Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 19 kwietnia 2024 00:52
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Łużyce Lubań zdobyły Okręgowy Puchar Polski [WIDEO]

Na takie spotkanie kibice Łużyc Lubań czekali 20 lat. Wtedy po raz ostatni udało nam się wywalczyć Okręgowy Puchar Polski i awansować do finałów Dolnego Śląska. Wczoraj przy licznie zgromadzonej publiczności było wszystko – bramki, emocje, nagłe zwroty akcji i ostatecznie sukces naszej drużyny!
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Spotkanie z Karkonoszami Jelenia Góra było pierwszym oficjalnym spotkaniem pomiędzy naszymi Klubami po niemal 17 latach przerwy. III ligowiec przyjechał do Lubania mając nadzieję na obronę Pucharu, który zdobył rok temu i zaczął bardzo mocno. Już w 4 minucie dośrodkowanie Poszelężnego trafiło do Kamila Kurianowicza, a ten głową trafił piłką w słupek. Było to pierwsze ostrzeżenie dla lubanian, którzy od początku tego meczu byli bardzo zmotywowani i nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala. W 7 minucie mogli zaskoczyć Karkonosze. Piłkę z autu szybko wrzucił Urbaniak, a Łukaszowi Staroniowi zabrakło naprawdę niewiele, aby trafić czysto futbolówkę. Karkonosze grały bardzo ospale, co w 22 minucie wykorzystały Łużyce. Wawrzyniak sfaulował w polu karnym Wadzińskiego, a jedenastkę pewnie wykorzystał Damian Bojdziński.

Po objęciu prowadzenia spotkanie się wyrównało. Nasi zawodnicy próbowali przede wszystkim dośrodkowań, ale dobrze dysponowany Fościak dominował w powietrzu. W 42 minucie musiał jednak skapitulować. Prawą stroną pognał Paweł Urbaniak i po ograniu jednego z obrońców podał do Łukasza Staronia, który dosłownie wepchnął piłkę do bramki, wykorzystując niezdecydowanie obrońców gości. Łużyce prowadziły 2:0, co wielu mogło uznać za sporą niespodziankę. Wydawało się, że do przerwy wynik się nie zmieni, jednak końcówka pierwszej części przyniosła dużo emocji. Już minutę po objęciu dwubramkowego prowadzenia przez nasz zespół, Karkonosze zdobyły bramkę wyrównującą. Damian Bojdziński faulował w polu karnym Kurianowicza i Dariusz Turek bez wahania wskazał na 11 metr. Bramkę zdobył Czerwiński, choć Michał Trzajna miał piłkę na rękawicy i niewiele zabrakło, aby odbił futbolówkę. W doliczonym do pierwszej części czasie sytuację miał jeszcze Urbaniak, ale ponownie został uprzedzony przez Fościaka. Do przerwy 2:1.

Drugą połowę mocno rozpoczęły Karkonosze. Trener Jacek Kołodziejczyk przeprowadził trzy zmiany, a gra jeleniogórzan stała się agresywniejsza. W 52 minucie strzał Kurianowicza pewnie złapał Trzajna, a 3 minuty później musiał już niestety wyciągnąć piłkę z siatki. Najgroźniejszy tego dnia w zespole gości napastnik wyrównał wynik spotkania. Chwilę wcześniej bramkę zdobyły Łużyce, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Pawła Urbaniaka. Po stracie bramki Łużyce się nie podłamały i odpowiedź przyszła momentalnie. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Staroń, a Maciej Furmański wyskoczył najwyżej i Fościak mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę, która zatrzepotała w siatce. Była 58 minuta spotkania, a wynik ponownie przybliżał nasz zespół do upragnionego zwycięstwa.

Od 70 minuty Karkonosze postawiły wszystko na jedną kartę, natomiast Łużyce tradycyjnie nastawiły się na kontrataki. W zespole gości próbowali Kocot i Kurianowicz, a w Łużycach Kusiak, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce, a także Buzała, którego strzał głową minimalnie minął słupek. Do końca spotkania goście próbowali jeszcze desperacko odwrócić losy meczu, ale bezbłędna obrona oraz dobre zmiany Radosława Szajwaja pozwoliły naszej drużynie na ostateczny triumf! Sędzia po doliczeniu 5 minut do regulaminowego czasu gry zakończył spotkanie, co wywołało euforię wśród naszych zawodników oraz liczie zgromadzonych kibiców, którzy swoim dopingiem niewątpliwie pomogli zespołowi przetrwać trudną końcówkę!

