Lubań. Policyjny pościg za nastolatkiem

W poniedziałek, 27 maja policjanci lubańskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę VW Golfa. Ten jednak, nie zatrzymał się, a przyspieszył i zaczął uciekać w stronę Zgorzelca. Policjanci ścigali kierowcę do Pisarzowic, gdzie na szutrowej drodze auto zakopało się w błocie, a kierowca uciekał już pieszo. 

Uciekinier łamał wszelkie przepisy ruchu drogowego. Podczas pościgu gwałtownie przyspieszał, używał świateł awaryjnych oraz nie używał kierunkowskazów do sygnalizowania manewrów. Mężczyzna uciekał w kierunku Zgorzelca, gdy nagle skręcił w drogę szutrową w miejscowości Pisarzowice, tam pojazd zakopał się w błocie. Pasażer pojazdu pozostał na miejscu, gdzie wykonywał wydawane przez funkcjonariusza polecenia, natomiast za kierowcą udał się policjant w pościgu pieszym. Po kilku minutach mężczyzna został ujęty. - poinformowała asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.

Jak się okazało, za kierownicą volkswagena siedział 17-latek z Lubania, w podróży towarzyszył mu 24-latek, mieszkaniec powiatu lubańskiego. Młody człowiek za wszelką cenę chciał uniknąć policyjnej kontroli, nie tylko dlatego, że nie miał uprawnień do prowadzenia auta. Po badaniu narkotestem okazało się, że 17-latek jest pod wpływem narkotyków. Do tego VW nie posiadał ważnych badań technicznych i ubezpieczenia OC, z kolei samo auto 17-latek pożyczył od znajomego w kwietniu i nie miał zamiaru go zwrócić.

Właściciel pojazdu w żaden sposób nie był w stanie odzyskać utraconego mienia, dlatego ostatecznie powiadomił lubańskich policjantów o popełnieniu przestępstwa. Sprawą niezwłocznie zajęli się kryminalni. Intensywne czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia miejsca, gdzie był zaparkowany. Pojazd został odzyskany, jednak sprawca ukrywał się przed organami ścigania. - poinformowała asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.

Młodemu przestępcy został przedstawiony zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeśli badania laboratoryjne potwierdzą obecność środków odurzających, zarzuty zostaną uzupełnione o kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Ponadto odpowie za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.