
Podziel się:
Oceń:
Około południa na Drodze Sudeckiej łączącej Świeradów-Zdrój ze Szklarską Porębą warunki zrobiły się naprawdę trudne. Padający śnieg przykrył asfalt cienką warstwą, która rozjeżdżana przez auta zaczęła przymarzać. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Około 13. na odcinku między Rozdrożem Izerskim a Zakrętem Śmierci doszło do zderzenia osobowego Citroena i Renault. Kierowca kolejnego auta (Skody), chcąc uniknąć zderzenia z rozbitymi autami, próbował zjechać na pobocze. W efekcie wypadł z drogi, a auto wjechało do lasu. Dwie osoby uczestniczące w tym zdarzeniu zostały przewiezione do szpitala. Jak podaje DLW112, warunki na drodze były tak trudne, że problem z dojazdem do poszkodowanych miały też służby ratunkowe.
Droga przez kilka godzin pozostawała zamknięta. Niestety w tym czasie dochodziło na niej do kolejnych zdarzeń, przed utratą kontroli nad prowadzonym autem nie ustrzegł się nawet kierowca terenowej Toyoty Raw4, który również wypadł z drogi. Dopiero skierowanie tam kilku piaskarek z regionu uspokoiło sytuację. W tej chwili DW 358 jest już przejezdna.
Ciekawe jak drogowcy zaskoczeni jak prognozy były z tygodniowym wyprzedzeniem.po co sypać kto tam po górach jeździ. Niedostosowanie jasne.
Przecież jest niedziela drogowcy w domu jutro jest roboczy dzień.Od kilku dni było wiadomo że będzie śnieg.A po drugie to jeźdźcy bez głowy myślą że jak mają opony zimowe ,ABS i co tam jeszcze to myślenie można wyłączyć i takie skutki.
Jak to śnieg w listopadzie? To już nie można rozwinąć prędkości na serpentynach górskich? Nie wolno siedzieć na zderzaku jadącym przede mną? Że niby mam mieć sprawne oświetlenie drogowe? Co to są opony zimowe? Gdzie są drogowcy, co będą szufelką przed jaśnie kierowcą rozsypywać piasek i rozdmuchiwać już w powietrzu wciąż padający śnieg?? Tyle pytań, brak odpowiedzi..
Wiadomo - zima nadchodzi - drogowcy są jak zwykle zaskoczeni. Bo kto to widział żeby pod koniec listopada padał śnieg.
jak się ma dobre opony to i śnieg nie przeszkadza
To już nawet o to nie chodzi. Kierowcy nie potrafią jeździć w zimnie.
Odkąd powstały auta są zaskoczeni, i nadal będą, bo jak człowiek może przewidzieć takie zachowanie pogody, nikt na Świecie nie posiada tak wysokiego IQ :D
Drogowcy czekają ukryci w krzakach i tylko jak spadnie pierwszy płatek śniegu to wszystkimi mocami walczą z zimą. Naucz się jeździć samochodem, albo na początku wyrób sobie PJ, dopiero później publikuj takie głupoty. Jeden dzień małego śniegu i już wypadki, po prostu mistrzowskie umiejętności kierowców.