Łużyce trumfowały i awansowały do półfinału na szczeblu wojewódzkim. O tym z kim zagramy przekonamy się już niebawem.

Zapraszamy na skrót tego spotkania, a także wypowiedzi trenerów.

Łużyce Lubań – Karkonosze Jelenia Góra 3:2 (2:1)

Bramki: Bojdziński 22’ (k), Staroń 42’, Furmański 58’ oraz Czerwiński 43’ (k), Kurianowicz 55’
Żółte kartki: Staroń, Buzała, Chmielowiec, Urbaniak, Rymer oraz Dąbrowski, Sutor, Galas, Kocot
Widzów: 700

Sędziowali: Dariusz Turek oraz Paweł Turek i Adam Trudziński

Łużyce: Trzajna – Karwecki (68’ Kusiak), Monik, Buzała, Chernyshenko, Berliński (80’ Jakubczyk), Furmański, Wadziński (60’ Rymer), Bojdziński (60’ Chmielowiec), Staroń, Urbaniak (88’ Misiewicz)

Karkonosze: Fościak – Wawrzyniak (70’ Kulchawy), Kopczak (46’ Kocot), Szczudliński, Czerwiński, Kurianowicz, Poszelężny (46’ Baszak), Galas, Dąbrowski (46’ Kułakowski), Firlej (70’ Kuźniewski), Sutor



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
jaś 08.04.2022 12:21
Gnębi to Ciebie brak wiedzy. Każdą dotację trzeba rozliczyć, rozliczyć prawidłowo.

Kibicka 07.04.2022 19:45
A gdzie jest władza lubańska, pan burmistrz, pan vicek, pan przewodniczący rady miasta - tak się do tej pory lansowali przy okazji sportowych sukcesów... Gnębi ich sumienie za brak dotacji dla Łużyc? Mogą jeszcze te plamę na honorze (jak mają) zmyć!

? 07.04.2022 22:38
Przed wyborami będą latać i interesować się sportem

GJ 08.04.2022 12:14
Dzień dobry. Nieotrzymanie dotacji wspólnie z innymi klubami jest winą tylko i wyłącznie nas jako klubu. Nie ma w tym żadnej winy miasta. Podczas meczu był obecny Przewodniczący Rady Miasta. Klub jest wspierany przez miasto oraz MOSiR. Wspólnie z miastem oraz MOSiR są planowane imprezy oraz działania promujące sport w naszym mieście. Nie zawsze trzeba się lansować :) ale będziemy to nagłaśniać. Co do stadionu, a dokładnie trybun. To wszystko musi być zrównane z ziemią i postawione od nowa. Wiadomo że to są znaczne koszty i miasta w tej chwili nie stać na takie wydatki. Wspólnie z MOSiR planujemy zmienić estetykę tych trybun, oraz boiska i efekty będą widoczne już niebawem. Proszę cieszmy się tymi małymi sukcesami wspólnie, bez podziałów i uszczypliwości. To jest Nasz Klub, nie mój, nie Prezesa, nie Burmistrza. Pozdrawiam Grzegorz Juszczyk

Łużyczanin 07.04.2022 18:34
Jest zwycięstwo, jest fajna drużyna, jest hojny sponsor (PONAR). Ogólnie jest ok. Jest też coś co jednak już tak fajne i ciekawe nie jest. To nasz przestarzały stadion, a w szczególności trybuny. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. A może jednak nie oglądać tych ohydnych, połamanych siedzisk. Wczorajszy mecz oglądało sporo ludzi zamiejscowych. Myślę, że byli mocno zawiedzeni i zdziwieni. Takim obiektem trudno się chwalić. Może czas pomyśleć o przebudowie tego obiektu. Panie Burmistrzu, szanowni radni -jest temat do przemyśleń.

Kinia 08.04.2022 08:49
A władza w osobach...(że już nie wspomnę) na tym meczu była? Przecież mieli okazję sie polansować...

Kibic 07.04.2022 13:48
Są duże możliwości rozwoju klubu. Może miasto by pomogło w tej kwestii...

kibic 07.04.2022 18:57
sam ich sponsoruj i ten chory sport

kibic 07.04.2022 12:36
Z Karkonoszami graliśmy Puchar Polski w 2016r.

Mario 07.04.2022 19:15
Tak 0:2

Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama