Idea spodobała się ONZ, które na początku lat 90. oficjalnie ustanowiło to całuśne święto. Zanim jednak przystąpimy do namiętnych obchodów, warto upewnić się, że druga strona ma podobne nastawienie. W pocałunkach drzemie wielka moc – można nimi wyrazić całą gamę uczuć, od sympatii, przez wdzięczność, miłość, aż po pożądanie. Nauka zajmująca się tym zjawiskiem to filematologia. Z przeprowadzonych dotąd badań wiemy między innymi, że całowanie pomaga zniwelować stres, pozytywnie wpływa na układ krążenia oraz przyczynia się do obniżenia cholesterolu, a całowanie „z języczkiem” angażuje aż 34 mięśnie twarzy. Rekord najdłuższego pocałunku ustanowiony został przez tajską parę w 2011 roku – Ekkachai i Laksana Tiranarat nie oderwali od siebie ust przez 46 godzin i 24 minuty.
Jest też kilka sławnych pocałunków, które na stałe wpisały się w historię.
Jednym z najbardziej znanych pocałunków należy do dwóch polityków Leonida Breżniewa (ZSRR) i Ericha Honeckera (NRD). Scena pochodzi z 1979 r., kiedy obaj komunistyczni przywódcy spotkali się z okazji 30-lecia powstania Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Do dziś trwają spory, który z wodzów wpijał się w usta drugiego, a który tylko odwzajemniał pocałunek. Ten buziak wygląda jednak bardzo namiętnie. Na cały świat rozsławił go malarz Dimitrij Vrublow. Dzięki jego pracy artystycznej, pocałunek dwóch komunistycznych polityków na stałe zapisał się w popkulturze.
Jeśli jesteśmy już przy popkulturze to warto też przypomnieć dwie gwiazdy muzyki, które oddały się namiętnemu pocałunkowi na scenie. Mowa o Madonnie i Britney Spears, które całowały się podczas ceremonii rozdania nagród muzycznych MTV Video Music Awards w 2003 roku. Najpierw sytuację okrzyknięto skandalem, jednak w 2010 roku "wyczyn" artystek nazwano "najgorętszym pocałunkiem dekady".
Marynarz całujący młodą dziewczynę w sierpniu 1945 r. na Times Square w Nowym Jorku to słynna scena symbolizująca zakończenie II wojny światowej i tryumf USA nad Japonią. Fotografia wykonana przez fotografa Alfreda Eisenstaedta została opublikowana tydzień później na okładce magazynu "Life", dzięki czemu stała się ikoną popkultury.
Napisz komentarz
Komentarze