Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 1 sierpnia 2025 21:31
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Dolny Śląsk rozwija kolej, samorząd przejął kolejne linie

Samorząd Województwa Dolnośląskiego przejął w zarząd linie kolejowe: Kłodzko - Lądek Zdrój - Stronie Śląskie oraz Jelenia Góra – Lwówek Śląski. To ostatnie dwa odcinki z pakietu ponad 20 linii, które samorząd województwa zaplanował przejąć podczas tej kadencji.
Dolny Śląsk rozwija kolej, samorząd przejął kolejne linie

Z myślą o Dolnoślązakach rozwijamy kolej w całym regionie. Walka z wykluczeniem komunikacyjnym to był zawsze priorytet Bezpartyjnych Samorządowców. Kiedyś trudno było marzyć o przejęciu dworca, nie mówiąc już o szlakach kolejowych. Dziś mamy przejętych ponad dwadzieścia linii. Mówiono nam „na co się porywacie, to będzie trwało wieki”. Tymczasem pierwsze miasta zyskały połączenia już po roku, ale kolejne są sukcesywnie przywracane  - mówi marszałek Cezary Przybylski.

Obie przejmowane przez samorząd województwa linie kolejowe są istotne z punktu widzenia codziennego funkcjonowania wielu tysięcy Dolnoślązaków. Połączenie kolejowe przywróci możliwość codziennych dojazdów do pracy, szkoły, a także z pewnością  wpłynie pozytywnie na rozwój ruchu turystycznego w tych miejscach.

Obecna kadencja stoi pod znakiem przejmowania linii kolejowych, rewitalizacji i walki z wykluczeniem komunikacyjnym. Dziś przywracamy na kolejową mapę takie miejscowości takie jak Lwówek Śląski, Stronie Śląskie czy Lądek Zdrój. Dziękuję Burmistrzom i Staroście, którzy włączyli się w projekt utworzenia połączenia autobusowego, które w przyszłości zamieni się w kolejowe. Jak ważne jest to połączeni pokazują liczby – pierwsze cztery miesiące to prawie 40 tysięcy pasażerów  - mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa.

Przejmowanie, rewitalizacja i uruchamianie pasażerskich połączeń kolejowych są jednym z elementów strategii walki z wykluczeniem komunikacyjnym w regionie. Samorząd Województwa Dolnośląskiego na początku obecnej kadencji w roku 2018 zapowiedział przejęcie od PKP 22 odcinków linii kolejowych w regionie. To w sumie ponad 400 km torów, które w dużej części rozszerzą system komunikacji na Dolnym Śląsku. Dzięki temu mieszkańcy zyskują nowe połączenia do pracy, szkoły czy do miejsc wypoczynku, a turyści łatwiejszy dojazd do wielu turystycznych atrakcji w naszym regionie.

Na przestrzeni ostatnich lat, kiedy rozmawialiśmy z mieszkańcami i samorządowcami z Kotliny Kłodzkiej, temat kolei znajdował się na pierwszym miejscu. Dziś podpisujemy dokumenty, dzięki którym rozpocznie się proces odbudowy tej linii. Kolejowa rewolucja na Dolnym Śląsku trwa i nie mamy zamiaru się zatrzymywać – mówi wicemarszałek Grzegorz Macko.

To są chwile w których można powiedzieć, że realizujemy plan, który został wcześniej nakreślony. To aktywna polityka którą prowadzimy wspólnie: rząd, samorząd, koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców i ona przynosi widoczne efekty – mówi Andrzej Bittel, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.

Dzięki projektowi pozyskania tak wielu tras, połączenia kolejowe zyskają m.in. cztery dolnośląskie uzdrowiska (Świeradów Zdrój, Lądek Zdrój, Szczawno Zdrój,  Przerzeczyn Zdrój), Karkonoski Park Narodowy oraz Park Narodowy Gór Stołowych. Komunikacja kolejowa wróci do Złotoryi, Lwówka Śl., Kowar i Stronia Śląskiego. Łatwiejszy też będzie dojazd do niezwykłych zabytków jakimi są pałace wpisane na listę pomników historii, czyli do obiektów z Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej. Do wielu z tych miejsc kolej nie docierała od dziesiątków lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Hebel 16.09.2023 09:55
Ale fajnie! Tylko że kupienie gdzieś kawałka szyny kolejowej graniczy z cudem. Ma ktoś metr albo dwa?

zulu 16.09.2023 07:23
Chłopcy w krótkich gatkach bawią się kolejką tylko skala większa a realne problemy mieszkańców regionu nadal nie rozwiązane.

!!! YebaćPIS !!! 15.09.2023 18:47
Fajnie brzmi. Składy osobowe wypełnione będą powietrzem a towarowe jumanym przez pisokomunę drewnem.

Marszi 15.09.2023 08:36
Wooooow! Normalnie pasmo sukcesów województwa. A może tak warto przesiąść się z pociągu w auto i przejechać drogą wojewódzką (357) przez Nawojów, Radogoszcz, Włosień, Platerówkę, aż do granicy państwa?! Wstyd dla kraju z taką wizytówką wjazdu od Czech i Niemiec, a dramat dla jeżdżących nią mieszkańców. Zapraszamy na przejażdżkę po włościach pana marszałka, wojewodę i kolegów z pisiu.

