyjne https://camport.pl/campy-lato kolonie dla dzieci. Będzie to jednak pierwszy krok do tego, aby maluch był w stanie przekonać się, czy taka forma wyjazdu mu odpowiada.