Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 20 kwietnia 2024 14:19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wideoinformator

W dzisiejszym wideoinformatorze relacja z Lubaskiego Biegowiska oraz mieszkańcy mogą poznać nową dyrektor Miejskiego Domu Kultury.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Jedni starają się rozruszać mieszkańców, a inni zaserwować im trochę kultury. I właśnie w tych tematach mamy dla Państwa pewne nowości.
Aktywnie i radośnie. Ta impreza zawsze emanuje dobrą energią angażując dzieci, młodzież, dorosłych oraz seniorów. Jednocześnie pozwala wrócić do domu z medalem i workiem endorfin.

18 września stanowisko Dyrektora Miejskiego Domu Kultury objęła Grażyna Glodek, z wykształcenia kulturoznawca i menedżer kultury. Była nauczycielem języka niemieckiego w okolicznych szkołach, w tym w lubańskim KZL-u. Znają ją również lubańscy seniorzy z Ośrodka Wsparcia Dziennego, to z nimi wystawiała dwie komedie kryminalne. Wcześniej związana była m.in. z Młodzieżowym Domem Kultury oraz Teatrem Miejskim w Chorzowie. Od teraz będzie działała na rzecz kultury lubanian.

- Bardzo spodobała mi się koncepcja trzeciego miejsca. Miejski Dom Kultury jako trzecie miejsce – zdradzała nowa dyrektor Miejskiego Domu Kultury. - Po pracy, po szkole, jako miejsce w którym można się spotkać czy to w rodzinie, czy w gronie przyjaciół, a może nawet odnaleźć sobie miejsce, gdzie można by ukoić swoje myśli i samodzielnie spędzić ten czas. Takie jest moje założenie. Chciałabym wyjść z taką ofertą, gdzie każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie. Moim marzeniem jest to, żeby   te drzwi Miejskiego Domu Kultury po prostu się nie zamykały – mówiła Grażyna Glodek.

W czerwcu zakończyła się siedmioletnia kadencja poprzedniego dyrektora Bartosza Kuświka. Obecna dyrektorka została powołana na pięć lat.

- Jest nowe otwarcie – nadmieniał Arkadiusz Słowiński, Burmistrz Miasta Lubań. - Osoba, która powiązana jest z branżą, która czuje kulturę. Pokładam w niej ogromne nadzieje wierząc, że oferta domu kultury, która została przedłożona w koncepcji zostanie zaakceptowana przez odbiorców, czyli mieszkańców miasta Lubania, a także mieszkańców powiatu lubańskiego – zaznaczał burmistrz.

Lubańskie Biegowisko 2021 już za nami. Impreza sportowa przyciągnęła spore grono miłośników ruchu na świeżym powietrzu. W wydarzeniu udział wzięło ponad 150 startujących dzieci, młodzieży i osób z niepełnosprawnością intelektualną. Prawie 100 zawodników pobiegło na 10 kilometrów i około 20 zawodników wyruszyło z kijkami w marszu nordic walking. Rywalizującym nie brakowało emocji i dopingu ze strony kibiców, choć niewątpliwie najgłośniejszymi wspierającymi byli rodzice i dziadkowie najmłodszych uczestników biegu.

- Trzecie miejsce dzisiaj na 1000 metrów. Jestem bardzo dumna. Babcię i dziadka zaprosił, żebyśmy przyszli tak, że jest się z czego cieszyć – cieszyła się Pani Zofia z Lubania, babcia jednego z uczestników biegu.

Powody do radości mieli nie tylko opiekunowie, ale przede wszystkim sami uczestnicy wydarzenia. Dzieci i młodzież oraz osoby z niepełnosprawnością intelektualną biegli ulicą Sybiraków w stronę Przylasku na dystansie od 400 m do 2600 m. Ile wysiłku trzeba włożyć w bieg najbardziej wiedzą ci, którzy dobiegli do mety.

