Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Pałac Kultury i Nauki ma 66 lat. Jakie skrywa tajemnice?

Przez dekady musiał być na każdej panoramie stolicy. Koncertował tu zespół The Rolling Stones i odwiedzał go Kim Ir Sen. PKiN ma już 66 lat.
Pałac Kultury i Nauki ma 66 lat. Jakie skrywa tajemnice?

Autor: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Został otwarty dokładnie o godzinie 16, 21 lipca 1955 roku. Od tego czasu Pałac Kultury i Nauki nierozerwalnie został związany z Warszawą, choć co kilka lat pojawiają się pomysły, aby go zburzyć. Niektórzy traktują gmach jako symbol zniewolenia Polski, bo przecież wznosili go Rosjanie i był darem od Związku Radzieckiego.

Trzy lata

Budowa trwała dokładnie 1175 dni. Pałac zaprojektował Lew Rudniew, a Rosjanie plac budowy zaczęli organizować już w styczniu 1952 roku. Ściągnięto setki robotników i w maju rozpoczęły się prace. Oczy całej Polski przez trzy lata były skierowane na plac budowy. Gazety informowały o postępach, wychwalano robotników i wskazywano przodowników pracy. O niektórych sprawach nie mówiono, jak np. o wypadkach śmiertelnych. Na budowie było 3 500 osób, a zginęło 16 robotników.

Historyczne miejsce

To było wydarzenie. Ambasador ZSRR, Pantelejmon Ponomarienko i premier rządu PRL, Józef Cyrankiewicz podpisali protokół o przekazaniu budynku Polsce i w 1955 roku otrzymał on imię Józefa Stalina. Dzień później, 22 lipca do budynku mógł już wejść każdy, a ludzie byli zachwyceni. Ogromne, zdobione pomieszczenia robiły na nich oszałamiające wrażenie, a trzeba pamiętać, że działo się to zaledwie 10 lat po zakończeniu II wojny światowej, w której Warszawa została niemal całkowicie zniszczona.

Nie każdemu jednak PKiN się podobał. Publicyści pozwalali sobie na krytykę. Nazywano budynek „Pekinem”, co nawiązywało do skrótu, a także nazwy przedwojennych domów uciech. Złośliwi żartowali, że 30. piętro gmachu jest najlepsze, bo z niego nie widać pałacu.

Wielkie nazwiska. Nie da się jednak nie przyznać, że budynek wpisał się w Warszawę, a także w historię Polski. Tu był przyjmowany pierwszy człowiek w kosmosie, Jurij Gagarin, I sekretarz KPZR Nikita Chruszczow, szach Iranu Reza Pahlawi, przywódca Korei Północnej, Kim Ir Sen. To tu odbył się, w 1990 roku, ostatni zjazd PZPR.

Jednak wiele osób pamięta koncert zespołu The Rolling Stones. Zagrał w tym gmachu 1977 roku i był to pierwszy występ takiej, zachodniej gwiazdy za żelazną kurtyną. „Pamiętam ten koncert jako straszliwą magmę wrażeń. Nie dlatego, że minęło tyle lat, ale dlatego, że byłem tak przejęty tym wydarzeniem w tamtej Polsce. Stonesi to był żywioł. W tej statecznej Kongresowej, przygotowanej na zjazdy partii, na scenę wychodzi Jagger i Brian Jones, całe towarzystwo fruwa po scenie. W tym huraganie muzyki i ruchu zapamiętałem taką statyczną postać Jonesa. Z tą blond grzywą na oczach, z tą gitarką. Jakby to szaleństwo dokoła nie do końca go dotyczyło.” – wspominał po latach dziennikarz muzyczny, Wojciech Mann.

Liczby

Pałac Kultury i Nauki ma 42 piętra i 230,68 m wysokości (licząc do wierzchołka iglicy). Na 30. piętrze, na wysokości 114 m, mieści się galeria, z której można oglądać panoramę miasta. W budynku jest 3288 pomieszczeń, w tym Sala Kongresowa na 3 000 osób. Działają tu teatry, kina, kawiarnie i muzea.

Pałac można zwiedzać. Bilety wstępu kosztują od 15 do 22 złotych. Ta ostatnia opcja to zwiedzanie nocne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

regent 25.07.2021 20:15
"Od tego czasu Pałac Kultury i Nauki nierozerwalnie został związany z Warszawą": raczej z obecną wałszafką, która z Warszawą ma niewiele wspólnego...Warszawę zamordowano w 1944r.... Mury, ulice, pałace..., można odbudować (co zrobiono), ale o charakterze i klimacie miasta decydują ludzie. A ten motłoch zasiedlający obszar dawnej Warszawy ma niewiele wspólnego z dumnymi mieszkańcami STOLICY.

