Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 30 kwietnia 2024 06:13
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama

Limity zarobków. Komu od lipca dołożą do rachunków za prąd?

W drugiej połowie roku ceny energii elektrycznej wzrosną. Wiadomo już, o ile i kto może liczyć na pomoc państwa.

Obecne stawki i rozwiązania ochronne przed drogim prądem obowiązywać będą tylko do końca czerwca. Potem ceny pójdą w górę. 

Nie oznacza to jednak, że całkowicie zostaną uwolnione. Nie oznacza to także, że nie będzie żadnej pomocy ze strony państwa. Ale sytuacja będzie wyglądała inaczej niż teraz – bo będzie drożej.

Ceny prądu 2024

Przed wysokimi rachunkami ma Polaków uchronić bon energetyczny, czyli dopłata z budżetu państwa do rachunków. Znamy już projekt odpowiedniej ustawy, w którym ujawniono, co się stanie z cenami prądu po czerwcu 2024.

Obecnie maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych to 412 zł netto (bez VAT i akcyzy za 1 MWh). To stawka dla odbiorców, którzy rocznie nie przekraczają wyznaczonych limitów zużycia.

„W projekcie ustawy zawarto przepisy przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energie elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych. Cena ta obowiązywać będzie w drugiej połowie 2024 r. i ma być ustalona na poziomie 500 zł/MWh” – podaje kancelaria premiera.

Firmy energetyczne, które będą trzymały się tego limitu i go nie przekroczą, otrzymają od państwa rekompensaty.

Bon energetyczny

Kiedy Ministerstwo Klimatu zaczęło mówić o bonie energetycznym, od razu zastrzegało, że to rozwiązanie nie dla każdego. Z bonu mają skorzystać najubożsi, dlatego będzie obowiązywał limit finansowy.

Już wiadomo, kto będzie mógł sięgnąć po pomoc od państwa. 

„W proponowanym brzmieniu przepisów ustawy bon energetyczny będzie świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym” – wyjaśnia kancelaria premiera.

Jest jeszcze pytanie o wysokość tej pomocy. Na razie są to informacje nieoficjalne, ale mowa jest o:

  • 300 zł dla gospodarstwa jednoosobowego,
  • 400 zł dla gospodarstwa 2-, 3-osobowego,
  • 500 zł dla składającego się z 4 do 5 osób,
  • 600 zł dla gospodarstw składających się z 6 osób i więcej.

Właściciele domów ogrzewanych urządzeniami na prąd mają otrzymać podwójną stawkę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gość 19.04.2024 13:44
A kogo z takimi dochodami do 2500 czy 1700 stać na ogrzewanie elektryczne a tym samym dba o środowisko? To właśnie w tym przedziale dochodowym pali się czym popadnie i zatruwa powietrze. Przecież z założenia wiadomo, że ta "pomoc" to kolejny poroniony pomysł . Brawo:((

K 18.04.2024 18:42
Do czego doprowadziła ta władza, że ludzie muszą żebrać o bony by przetrwać. Upadlania ludzi ciąg dalszy. A na zakup niemieckich wiatraków z pieniędzy KPO władza miała zamiast te pieniądze przeznaczyć dopłaty do energii

Pis 17.04.2024 18:03
A co z tymi co mają pompy ciepła a nie mają fotowoltaiki rachunki też mają wysokie a dopłat nie ma.

Jan 17.04.2024 12:23
I tak to większość dalej nie musi pracować , przecież państwo daje im tyle dodatków ,że praca staje się nieopłacalna. Ty uczciwy człowieku dalej pracuj i siedź cicho . Jak zwykle uczciwość nie popłaca.

Harc4 17.04.2024 11:47
Pomoc państwa tylko łapy potrafią wyciągać ale na papierochy i piwko sobie nie odmówią trzeba pomagać ale nie takim

dwds 17.04.2024 11:10
Przecież wszystkim dołożą do rachunków za prąd.

ten sam 17.04.2024 20:56
wszystkim to dołożą wyższe rachunki za prąd :)

Podpis 17.04.2024 21:26
Oczywiście, podwyżkę 😁

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama