gopr-karkonosze

Zaniepokojona żona zawiadomiła służby, gdy jej mąż zadzwonił z informacją, że zgubił się w lesie w okolicach Kostrzycy. Mężczyzna nie potrafił określić, gdzie się znajduje.

Z początkiem tygodnia służby ratownicze ćwiczyły scenariusz kryzysowy w rejonie Śnieżki. Gdy symulacja dobiegła końca, pojawiło się prawdziwe wyzwanie, 8-letni chłopiec, który zgubił się w górach i nie potrafił odnaleźć rodziców.

Podczas wspinaczki na Krzywej Turni w Sokolikach jeden ze wspinaczy spadł z wysokości około czterech metrów. W wyniku upadku doznał poważnych obrażeń, jego noga nabiła się na ciało obce i dodatkowo odniósł inne urazy.

Podczas wspinaczki w rejonie Kowalowych Skał doszło do groźnego upadku z wysokości. Ranny wspinacz wymagał natychmiastowej pomocy, na miejsce ruszyli ratownicy GOPR i śmigłowiec LPR.

Ferie zimowe w Karkonoszach to czas wzmożonej pracy dla ratowników GOPR. Większa liczba turystów i trudne warunki pogodowe przełożyły się na wzrost liczby interwencji. W sezonie 2025 Grupa Karkonoska GOPR przeprowadziła 70 działań ratowniczych, pomagając 94 poszkodowanym. W porównaniu do 2024 roku liczba interwencji wzrosła o 29,6%, a liczba poszkodowanych o 22,1%.

Miniony rok był wyjątkowo wymagający dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. Ratownicy spędzili niemal 4,5 tysiąca godzin w działaniach ratunkowych i nieśli pomoc 742 poszkodowanym. Liczba działań ratowniczych wzrosła o 17,2% w porównaniu do 2023 roku. Niestety, 11 osób straciło życie w górach.

W Karkonoszach w ostatnich dniach doszło już do ośmiu wypadków, w tym kilku bardzo poważnych. Wczoraj w Kotle Małego Stawu ratownicy GOPR ewakuowali mężczyznę, który osunął się z dużej wysokości. Trudne, zimowe warunki na szlakach wciąż zagrażają nieostrożnym turystom. O warunkach opowiada Monika Rusztecka-Rodziewicz z działu udostępniania KPN.

Ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR od popołudnia prowadzą akcję ratunkową w Kotle Wielkiego Stawu. Turysta osunął się zboczem z krawędzi kotła i doznał wielu obrażeń. Ratownicy ewakuują poszkodowanego z bardzo trudnego terenu.

Ferie zimowe rozpoczęły się pracowicie dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. W sobotę, 18 stycznia, przeprowadzono aż 9 akcji ratunkowych, w których udzielono pomocy 12 osobom. Warunki w górach okazały się wyjątkowo trudne. Nie pomagało nawet przygotowanie turystów do trudnych warunków.

Miniony weekend upłynął pod znakiem intensywnych opadów śniegu i trudnych warunków pogodowych. Ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR przeprowadzili 10 interwencji, w których pomocy udzielono łącznie 19 osobom. Huraganowy wiatr, zamiecie śnieżne i głębokie zaspy nie ułatwiały działań, ale dzięki szybkiej i skutecznej pracy ratowników udało się zapobiec tragediom.

W Karkonoszach obowiązuje 2. stopień zagrożenia lawinowego. Aktualne warunki pogodowe i śniegowe wymagają szczególnej ostrożności od turystów planujących wędrówki po górach.

Miniony weekend był wyjątkowo wymagający dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. Z powodu trudnych warunków pogodowych w szczytowych partiach Karkonoszy ratownicy mieli pełne ręce pracy, niosąc pomoc turystom, którzy nie byli odpowiednio przygotowani na ekstremalne warunki panujące w górach.

Zimowe warunki w Karkonoszach dały o sobie znać już w pierwszy śnieżny weekend. Na Śnieżce ratownicy górscy mieli pełne ręce roboty pomagając turystom, którzy nie byli odpowiednio przygotowani na trudne zimowe warunki.

Wczoraj na czerwonym szlaku na zboczach Wielkiego Szyszaka ratownicy GOPR przeprowadzili wymagającą akcję ratunkową. Pomocy potrzebował turysta, który z powodu odniesionych obrażeń oraz trudnych warunków pogodowych nie był w stanie kontynuować wędrówki. Poszkodowanego przetransportowano na noszach typu Kong.

Piękna jesienna aura sprzyja górskim wycieczkom i choć ruch turystyczny w Sudetach Zachodnich nieco zmalał, to ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR wciąż mają dużo pracy. Niestety w sobotę ratownikom nie udało się pomóc turyście w Rudawach Janowickich.

W środę na zakosach prowadzących na szczyt Śnieżki doszło do tragicznego zdarzenia. Ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR zostali wezwani do nagłego zatrzymania krążenia u jednego z turystów.

Tylko w ciągu ostatniego tygodnia na terenie działania Grupy Karkonoskiej GOPR ratownicy byli wzywani do 18 zdarzeń, niestety doszło do dwóch wypadków śmiertelnych, w których nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.

Tylko w ciągu dwóch pierwszych tygodni lipca ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR wyjeżdżali do potrzebujących turystów aż 36 razy. Najczęstszą przyczyną interwencji było złe oszacowanie swoich możliwości.

Kobieta wraz z mężem zamierzali zwiedzić dawną kopalnię pirytu w Szklarskiej Porębie Dolnej. W trakcie schodzenia do sztolni turystka pośliznęła się na krawędzi i spadła z wysokości pięciu metrów.

Niestety, nie każda wyprawa kończy się bezpiecznym powrotem do domu. Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze informuje, że dziś zespół ratownictwa medycznego #ZRMKowary, we współpracy z GOPR Karkonosze, po raz kolejny udzielał pomocy w górach. Tym razem poszkodowana kobieta doznała urazu podczas wspinaczki.