Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 16 czerwca 2025 06:39
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama

Nielimitowany urlop. Jesteś zmęczony? Odpocznij sobie

Zmęczony pracownik, to słaby pracownik. Tę zasadę zna każdy pracodawca. Jest na to sposób: nielimitowany urlop. Tylko czy pracownicy nie będą go nadużywali?
Nielimitowany urlop. Jesteś zmęczony? Odpocznij sobie

Autor: Pixabay

W wielu firmach proces rekrutacji trwa ciągle. Bo ich szefowie wciąż poszukują najlepszych specjalistów, a potem szukają sposobów, żeby ich nie stracić. Rezultatem są m.in. nowe pakiety benefitów. 

Jednym z nich jest zapewnienie pracownikom nielimitowanych dni urlopowych. Dany im dodatkowy czas mogą wykorzystać na odpoczynek czy realizację zainteresowań i zregenerowanie sił. Zwłaszcza że każdy urlop kończymy tradycyjnym: mógłby potrwać dłużej. 

Dlatego z punktu widzenia pracownika to cenny benefit, z punktu widzenia pracodawcy z kolei – sposób na odzyskanie wypoczętego i w pełni dyspozycyjnego pracownika. Bo, jak zauważa portal Prawo.pl zmienia się podejście pracodawców do urlopów. 

Dostrzegają oni, że wypoczęty pracownik jest bardziej efektywny. Że osoby po urlopie pracują wydajniej. Dlatego coraz popularniejsze w Polsce stają się career breaki, czyli dłuższe przerwy od pracy. Na zachodzie Europy, w USA i Australii są one stosowane często.

– Trwają miesiąc, czasami trzy, a nawet dłużej. Takiego wypoczynku potrzebuje np. wyższa kadra menedżerska, czyli osoby, które odpowiadają nie tylko za swoją pracę, lecz także innych ludzi. Teraz w firmach career breaki to nic nowego, można poprosić i podyskutować z szefem, żeby zgodził się na urlop, nawet trzymiesięczny – mówi dla portalu Prawo.pl Izabela Kielczyk, psycholog biznesu i dyrektor Pracowni Psychoterapii.

Czy nielimitowane urlopy staną się w Polsce standardem? – pyta portal Strefa Biznesu. Na świecie z tego rozwiązania korzystają największe organizacje, takie jak Netflix, General Electrics czy Linkedin. Można więc przypuszczać, że również w Polsce coraz więcej firm będzie decydowało się na taki rodzaj benefitu dla swoich pracowników. Wśród nich jest już m.in. CEO TRAFFIT. 

– W naszej firmie zasada jest prosta: ufamy ludziom, z którymi pracujemy. Każdy wie, jakie zadania ma do wykonania i ile czasu potrzebuje na ich realizację. Cenimy to, jakie są rezultaty pracy, a nie ile czasu zostało na nią poświęcone – wyjaśnia  Adrian Wolak z CEO TRAFFIT, firmy, która jako jedna z pierwszych w Polsce wprowadziła nielimitowane urlopy.

I dodaje, że aby podobne rozwiązanie sprawdziło się, należy ustalić jasny podział obowiązków i odpowiedzialność za prowadzone projekty. Pracownicy wiedzą wtedy, czy mogą pozwolić sobie na wolne, żeby nie zaniedbać pracy.

– Wolne dni ustalamy zespołowo, żeby skoordynować naszą pracę. Jako zespół dbamy o siebie i czujemy odpowiedzialność za siebie i swoich kolegów. Kiedy widzimy, że ktoś jest przemęczony, spada jego wydajność, to dla wszystkich będzie lepiej, jeśli ta osoba weźmie sobie urlop i zregeneruje siły.– dodaje Adrian Wolak.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Lokomotywa 30.03.2022 16:00
W dup... już się tym ludziom poprzewracało. Co to za pseudo zawód, menadżer ?

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
gry
głosowanie
Henryki 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xyzTreść komentarza: Imiona świętych, to niech noszą kościoły. Tak sobie myślę, że szkoła powinna uczyć, opierając się na faktach i nauce, i pośrednio sprawiać, by młodzi ludzie identyfikowali się ze swoim regionem i czuli dumę, że są Dolnoślązakami. I właśnie imię takiej lokalnej postaci, powinna nosić szkoła, bo to wiąże ją z regionem gdzie jest. Nadanie szkole imienia jakiegoś tam świętego, to pójście na łatwiznę, bo teoretycznie nie będzie budził kontrowersji (przecież każdy Polak to katolik, nie?), a że mamy w Radostowie świetną ochotniczą straż pożarną, no to nie trzeba było zbytniego wysiłku intelektualnego na patrona szkoły. To taka robota na odwal i po najmniejszej linii oporu. Czy np., co prawda nie bezpośrednio związany z Radostowem, ale z niedalekimi stronami, Caspar Schwenkfeld nie jest godzien by jego imieniem nazwać szkołę? Nikt o nim nie słyszał? To poszuka, kto to i skąd on. I właśnie o to chodzi. Tak wrasta się i identyfikuje ze swoimi okolicami. Pewnie znalazło by się jeszcze parę osób z historii naszych stron, godnych by ich imię nosiły szkoły.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 19:16Źródło komentarza: Święty Florian patronem szkoły. Doniosła chwila w RadostowieAutor komentarza: KrystynaTreść komentarza: Miasto Lubań to Rynek i przyległe do niego ulice, Osiedle i reszta dzielnic traktowane są jako dodatek .Nie napiszę że ""Kiedyś "" to na nogach chodzili teraz jak nie ma samochodu to straży miejskiej nie widaćData dodania komentarza: 15.06.2025, 18:24Źródło komentarza: Nowy komendant Straży Miejskiej w Lubaniu. To była formalnośćAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Ile kosztowało to lookowanie produktu? Ten tekst to nie informacja, tylko zawoalowany werbunek.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 18:22Źródło komentarza: Trzydniowy program o prawdziwym wielbieniu BogaAutor komentarza: DorkaTreść komentarza: Twoim moczem cuchnie w całym Świeradowie.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 17:40Źródło komentarza: Referendum w Świeradowie-Zdroju. Czy burmistrz straci stanowisko?
ReklamaPowiat Lubań
Reklama