- Na początku było ciężko, bo był jak kolega mówił duży tłok, kilku zawodników się przewróciło, ale potem nadgoniłem no i zakończyłem na trzecim miejscu – opowiadał Miłosz z Lubania, który zdobył 3 miejsce w biegu na 800 metrów.

- Wystartowałem to biegłem ile sił w nogach, ale mi tak trochę serce zaczęło tak bić. Już nie mogłem wytrzymać, ale na szczęście udało mi się dobiec do mety – relacjonował Adam z Bolesławca, zwycięzca biegu na dystansie 1000 m chłopców z niepełnosprawnością intelektualną.

Starsi uczestnicy wzięli udział w biegu na dystansie 10 km oraz nordic walking na 5 km. Każdy przekraczał metę z uśmiechem na twarzy i chęcią na więcej.

- Pogoda dobra do biegania, trasa też całkiem przyjemna, no troszkę pagórkowata, ale za łatwo nie może być. Bardzo dobra organizacja, naprawdę bardzo fajny bieg – podkreślał Michał Kuńczyk ze Zgorzelca, który jako pierwszy zdobył metę w biegu open na 10 km.

- Uważam, ze Lubań powinien się rozwijać biegowo. Te wszystkie imprezy, które były i będą organizowane są potrzebne. Ja jestem jak najbardziej na tak. Nawet tych wydarzeń może być więcej – stwierdził Łukasz Klatka z Lubania, tegoroczny zdobywca drugiego miejsca oraz dwukrotny zwycięzca poprzednich edycji biegowiska.

Tradycyjnie każdy uczestnik biegowiska otrzymał medal, bo przecież największym sukcesem jest samo pokonanie dystansu. Wszyscy mogli skorzystać z posiłku regeneracyjnego i przyjemnie spędzić czas w sportowym gronie, gdzie endorfin nigdy nie brakuje. Lubańskie Biegowisko udowodniło, że sport łączy wszystkich ludzi. Tych, którzy widzą się po raz pierwszy, jak również tych, którzy znają się doskonale.

- Szłam z mężem i męża zaraziłam do kijków w ogóle. Obecność męża pomagała mi, zresztą zawsze pomaga. Mąż mnie wspiera, a przy tym jest raźniej – mówiła Pani Agnieszka z Lubania, która razem z mężem wygrała w marszu nordic walking.

- Uważam, ze przez sam sport jest jakaś integracja z miastem, z naszą społecznością oraz z władzami, które od kilku dobrych lat nas wspierają – dodał trener Bojan Boks Lubań, Wiesław Bojanowki, który tego dnia rękawice bokserskie zastąpił na kijki nordic walking.

Jednak wydarzenia sportowe cieszą się dużym powodzeniem nie tylko z uwagi na integrację.

- Jeżeli chodzi o rozwój fizyczny dzieci i współzawodnictwo to jak najbardziej takie imprezy są potrzebne. Żeby te nasze dzieci potrafiły ze sobą współgrać, nawet rywalizować jak trzeba. Ale jak najbardziej takie imprezy są wskazane i polecam, aby jak najczęściej w nich uczestniczyć i je organizować – zachęcała Pani Aneta z Lubania, mama ośmiolatki biegnącej na 400 metrów.

Biegowisko ma bardzo duży potencjał i za każdym razem cieszy się popularnością nie tylko wśród lubanian. Stąd już dziś organizatorzy myślą o przyszłości.

- Za rok marzy mi się zorganizowanie półmaratonu i oczywiście biegu na 10 km. Więc jeżeli nam się to uda, to będziemy mieli w Lubaniu półmaraton – snuje plany Beata Soczyńska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubaniu.

Organizatorem wydarzenia było Miasto Lubań wraz z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji przy wsparciu Tri Team Lubań, Decathlon Zgorzelec oraz Łużyckiego Centrum Rozwoju.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
ReklamaPowiat Lubań
Reklama