Marian 26.07.2021 08:40
A ty co masz 100 lat i mieszkałeś w Warszawie przed 44 że wiesz jak było ??? Jak się znam to nigdy w Stolicy nie byłeś

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
gry
Henryki 2025
SFM
Lawa PROGRAM
asrtrosfera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MagTreść komentarza: Oraz jego wierny adiutantem.Data dodania komentarza: 1.07.2025, 21:14Źródło komentarza: Co będzie gwiazdą Sudeckiego Festiwalu Minerałów?Autor komentarza: Temida.Treść komentarza: Skoro temat wyborów, to nie od rzeczy jest jeszcze tu i teraz wspomnienie niedawnego "zlotu młodzieży PiS" , w Przysusze. Tam też odbyły się wybory. Wzorzec dla kolejnych i kolejnych. Perpetuum mobile, czyli historia się lubi tu powtarzać . Przed poprzednimi wyborami, prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział po raz kolejny , że ze względu na wiek, stan zdrowia i wypalenie, nie będzie już w następnych wyborach brać udziału w wyścigu na stanowisko prezesa PiS. Tak więc w Przysusze przedwczoraj wygrała demokracja, ale w wydaniu dalekowschodnim, i jeden jedyny kandydat na prezesa, wybierany przez prezesa, na prezesa przez ostatnie 25 lat , po raz kolejny będzie owym prezesem. ( To dopiero curiosum demokratycznego statutu - warto przeczytać). Zgodnie, z napisanym owym curiosum-"demokratycznym" statutem partii. Napisanym i poprawianym osobiście przez tegoż prezesa. Już kiedyś pisałam tu, na forum, że ten pan , bez rodziny, bez prawa jazdy, bez wielu umiejętności pozwalających żyć w dynamicznie rozwijającym się świecie informatyzacji, sam , tam na Żoliborzu, bez wsparcia wynajętych przez partię, a opłaconych z naszych podatków osób , nie przeżyłby nawet miesiąca. Ochrona tego pana to rocznie miliony złotych, (z naszych podatków). I gdyby z dnia na dzień została odsunięta, musiałby sam udać się każdego ranka po bułeczki i karmę dla kota. Sam. Sam? Jak to brzmi dla niego każdego dnia przerażająco. A w rocznicę katastrofy , tym razem, to pod jego oknem, (jak to bywało latami pod oknem generała, w każdą rocznicę wprowadzenia przez Radę Państwa, stanu wojennego) zbierałyby się tłumy z zapalonymi zniczami wykrzykujące nienawistne według niego hasła. Tego się boi, więc dopóki kroplówka pracuje, będzie prezesował PiS. Bo jak go zabraknie, to partia się rozleci. A to jego jedyne , ukochane dziecko. Teraz wiecie.Data dodania komentarza: 1.07.2025, 20:44Źródło komentarza: Sąd Najwyższy: wybory prezydenckie są ważne. Karol Nawrocki zostanie prezydentemAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Ciekawe spostrzeżenia i uwagi znajdują się w zdaniach odrębnych kilku sędziów SN, o których tu ani słowa. Czemu? Gdzie rzetelność anonimowego autora w informowaniu czytelników? Przecież większość czytających nie dowie z tego tekstu, że sporo czasu transmisji zajęła właśnie arcyciekawa prezentacja zdań odrębnych członków Sądu Najwyższego. A to, może się stać początkiem lawiny.A wystarczyło tylko jedno zdanie.Data dodania komentarza: 1.07.2025, 20:23Źródło komentarza: Sąd Najwyższy: wybory prezydenckie są ważne. Karol Nawrocki zostanie prezydentemAutor komentarza: OliTreść komentarza: Słuchając naszej władzy to wstyd i hańba po co ich tam postawiono. Stoja tam po to by przegonić tych z Ruchu Ochrony Granic aby Niemiecka policja mogła bez przeszkód wwozić do nas tych inżynierów co ich nie chcą. Merkelowa zaprosiła gości a teraz Niemcy udają wariatów i ich odsyłają Sama Merkelowa też prysnęła z Niemiec do Szwajcarii gdzie ich nie ma i ma spokój - super. Powinniśmy zrobić tak jak Węgrzy gdy Merkelowa była w Niemczech - pakowali uchodzców w autobusy i wywozić autobusami do Niemiec z mapą w kieszeni z zaznaczonym domem Merkelowek aby przyjęła gości których zaprosiłaData dodania komentarza: 1.07.2025, 20:03Źródło komentarza: Stały posterunek policji przy granicy w Zgorzelcu
ReklamaPowiat Lubań
Reklama