Powiat podtrzymuje trend zaciągania zobowiązań przez nasze samorządy. Na początku roku miasto zdecydowało się zaciągnąć ponad 5 milionów m.in. na remonty 15 ulic. Teraz obligacje na kwotę 3 milionów ma w planach zaciągnąć starostwo powiatowe.
- Nie ma mowy o zadłużaniu powiatu. Nasz samorząd w 2010 roku po stronie zadłużenia miał ponad 23 miliony złotych. Teraz, po wyemitowaniu obligacji, kwota ta będzie wynosić około 19,5 mln zł. Warto tutaj dodać, że są to obligacje inwestycyjne – pieniądze te nie zostaną zmarnotrawione. – mówi starosta lubański Walery Czarnecki.
Według planów pieniądze przeznaczone będą na dwa cele. Dwa miliony złotych trafić mają do Łużyckiego Centrum Medycznego, czyli szpitala. Kwota ta wesprzeć ma budowę nowego bloku operacyjnego.
- Z początkiem 2016 roku musimy wypełnić wymogi nowego rozporządzenia ministra zdrowia dotyczące standardów. Obecny blok wraz z centralną sterylizatornią nie będzie ich spełniać. W tym momencie spełniamy wszystkie wymogli, ale jeżeli wraz ze spółką nie podejmiemy trudów budowy takiego obiektu to w momencie wejścia nowego rozporządzenia Narodowy Fundusz Zdrowia może rozwiązać, bądź nie podpisać nowych kontraktów i szpital właściwie możemy zamykać. Wydatek ten jest więc w tym momencie niezbędny. – tłumaczy w rozmowie z nami starosta lubański.
Kolejny milion przeznaczony ma zostać na skończenie drogi wiodącej przez Siekierczyn. Tam właśnie gotowe jest 2,5 km drogi wiodące przez miejscowość. Teraz dorobiony ma zostać brakujący odcinek prowadzący do drogi wojewódzkiej numer 357 prowadzącej w stronę Zawidowa oraz półkilometrowy fragment tej drogi prowadzący w stronę Nowej Karczmy.
- Nie ma możliwości, abyśmy uzyskali te pieniądze ze środków unijnych. Fundusze unijne nie mogą zostać przeznaczone na drogi powiatowe. Środki przewidziane są jedynie na drogi krajowe i wojewódzkie. Podobnie może być w przypadku szpitali. Dodatkową przeszkodą są tutaj terminy - inwestycja musi być skończona do 2016 roku. – kończy starosta.
Zobaczymy jaką decyzję podejmą radni na czwartkowym głosowaniu. Czas pokaże jak decyzje naszych samorządów wpłyną na walkę o środki unijne w latach 2014-2020. Warto pamiętać, że aby dostać wsparcie nie wystarczy tylko dobry projekt. Do sukcesu potrzebne są również własne pieniądze, wymagane przy tego typu zadaniach. Samorządy sfinansować muszą bowiem od 15 do nawet 50% danego projektu.
Napisz komentarz
Komentarze