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
zbiórka
Poradnia
trio jaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Obywatel olszynyTreść komentarza: I co mieszkańcy olszyny władza się ustawiła a wy guwna wąchać z oczyszczalni nie wstyd wamData dodania komentarza: 1.08.2025, 20:05Źródło komentarza: Jawność w praktyce. Takie nieruchomości tylko w oświadczeniach majątkowychAutor komentarza: FacebuczekTreść komentarza: W czasie powstania warszawskiego zginęło dwieście tysięcy ludzi. Zabito elity stolicy. Zniknęła Warszawa. Zniknęły domy, place, parki. Zniszczono miliardy przedmiotów, listów, dokumentów, mebli, dzieł sztuki; zniszczono dziedzictwo narodowe. To są fakty! A mity i spekulacje to twierdzenia o ofierze, która dała hart ducha. Mity to twierdzenia, że z tej ofiary wyrosła jakaś tożsamość, jakaś siła, jakiś naród! To wszystko - cała ta mitologia powstańcza - to tylko pobożne życzenia ofiar, które próbują zracjonalizować emocje i ból po ogromnej stracie. I ofiary można zrozumieć, można usprawiedliwić, wiedząc, że niełatwo jest inaczej przeżyć taką traumę. Trudno jednak zrozumieć brak debaty w tej sprawie, serwilizm wszystkich polityków, tchórzostwo dziennikarzy i komentatorów. Trudno zrozumieć, a jednak trzeba to widzieć i próbować wyjaśnić. A zatem dlaczego lękamy się prawdy o powstaniu warszawskim?Data dodania komentarza: 1.08.2025, 19:13Źródło komentarza: 1 sierpnia o 17:00 w całym kraju zawyją syrenyAutor komentarza: NadiaTreść komentarza: O powstaniu powiedzieli: Gen. Władysław Anders: „Stolica pomimo bezprzykładnego w historii bohaterstwa z góry skazana jest na zagładę. Wywołanie powstania uważamy za ciężką zbrodnię i pytamy się, kto ponosi za to odpowiedzialność". Mjr Stanisław Żochowski, członek Sztabu Naczelnego Wodza: „Płk Demel polecił mi przygotować uzasadnienie dla odznaczenia gen. Bora krzyżem Virtuti Militari II Klasy. Odszukałem statut Orderu. II klasa może być przyznana generałowi za samodzielne działanie, które było zwycięską bitwą lub walnie przyczyniło się do zwycięstwa. Złożyłem wniosek na oddanie gen. Bora pod sąd za zniszczenie stolicy, spowodowanie ogromnych strat i nieosiągnięcie żadnego celu ".Data dodania komentarza: 1.08.2025, 19:11Źródło komentarza: 1 sierpnia o 17:00 w całym kraju zawyją syrenyAutor komentarza: KombatantTreść komentarza: Przystępując 1 sierpnia do nierównej walki, praktycznie nieuzbrojeni, wierzyli jednak (jak to Polacy katolicy...), że idą – z błogosławieństwem Opatrzności - po zwycięstwo. Stąd ich entuzjazm. Nie wiedzieli, co jest głównym celem dowództwa AK i rządu emigracyjnego. Nie mogli nawet przypuszczać, że chcą oflagować miasto i doprowadzić do zajęcia kilku ważnych gmachów publicznych przez przedstawicieli rządu emigracyjnego na kilka godzin przed zakładanym wejściem Armii Czerwonej, a w przypadku jej zatrzymania się lub nieudzielenia pomocy powstańcom - „umrzeć z honorem" i „wstrząsnąć sumieniem świata" na ruinach stolicy. Niektórzy umarli z honorem, większość zaś została wymordowana lub poległa pod gruzami przez dwa miesiące pacyfikowania miasta. W dniu rozpoczęcia powstania Armia Krajowa nie posiadała w Warszawie żadnego działa przeciwlotniczego. Dlatego każdy zdobyty przez powstańców gmach najczęściej stawał się ich (i ludności cywilnej) grobem. Niemieckie stukasy i messerschmitty bezkarnie obracały w ruinę te zdobyte obiekty. Wykonały 1408 lotów bombardujących. Niemcy stracili tylko dwa samoloty: jeden nad Kampinosem, a drugi nad Starym Miastem. Była to ich najtańsza operacja lotnicza podczas całej drugiej wojny światowej. Szybkie oflagowywanie przez powstańców zdobytych budynków i ulic ułatwiało orientację, które miejsca należy bombardować. Po pierwszych zmasowanych nalotach chorągwie i flagi zaczęły znikać na oczach zdezorientowanych cywilów.Data dodania komentarza: 1.08.2025, 19:10Źródło komentarza: 1 sierpnia o 17:00 w całym kraju zawyją syreny
ReklamaPowiat Lubań
Reklama