Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 9 maja 2024 17:58
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jak Ukraińcy radzą sobie w Polsce? Pracują czy trzeba im pomagać? Znamy raport

Wokół Ukraińców w Polsce narosło wiele stereotypów. Jak radzą sobie na rynku pracy, czy trzeba im pomagać? Na te pytania odpowiada raport opublikowany przez Narodowy Bank Polski.

Raport z badania ankietowego „Sytuacja życiowa i ekonomiczna migrantów z Ukrainy w Polsce – wpływ pandemii i wojny na charakter migracji w Polsce” rzuca nowe światło na sytuację uchodźców zza wschodu. Odpowiada m.in. na pytanie, jak migranci radzą sobie na polskim rynku pracy. 

Dwie grupy migrantów 

Według autorów raportu migrantów można podzielić na dwie grupy: 

  • migrantów zarobkowych (którzy do Polski przyjechali jeszcze przed wybuchem pełnoskalowej wojny),
  • uchodźców, którzy uciekali przed wojną i mimo deklarowania chęci pracy niewiele wiedzieli o naszym rynku. 

Badanie z listopada 2022 roku pokazuje, że większość uchodźców poszukujących pracy nie miała problemu, żeby ją znaleźć. Jednak odsetek bezrobotnych wciąż jest relatywnie wysoki, a przeciętna sytuacja ekonomiczna tych osób jest względnie gorsza od sytuacji wcześniejszych imigrantów zarobkowych.

Jak pracują Ukraińcy?

Niektórzy pracują sezonowo lub prowadzą firmy, jednak tych jest dużo mniej. Najczęściej swoją pracę migranci zza wschodu określają jako stałą pracę najemną. Osoby z Ukrainy przebywające w Polsce przed 24 lutego 2022 roku, czyli wybuchem pełnoskalowej wojny, najczęściej były imigrantami zarobkowymi. Dzięki temu, że byli u nas wcześniej już wielokrotnie, nie mieli trudności, żeby znaleźć zatrudnienie. Oficjalnie pracowało 94 proc. z nich. 

Wśród tych, których do przyjazdu do Polski zmusiła wojna, procent pracujących jest duży (65 proc.), jednak mógłby być większy. Aż 24 proc. to osoby oficjalnie bezrobotne, 11 proc. to ludzie nieaktywni zawodowo. Co więcej, relatywnie krótki okres, który upłynął od ich przyjazdu do Polski, generuje dodatkowy problem. Ich formy zatrudnienia są o wiele mniej stabilne niż polskich obywateli, oraz Ukraińców, którzy od lat migrowali zarobkowo.

Nie brakuje barier 

Prawie 40 proc. Ukraińców chciałoby zostać w Polsce na stałe. Jednak wciąż jest wiele barier uniemożliwiających im pełną adaptację do polskich realiów. 

Problemem jest brak znajomości języka i wąski zakres kwalifikacji zawodowych uchodźców z Ukrainy. Badanie grupy Progres wykazało, że młodzi pracownicy z Ukrainy pobyt w Polsce traktują raczej jako okres przejściowy, który pozwoli im stanąć na nogi materialnie i psychicznie. 

Z kolei ci po 45 roku życia, którzy przyjechali do Polski głównie w poszukiwaniu schronienia, raczej chcą wrócić do Ukrainy, niż zostać w Polsce na dłużej. Pod warunkiem że sytuacja za granicą się uspokoi.

Ogólnie zarówno wśród Ukraińców, którzy przyjechali za pracą, jak i tych, którzy uciekli przed wojną, odsetek osób widzących siebie na stałe w Polsce wzrósł. Wśród imigrantów przedwojennych wynosi on obecnie ponad 50 proc, a wśród uchodźców około 20 proc. Szczególnie w przypadku tych pierwszych można mówić o zmianie charakteru imigracji z cyrkulacyjnej na osiedleńczą.

Półtora miliona  

Z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że na 6 lutego 2023 r. 1,5 mln obywateli Ukrainy (około 500 tys. to dzieci) ma już nadany PESEL uprawniający do korzystania ze świadczeń socjalnych i podjęcia pracy na polskim rynku. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kaśka 26.04.2023 06:36
Mam czasem wrażenie że bez cudownych, wyjątkowych, zdolnych, pięknych, wykształconych obywateli Ukrainy. Polska nie istnieje. Ludzie czy my już na prawdę dostaliśmy z głową na punkcie Ukrainy. Może niech wszyscy Polacy którzy tak kochają Ukraińców przyjmą obywatelstwo Ukraińskie. To jakiś obłęd.

Waldek 27.04.2023 20:17
Typowa Zazdrosna Polka o atrakcyjne ukrainki 😉

Niby tak, ale nie tak 24.04.2023 20:43
W Legnicy jedna z firm zrobiła rekrutację na kasę(dobra pensja, firma, itp.), na 96 kandydatów(80 osób to zwolnione ze strefy przy pomocy pracowników z Ukrainy). Legnica, to miasteczko antyPiS, to w sumie nie ma co żałować. I choć roboty jest aż nadto i do Legnicy dojeżdżają nawet mieszkańcy powiatu lubańskiego, ale coś tu nie tak. Dobrze, że obywatele Ukrainy wyrażają wolę pracowania na siebie, no ale.....

Jan 24.04.2023 17:03
Te PESELE to ściema . Nadają PESELE żeby mieć dodatkowych wyborców . Z artykułu wynika ,że milion głosów już mają.

LL 24.04.2023 23:00
Do głosowania trzeba mieć prawo wyborcze. Sam PESEL nie daje takiego prawa. Proszę nie pisać głupot!

aa 24.04.2023 16:59
jakby mi chcieli godnie zapłacić to też bym ratował polskie zakłady. nie chcą to ratuje niemieckie

😊 23.04.2023 20:10
Cyt .Problemem jest brak znajomości języka i wąski zakres kwalifikacji zawodowych uchodźców z Ukrainy Problemem jest mentalność pracodawców którzy wykorzystują właśnie tą sytacje i nieznajomość praw i przepisów zatrudnienia

😊 23.04.2023 20:07
Pracują a kobiety są zaradniejsze w kuchni i nie tylko 😉 niż nasze Polskie. I nie ma co ukrywać że przy obecnym zapotrzebowaniu na pracowników ratują zakłady.

Dlb 26.04.2023 13:08
😊 23.04.2023 20:07
Pracują a kobiety są zaradniejsze w kuchni i nie tylko 😉 niż nasze Polskie. I nie ma co ukrywać że przy obecnym zapotrzebowaniu na pracowników ratują zakłady.
Chyba od twojej... 😎 Na swoją nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie 😎😎😎

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama