Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 19 kwietnia 2024 10:21
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kiedy możesz nagrywać interwencję policji, a kiedy ją opublikować?

Czy trzeba zapytać policjanta o możliwość wyciągnięcia smartfona i nagrania czynności? Kiedy można taki film opublikować w sieci? Wyjaśniamy, co na ten temat mówią polskie przepisy i eksperci.
Kiedy możesz nagrywać interwencję policji, a kiedy ją opublikować?

Autor: iStock

Takie nagrania wykonywane są nie tylko podczas protestów ulicznych, gdy wkraczają mundurowi, ale także podczas innych interwencji: zatrzymań, legitymowania a nawet w trakcie kontroli drogowej. Mając w kieszeni smartfon, każdy w dowolnym momencie może go użyć i zarejestrować działania policji. Często nie chodzi o to, aby pokazać światu jak pracują służby, ale takie nagranie może być dowodem w sądzie. Jest jednak pytanie, czy to zgodne z prawem? Kolejne to warunki umieszczenia takiego materiału w internecie.

Brak przepisów

Nie ma w Polsce jasnego przepisu, regulującego tę kwestię. Istnieją jednak postanowienia RODO, czyli warunków ochrony danych osobowych, które w pewnym stopniu dotykają tego zagadnienia. Helsińska Fundacja Praw Człowieka wydała poradnik „Elementarz naszych praw i obowiązków w kontakcie z Policją”, gdzie zajęto się problemem nagrywania czynności wykonywanych przez mundurowych. Jak zatem tłumaczą eksperci, każdy może wyjąć z kieszeni telefon i rejestrować przebieg zdarzeń. Nie musi o tym informować policjanta, ani prosić go o zgodę. „W trakcie nagrywania nie można jednak utrudniać funkcjonariuszom przeprowadzanych czynności – tylko w takim przypadku funkcjonariusze mogą zakazać nagrywania.” - zaznacza HFPC. Trzeba także pamiętać, że nadal należy stosować się do poleceń wydawanych przez mundurowych.

Film w sieci

Inną sprawą jest upublicznienie nagrania, opublikowanie go w internecie. Tu zastosowanie mają przepisy RODO. Wizerunek policjanta, nawet jeżeli jest na służbie, w mundurze i miejscu publicznym, pozostaje daną osobową. „Publikacja takiego materiału jest więc, co do zasady, możliwa jedynie za zgodą nagranych funkcjonariuszy.” - przypomina Fundacja. Czyli bez wyraźnej zgody nagrywanej osoby, takiego filmu nie można upublicznić. Chyba, że nagranie zostanie poddane obróbce i zostanie na nim np. zniekształcony głos i zasłonięta twarz wraz z plakietką z nazwiskiem funkcjonariusza.

Manifestacja

Jak to się wszystko ma do nagrywanych protestów, gdy policja ochrania albo rozpędza zgromadzenie? Kłopotem jest brak przepisów, a prawnicy oceniają sytuację różnie. Niektórzy wskazują, że tematem filmu nie jest sam policjant, ale protest i jego przebieg. Konrad Siemaszko, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, podczas fali ulicznych manifestacji pod koniec ubiegłego roku, przypominał że sprawą zajmował się już Trybunał Konstytucyjny i dopuścił tzw. „wyjątek dziennikarski”. Siemaszko tłumaczył: „Jeżeli osoba nagrywająca ma na celu wyłącznie ‘publiczne rozpowszechnianie informacji, opinii lub myśli’, jej nagranie stanowi wkład dla debaty publicznej (na przykład ma dokumentować ewentualne naruszenie prawa), może to robić bez spełnienia obowiązku informacyjnego RODO.” - mówił i wyjaśnił, że ten wyjątek nie odnosi się wyłącznie do zawodowych dziennikarzy. „Wyjątkiem dziennikarskim” może być amatorskie nagranie, mające na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na nadużycia policji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
iuyt 12.08.2021 14:47
niektórzy f-sze policji bardzo chronią swoje rodziny , widać to dobrze na wsiach . Tzn gdy członkowie tych rodzin dokonują nawet nagminnie przestępstw .

Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: prusakolepTreść komentarza: prusakolep, to ty? Nic Cię nie widać, gdzie ty jesteś, na wyspach aby?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 00:10Źródło komentarza: Rozbiła się na drzewie i nie wiedziała gdzie jestAutor komentarza: RudyTreść komentarza: .... Dał bo niema rodzinnego transportu i nie zajmuje się sraniem wkolo . Leśno obudź się !!! Ta słynna firma transportowa ma was w nosie , dalej będziecie dzwonić po znajomych z autem w sobotę i niedzielę żeby dojechać gdzie bądź .... Tej firmie zależy na rozwożeniu dzieci do szkół , górników do Bogatyni tam gdzie jest stały karnet , a przewozy lokalne , jeszcze według rozkładu to trzeciorzęd. Srają po okolicy gdzie dostali pstryczka od władz lokalnych ( nie pomogła zmiana nazwy na PKS , ciekawe czy mogą używać tej Marki ) . Dogadajcie się z kamykami może ze dwa wagony dopną z ławkami to będzie linia kolejowa do Lubania 🤔😄Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:13Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w LeśnejAutor komentarza: RudyTreść komentarza: Ten sam .... I to jest zastanawiające .... Nawet Leśna ma swojego "Wąsika" hahahaha...Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:03Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w LeśnejAutor komentarza: RudyTreść komentarza: Marzyciele!!! Jak mówi klasyk " i ty w to wierzysz " Ale się ubawilem 🤣🤣🤣🤣 Kopacze z oślej łąki .....Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:01Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w Leśnej
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama